Miał nieodparte wrażenie, że jest to ostatni dzień jego życia. W dole płynęła rzeka nic o tym nie wiedząc. Jeszcze nigdy nie był tak bardzo ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński9
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tim Krabbé
3
6,7/10
Urodzony: 13.04.1943
Tim Krabbé (ur. 13 kwietnia 1943 w Amsterdamie) – holenderski pisarz i dziennikarz. Pochodzi z rodziny o tradycjach artystycznych. Jego ojciec Maarten (1908-2005) oraz dziadek byli malarzami, matka pisarką i tłumaczką a brat Jeroen jest reżyserem i aktorem. Krabbé studiował psychologię na Uniwersytecie Amsterdamskim oraz zajmował się aktorstwem, ale po 1967 roku poświęcił się w całości pisarstwu. Jego książki zostały przetłumaczone na 16 języków a kilka z nich zostało sfilmowanych lub zaadaptowanych jako scenariusze filmowe. Krabbé jest zapalonym szachistą i w latach 1967–1972 grał w finałach indywidualnych mistrzostwach Holandii (zob. roszada Pama-Krabbégo).http://www.xs4all.nl/~timkr/tim.html
6,7/10średnia ocena książek autora
183 przeczytało książki autora
130 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Widzisz to drzewo? Nie przewróci się, jeśli je popchnę. Może inne tak. Więc nie mogę powiedzieć: tamto drzewo przewróciło się, bo je popchną...
Widzisz to drzewo? Nie przewróci się, jeśli je popchnę. Może inne tak. Więc nie mogę powiedzieć: tamto drzewo przewróciło się, bo je popchnąłem. Musi być gotowe. Wciągnąłem cię, zgoda, ale czy nie pozwoliłeś się wciągnąć? Zrobiłeś to, więc chciałeś.
2 osoby to lubiąJest takie ratanakirskie powiedzenie: mężczyzna i kobieta, którzy są sobie przeznaczeni, sprawiają, że dzień spotyka się z nocą.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Zniknięcie Tim Krabbé
6,2
Trudno będzie mi uniknąć porównań z wcześniej obejrzanym filmem na podstawie tej noweli. Tym bardziej, że wyjątkowo adaptacja okazuje się dużo bardziej rozwiniętym dziełem. Książka to jedynie 5 rozdziałów, niejako stanowiących 5 długich scen, rozgrywających się na różnych płaszczyznach czasowych. Tymczasem obraz w reżyserii George'a Sluizera z 1988 roku dopowiada wiele, uzupełniając niektóre karty z historii bohaterów i czyniąc ich w ten sposób szczególnie złożonymi. Dlatego też oglądanie "Zniknięcia" zajmie wam więcej czasu, niż czytanie tej 100 stronicowej lektury. Tym bardziej szkoda, bo liczyłem że to właśnie Krabbe rozwieje moje wątpliwości...
Główną zaletą jest przede wszystkim pomysł. Autor kreuje dwóch bohaterów, których zachowanie i decyzje są zupełnym absurdem, a później umiejętnie tłumaczy dlaczego ich wybory są takie, a nie inne. Mimo że żaden z czytelników w życiu nie byłby w stanie ich naśladować, przynajmniej zrozumie powody. Krabbe ma dar perswazji. I dzięki temu przemyślenia Rexa w ostatnim rozdziale są dużo bardziej zaskakujące, niż osławione zakończenie, które jakoś mnie nie ruszyło.
"Zniknięcie" jest nieźle napisane (prócz okropnie sztucznych dialogów),posiada rewelacyjnych bohaterów i kilka chwil zadumy, które bywają doprawione poetyckim językiem. Niestety jako całość pozostawia spory niedosyt. Głównie dlatego, że tą historię można było jakoś przedłużyć przynajmniej o drugie tyle. A zamiast tego otrzymaliśmy tylko krótką przypowieść... Nie jestem pewien czy długo pozostanie w mojej pamięci.
Zniknięcie Tim Krabbé
6,2
"Zniknięcie" to inna nazwa nowelki Tima Krabbe pt. „Złote jajko”. Najpierw oglądałam film na podstawie nowelki, a potem remake filmu, w którym dopisano ciąg dalszy scenariusza, wybiegający poza akcję noweli. Bo faktycznie zakończenie jest takie, że aż się prosi o dopisanie ciągu dalszego i usensacyjnienie. Film bez ciągu dalszego zrobił na mnie ogromne wrażenie, byłam wstrząśnięta. Remake zaskoczył ciągiem dalszym. Z tych względów postanowiłam przeczytać pierwowzór. Jako że akcja i zagadka zniknięcia były dla mnie znane, nie mogę narzekać, że nic mną nie wstrząsnęło. Ale to kolejny raz, kiedy film bije na łeb literacki pierwowzór.