Biblia mówi nam, że miłość jest dobrem. Mędrcy, że może zmienić bieg historii. Naukowcy, że miłość to chemia. Poeci, że jest wieczna. Ale pr...
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
- ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
- ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
- ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Susan Mallery
Źródło: http://www.webook.pl/autor-Susan_Mallery.html
46
6,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Pisarstwem fascynowała się od najmłodszych lat. Zbieg okoliczności pozwolił jej zadebiutować i od tego czasu zdobywa sławę jako autorka poczytnych powieści drukowanych na całym świecie i przekładanych na wiele języków. Rzesze fanek kupują każdą z jej powieści niemal tuż po wydaniu. Pisząc, korzysta z doświadczeń znajomych i przyjaciół, a także własnych, często też opiera się na wiadomościach z literatury. Ma wyjątkowy talent do tworzenia barwnych, wiarygodnych postaci, o których przeżyciach czyta się z zapartym tchem.
6,3/10średnia ocena książek autora
1 007 przeczytało książki autora
1 302 chce przeczytać książki autora
23fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wo Liebe ist, wird Weihnachten ein Fest
Susan Mallery
Cykl: Wishing Tree (tom 01)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2022
Wo Liebe ist, sind Wünsche wahr
Susan Mallery
Cykl: Wishing Tree (tom 00)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2022
Skradziona narzeczona; Ognista miłość
Diana Palmer, Susan Mallery
5,7 z 9 ocen
28 czytelników 2 opinie
2021
Trzy siostry
Susan Mallery
Cykl: Wyspa Blackberry (tom 2)
6,8 z 73 ocen
168 czytelników 31 opinii
2016
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
... kobiety to tajemnicze wyspy, a mądry facet zawsze powinien zdawać sobie sprawę, że jego możliwości są ograniczone.
4 osoby to lubiąChcemy mieć poczucie, że jesteśmy ważne. Że bez nas nie wyobrażacie sobie życia. Mieć przekonanie, że bez nas zginiecie, że bez nas umierac...
Chcemy mieć poczucie, że jesteśmy ważne. Że bez nas nie wyobrażacie sobie życia. Mieć przekonanie, że bez nas zginiecie, że bez nas umieracie z tęsknoty, gdy nas nie ma, i liczycie godziny do naszego powrotu. Jesteśmy wasze na zawsze, gdy sprawicie , że w to naprawdę uwierzymy .
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Trzy siostry Susan Mallery
6,8
Jedna z najciekawszych powieści obyczajowych jakie czytałam, bardzo podobała mi się historia trzech kobiet, które zamieszkały obok siebie, ich problemy, tragedie życiowe. Książkę pochłonęłam jednym tchem. Fantastyczne w powieściach obyczajowych jest to, że większość z opisanych historii może wydarzyć się w realnym świecie, wiele z nich można odnieść do swojego życia. Ogromnie obie cenię ich mądrość dlatego bardzo polecam Wam tę powieść, a przy okazji twórczość moich ulubienic Diany Chamberlain, Jodi Picoult i Maeve Haran.
"Trzy siostry" to nazwa trzech domów, wybudowanych na wyspie, w jednym mieszka Boston, młoda mężatka o artystycznej duszy, która pół roku wcześniej straciła maleńkiego synka, nie potrafi się podnieść po tej tragedii. Jej bezradny mąż sięga coraz częściej po alkohol, a ona wciąż rysuje portrety synka i nie potrafi pójść do przodu, przez co ich małżeństwo jest mocno zagrożone. A ona ani razu nie zapłakała nad zmarłym synkiem...
W drugim domu mieszka Deanna, mężatka, z piątką córek, która stała się intruzem we własnym domu. Trudno ją początkowo polubić, jest apodyktyczna, nad wszystkim musi mieć kontrolę, stosuje rygorystyczne metody wychowawcze, mnóstwa rzeczy zakazując swoim córkom, przez co i mąż, i dzieci się jej boją, i coraz bardziej oddalają od niej.
Deanna miała matkę alkoholiczkę, w domu zawsze było brudno, nie było co jeść, matka znęcała się nad nią, aż do dnia, gdy złamała jej rękę i opieka społ. odebrała Deannę matce, przekazując ją pod opiekę wujostwu. Na dzień dobry dziewczynka usłyszała, że zostanie u nich pod warunkiem, że będzie bardzo grzeczna i robiła to co jej każą. Tak oto stała się dziewczynką idealną. Niestety przeniosło się to na jej dorosłe zycie, wciaż stara się być idealną żoną i matką, i dziwi się, że rodzina nie docenia jej starań, tego, że zawsze ubrania są starannie złożone, jedzą wyłącznie zdrową żywność, że sama piecze chleb i gotuje, dba o dzieci i męża. Długo nie może zrozumieć dlaczego rodzina tak ma jej dosyć. Gdy sytuacja staje się nie do zniesienia, a u Deanny rozwija się nerwica natręctw połączona z atakami paniki, postanawia pójść po pomoc i sprawić, by jej rodzina znów była kochającą się rodziną.
Powieść rozpoczyna się, gdy do trzeciego, mocno zaniedbanego domu wprowadza się Andi, młoda lekarka pediatra, którą niedawno porzucił przed ołtarzem narzeczony, a konkretnie nie zjawił się na ślubie.
Andi traktowana przez rodzinę jako czarna owca, ofiara losu, bo jak śmiała zostać "tylko" pediatrą, podczas, gdy jej rodzeństwo i rodzice są wybitnymi lekarzami i naukowcami. Matka na każdym kroku jej to wypomina, dlatego gdy czara goryczy sie przelewa po niedoszłym ślubie, Andi pod wpływem impulsu kupuje dom na wyspie.
Dom wymaga kapitalnego remontu, czego podejmuje się mąż Boston ze swoim szwagrem, którzy mają firmę budowlaną. Ów szwagier, Wade od razu wpada w oko Andi, która jeszcze niedawno zarzekała się zostać singielką. Ale serce kieruje się swoim rozumem. Niestety i tu pojawią się przeszkody, o czym doczytacie same :)
Gorąco polecam lekturę, to mądra powieść, oj parę razy popłakalam się na niej razem z którąś z bohaterek.
Za milion dolarów Susan Mallery
6,6
Zawsze podobała mi się okładka tej książki. Ciepła i słoneczna, taka w sumie jak jej treść.
Ale od początku.
Za milion dolarów to zbiór trzech krótkich tekstów, które poprzednio ukazały się pod innymi tytułami (Randka w ciemno, Cudowne ocalenie, Wbrew rozsądkowi). Przyznam, że zebranie ich w jednej książce i nazwanie każdej części imieniem siostry o której opowiada, bardziej przypadło mi do gustu. Jakieś takie prostsze i bardziej trafiające do czytelnika. I jedna książka. W sumie powinno się je czytać jednym ciągiem, więc to tez na plus.
Susan Malery poznałam jakiś czas temu kiedy niemal przypadkiem kupiłam cykl Siostrzyczki. Podobało mi się, bo niby nic niezwykłego, ale było bardzo przyjemnie. Niedawno również przypadkiem dostałam w bibliotece Trzy siostry. Też warto.
A co z Za milion dolarów?
To bardzo dobra lektura wakacyjna. Nie powiem, że czas i temperatura za oknem nie mają znaczenia ocenie. W moim przypadku mają. A czas sprzyja lekkim, radosnym, może nawet niezbyt skomplikowanym historiom, które czyta się z uśmiechem na ustach i zadowoleniem w sercu. Bez przesadzonych dramatoz, z lekkim przymrużeniem oka, a co ważne bez dokładania ideologii w miejsca, gdzie nie jest potrzebna.
Mnie najbardziej spodobała się opowieść o Willow. Pewnie przez ten niesamowity kontrast między bohaterami. Tak różne oczekiwania wobec swojej przyszłości, życia, innych, że nie trudno było ich polubić. Kane ze swoimi twardymi postanowieniami był fantastycznym celem eksplozji Willow. Bywało u nich zabawnie. No i która z dziewczyn nie ma słabości do wielkiego mężczyzny ratującego nowonarodzone kocięta. Kane zrobił też to, co każdy z tych trzech facetów powinien zrobić. Prosto w oczy powiedział ojcu dziewczyn co o nim sądzi i złożył groźną obietnicę, która mogła dać facetowi do myślenia. Zresztą sam układ rodziców bohaterek był lekko dziwny i jak dla mnie mocno niezrozumiały. Dobrze, że autorka nie miała planu wybielenia ojca. Nie każdy drań musi okazać się draniem z powodu, który usprawiedliwi jego draństwo.
W sumie to bardzo przyjemne kiedy w takich krótkich, niezobowiązujących formach można odkryć przyjemną i miłą możliwość spędzenia wolnego czasu.
Oby więcej takich książek i małych radości w naszym życiu.