Bo to cholera wie, czy tam jest mięso z szynki, czy za przeproszeniem z dupy.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Boryczka
Źródło: Fot. Danuta Deckert
2
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
160 przeczytało książki autora
104 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
O perspektywach rozwoju małych miasteczek
Małgorzata Boryczka
6,8 z 121 ocen
216 czytelników 24 opinie
2021
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Kaszpirowskiego też pewnie Iwonka nie zna, nic Iwonka nie wie o życiu. W dupie była, gówno widziała.
3 osoby to lubiąStanowczo nie zgadzam się także z pojawiającym się w dalszej części sprawozdania stwierdzeniem, że "poza tym to burdel taki macie w tym urzę...
Stanowczo nie zgadzam się także z pojawiającym się w dalszej części sprawozdania stwierdzeniem, że "poza tym to burdel taki macie w tym urzędzie miasta, że świnia by ryj złamała. Jeszcze tylko przyjść, nasrać na środek i świeczkę wsadzić".
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Nigdzie Małgorzata Boryczka
6,8
To powieść o (euro)sieroctwie, o pamięci, o tożsamości i relacjach. Balansuje między realizmem i oniryzmem.
Podoba mi się bezpretensjonalność tej książki, czasem niezręczne dialogi, ale to w sumie jak życiu. Podoba mi się brak wielkich zwrotów akcji i ta powolna opowieść. Podoba mi się, że nie ma tu zbędnych słów, a w gęstej atmosferze wyróżniają się iskierki humoru, tak wbrew wszystkiemu.
Średnio podoba mi się, gdy muszę przez całe rozdziały czytać o rozgrywkach karcianych, z których nic nie rozumiem, bo kto gra w karty, ten ma łeb podarty i w sumie nawet nie wiem, czy coś tracę z fabuły, czy przegapiam jakieś detale, znaczenia lub metafory.
Dużo jest w powieści melancholii, poczucia uciekającego czasu, dojmującego smutku z powodu odrzucenia i zagubienia w świecie głównej bohaterki.
Rzadko zdarza się, by oczy zeszkliły mi się podczas czytania książki. Tu były takie momenty.
O perspektywach rozwoju małych miasteczek Małgorzata Boryczka
6,8
Po tej książce ciężko osądzić, czy małe miasteczka mogą liczyć na prężny rozwój i czy jakiekolwiek perspektywy czekają na mieszkańców, natomiast na pewno każdy z nas zna kogoś podobnego do przedstawionych bohaterów, a może sam ma coś wspólnego z którąś postacią.
Opis z tyłu okładki głosi, że autorka sięga po różne formy stylizacji językowej - coś w tym musi być, bo miałam wrażenie, iż były one pisane przez kogoś zupełnie innego. Wszystkie czytało się szybko i przyjemnie, ale niektóre jak szybko wleciały, tak błyskawicznie wylatywały z pamięci, aby inne zostały w niej na dłużej - szczególnie te ostatnie na czele z "Krzyżówką" (jednak tych lepszych było nieco mniej).
Wiele z tych opowieści ma spory potencjał na bycie czymś więcej, dlatego chętnie przeczytam coś jeszcze od pani Małgorzaty, jeśli zdecyduje się na to. "O perspektywach rozwoju małych miasteczek" było całkiem ciekawą przygodą, choć nie będę szaleć za tym zbiorem, a i pewnie szybko o nim zapomnę. Może gdyby większość opowiadań była na miarę tych ostatnich, to byłoby dużo lepiej...