Opowiadania ciekawe, jednak całość kręcąca się przy motywach Gór szaleństwa była dla mnie trochę zbyt nużąca. Wiem, że jednolitość tematu była założeniem zbioru, ale momentami mialem wrażenie, że czytam ciągle o tym samym. Teksty mniej poświęcone temu motywowi, wyróżniały się dla mnie na plus. Dużo opowiadań miało również świetne początki, ale ich rozstrzygnięcie pozostawiało wiele do życzenia. Dużo tu Pulp fiction , mało horroru. Ogólnie, zawiodłem się, ale to kwestia osobistych oczekiwań wobec książki. Wydanie jak zwykle rewelacyjne, no ale to Vesper :)
Może być. Rozumiem zamysł jaki przyświecał wydaniu takiego cyklu: bierzemy jedno z bardziej znanych opowiadań Lovecrafta, a potem prezentujemy wariacje różnych autorów na jego temat. Pomysł na serię wydaje się niezły w teorii, w praktyce jest najwyżej tak sobie.
Większość opowiadań jest po prostu wtórna. Mamy przynajmniej kilka wersji alternatywnych opowiadania "W górach szaleństwa" - opowiadanie z perspektywy Pradawnych, z perspektywy innego członka wyprawy itd. Mamy kilka kontynuacji. Niektóre opowiadania są lepsze, inne gorsze jak to w antologii, ale całość pogrąża pomysł na książkę - w teorii dobry, w praktyce wtórny i męczący.