Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
- ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gordon L. Rottman
31
6,9/10
Pisze książki: historia, militaria, wojskowość
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
272 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Taktyka wsparcia ogniowego piechoty w II wojnie światowej
Gordon L. Rottman
6,7 z 3 ocen
17 czytelników 2 opinie
2018
Taktyka piechoty w Wietnamie
Gordon L. Rottman
Cykl: Elite (tom 186)
7,0 z 6 ocen
34 czytelników 0 opinii
2016
Niemiecki Pionier 1939-1945. Saper szturmowy Wehrmachtu
Gordon L. Rottman
Cykl: Warrior (tom 146)
8,5 z 2 ocen
9 czytelników 0 opinii
2016
US Marine versus Japanese Infantryman. Guadalcanal 1942-43
Gordon L. Rottman
Cykl: Osprey Combat (tom 8)
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2014
Saipan i Tinian 1944 Uderzenie na Mariany
Gordon L. Rottman
7,0 z 4 ocen
28 czytelników 0 opinii
2012
Tunnel Rat in Vietnam
Gordon L. Rottman
Cykl: Warrior (tom 161)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2012
US MACV-SOG Reconnaissance Team in Vietnam
Gordon L. Rottman
Cykl: Warrior (tom 159)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2011
The Rocket Propelled Grenade
Gordon L. Rottman
Cykl: Osprey Weapon (tom 2)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Wielki pościg za lokomotywą. Rajd Andrewsa, 1862
Gordon L. Rottman
7,1 z 7 ocen
35 czytelników 2 opinie
2011
Bitwa o Khe Sanh 1967-68. Obrona bazy piechoty morskiej w Wietnamie
Gordon L. Rottman
6,3 z 15 ocen
37 czytelników 0 opinii
2010
Bitwa o Inczhon 1950. Ostatni wielki atak desantowy
Gordon L. Rottman
5,4 z 12 ocen
35 czytelników 0 opinii
2010
Wojska amerykańskie w Wietnamie 1965-1973
Gordon L. Rottman
6,8 z 8 ocen
21 czytelników 0 opinii
2010
Wyspy Marshalla 1944: Operacja "Flintlock"
Gordon L. Rottman
7,2 z 6 ocen
27 czytelników 0 opinii
2010
Peleliu 1944 Zapomniany skrawek piekła
Gordon L. Rottman, Jim Moran
6,5 z 4 ocen
32 czytelników 0 opinii
2010
Taktyka działań przeciwpancernych piechoty w II wojnie światowej
Gordon L. Rottman
6,8 z 4 ocen
19 czytelników 1 opinia
2010
Taktyka działań przeciwpancernych piechoty w II wojnie światowej
Gordon L. Rottman
6,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2010
Żołnierze niemieccy na froncie wschodnim
Gordon L. Rottman, Stephen Andrews
7,0 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielki pościg za lokomotywą. Rajd Andrewsa, 1862 Gordon L. Rottman
7,1
Osprey i nic już nie muszę dodawać, jeszcze na książkach z tą marką się nie zawiodłem. Ta krótka książeczka w bardzo wciągający sposób opowiada o porwaniu lokomotywy "Generał" przez grupkę żołnierzy z wojsk Unii dowodzonych przez cywila J. Andrewsa. Poruszając się na północ grupa dywersantów miała za zadanie niszczyć tory i linie telegraficzne, żeby utrudnić zaopatrywanie wojsk konfederackich, jakie zaatakowane zostały przez dywizję wojsk Unii gen Mitchella. W pościg za bandytami rusza grupa dowodzona przez konduktora z "Generała", Williama Fullera. Trochę pieszo, trochę drezyną, trochę lokomotywą "Texas" Fuller ścigał Andrewsa, aż w końcu udało mu się odzyskać lokomotywę "Generał", zanim ta osiągnęła swój cel podróży. Książeczkę czyta się w jeden wieczór, historia jest na prawdę bardzo ciekawa, a dodatkowo bardzo fajne wydanie, mapki, zdjęcia i okazja do zapoznania się z rewolwerami tamtego okresu, lokomotywami, funkcją i organizacją milicji Georgii. Sam klimat tej opowieści jest bardzo wciągający, szczególnie dla tych którzy lubią te czasy. 7/10 ze względu na niewielką jednak objętość, poza tym nie mam nic do zarzucenia.
Taktyka działań przeciwpancernych piechoty w II wojnie światowej Gordon L. Rottman
6,8
Książka ciekawa, ładnie zilustrowana, w przekrojowy sposób opisująca taktykę działań przeciwpancernych i uzbrojenie ppanc wojsk USA, brytyjskich, radzieckich, niemieckich i japońskich w drugiej wojnie światowej. Interesujące są zwłaszcza informacje na temat ewolucji roli i ukształtowania systemu obrony ppanc w różnych armiach.
Ocenę tej z pozoru erudycyjnej książki psuje jednak duża ilość błędów merytorycznych w opisach poszczególnych typów uzbrojenia (lwia ich część jest zasługą autora, ale swoje dołożył też tłumacz i wydawnictwo). Np. w kinetycznych pociskach ppanc konsekwentnie mylony jest przez tłumacza czepiec balistyczny z ochronnym. Liczba wyprodukowanych pancerzownic Bazooka podana jest jako ponad 476 milionów sztuk (literówka w polskim wydaniu).
Błędna jest także informacja, jakoby wszystkie radzieckie granaty ppanc, w tym RPG 40 i RPG 41 były stabilizowane taśmami - te dwa akurat, burzące, nie były. Odnieść można wrażenie, że radzieckie armaty ppanc 37 mm były w 1941 w regularnym użyciu - nie były, bo już w 1939 stanowiły jednostkowy margines (nb. nie mogły być w swej pierwotnej wersji kopią niemieckiej "PaK 35/36", bo ta armata jeszcze wówczas nie istniała).
Razi błędna, choć właściwa Anglosasom, pisownia niemieckich skrótów PaK i FlaK zamiast Pak i Flak, pokutuje też błędne, faktycznie nieistniejące oznaczenie 3,7 cm PaK 35/36 - zamiast 3,7 cm Pak. Z niewiadomych powodów nie zostały w ogóle wspomniane niemieckie armaty ppanc o kalibrze ponad 76 mm, zaś armaty o stożkowych przewodach luf istniały jakoby tylko dwie (2,8 cm sPzB 41 i 4,2 cm Pak 41) - zniknęła natomiast 7,5 cm Pak 41. Pocisk panzerfausta opisany został jako zawierający "silnik marszowy" (błąd tłumacza),nie zostały natomiast podane maksymalne zasięgi tych pancerzownic. Panzerschreck nie używał "tej samej rakiety co Pueppchen, jednak ze zmodyfikowanym silnikiem", ta sama była tylko głowica. Z kolei 8,8 cm RPzB 43 Ofenrohr i 54 Panzerschreck to była dokładnie ta sama broń, przy czym oznaczenie 8,8 cm RPzB 54 przyjęto już w 1943 roku dla wyrzutni bez tarczy. Tak samo 8,8 cm RPzB 54/1 nie była najliczniej produkowaną wersją, nie jest też prawdą, że późnych wersji pocisków nie można było wystrzeliwać ze wczesnych pancerzownic ("Ofenrohrów"),które wobec tego wycofywano do jednostek drugorzutowych - panowała pełna kompatybilność, wszystkie rakiety można było wystrzeliwać ze wszystkich wyrzutni.
Momentami drażni też nieco zbyt pretensjonalny język tłumaczenia, że kwiatków w rodzaju nazywania pocisku smugowego trasującym nie wspomnę. Jednak przyznać trzeba, że pomimo pewnych usterek, przekład stoi na relatywnie wysokim poziomie.
Całościowo, mimo pewnych braków, jest to niewątpliwie pozycja wartościowa i godna polecenia.