Jedyne ocalałe Riley Sager 6,8
Dziwnie jest czytać debiut autora po 5 innych jego książkach. Z pierwszymi powieściami bywa różnie, a thriller nie należy do najprostszych gatunków. Jednak Sager ma w swoim stylu pisania coś takiego, że jego historie wciągają mnie od początku i ja naprawdę, z ogromnym zaciekawieniem śledzę losy jego bohaterów. Tak samo było i tym razem.
„Jedyne ocalałe” - tak nazywane są trzy kobiety, którym udało się ujść z życiem z okropnych wydarzeń. Starają się zapomnieć o traumatycznych wspomnieniach z Akademika, Nightlight Inn oraz Pine Cottage, ale stały się celebrytkami, a dziennikarze nie dają im chwili wytchnienia. Wydaje się, że Quincy po latach radzi sobie całkiem dobrze. Ma wiernego przyjaciela, uroczego chłopaka, własne mieszkanie i ciekawe hobby. Jednak wszystko trafia szlak, gdy dowiaduje się, że jedna z „ocalałych” nie żyje, a ostatnią osobą, z którą próbowała się kontaktować jest właśnie ona, Quincy Carpenter.
Thriller psychologiczny ze świetnym pomysłem i zakręconym, satysfakcjonującym zakończeniem. Ogólnie rzecz ujmując SUKCES! Fakt, książka nie posiada tego specyficznego klimaciku i niesamowitej otoczki, które towarzyszą późniejszej twórczości autora. Brak elementów grozy, za którymi przyznam szczerze, czasem przepadam, a czasem nie. Nie ma tego oryginalnego zaplecza, tego fascynującego tła dla bohaterów. Quincy ma pasję, która jest gdzieś tam wspominana, ale to odrobinę za mało. Z drugiej strony jest to bohaterka, która przeżyła masakrę, dźwiga ogromny ciężar na swoich barkach i powoli tonie w coraz większym bagnie, więc nie bardzo ma czas na jakiekolwiek filozoficzne rozważania i pewnie brak jej chęci do robienia czegokolwiek rozrywkowego. I get it. Pierwsza część książki jest nieco rozwleczona i przegadana, ale za to druga mega dynamiczna i przepełniona akcją wywołującą dreszcze.
Historia toczy się dwutorowo, bo wraz z główną bohaterką przypominamy sobie wydarzenia z felernej nocy w Pine Cottage. Możecie spodziewać się psychologicznych gierek, przedstawienia życia po traumie, niszczycielskiej mocy mass mediów, motywu zamiany kata w ofiarę… czytajcie i delektujcie się!
[ Współpraca z wydawnictwo mova ]