Historia poszczególnych resztówek jest w istocie historią nie tyle świadomych zaniedbań, ile porażek socjalistycznego gospodarowania i braku...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Wylegała
Źródło: http://pan-pl.academia.edu/AnnaWylegala
4
7,0/10
Urodzona: 1982 (data przybliżona)
(ur. 1982),socjolożka, absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz Szkoły Nauk Społecznych PAN. Studiowała również na Uniwersytecie im. Iwana Franki we Lwowie. Adiunkt w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Tłumaczka literatury ukraińskiej, koordynatorka i uczestniczka projektów dokumentacyjnych z zakresu historii mówionej (w latach 2007–2012 pracownik programu „Historia Mówiona” Fundacji Ośrodka KARTA). Stypendystka Toronto University, Imre Kertész Kolleg Jena i United States Holocaust Memorial Museum. Obszar jej zainteresowań badawczych obejmuje m.in. pamięć zbiorową i indywidualną, studia biograficzne, problemy tożsamości społecznej oraz powojenne przemiany struktury społecznej w Polce i na Ukrainie.
7,0/10średnia ocena książek autora
152 przeczytało książki autora
347 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Był dwór, nie ma dworu. Reforma rolna w Polsce
Anna Wylegała
7,1 z 122 ocen
463 czytelników 30 opinii
2021
Tyleśmy już przeszli ... Dziennik pisany w bunkrze (Żółkiew 1942-1944)
Clara Kramer, Anna Wylegała
7,0 z 1 ocen
14 czytelników 0 opinii
2017
Przesiedlenia a pamięć. Studium (nie)pamięci społecznej na przykładzie ukraińskiej Galicji i polskich "ziem odzyskanych"
Anna Wylegała
7,0 z 3 ocen
33 czytelników 2 opinie
2014
Ukraina 2004. Relacje polskich obserwatorów wyborów prezydenckich
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2005
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Z około piętnastu tysięcy dworów, które istniały przed 1939 rokiem na ziemiach polskich (z wyłączeniem Kresów oraz "ziem odzyskanych", istni...
Z około piętnastu tysięcy dworów, które istniały przed 1939 rokiem na ziemiach polskich (z wyłączeniem Kresów oraz "ziem odzyskanych", istnieje dzisiaj około trzech tysięcy, z czego dwa tysiace znajdują się w stanie ruiny. Oznacza to, że wojnę, wczesne powojnie, PRL i pierwsze trzy dekady III RP przetrwało około dwudziestu procent obiektów" [s.266].
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Był dwór, nie ma dworu. Reforma rolna w Polsce Anna Wylegała
7,1
Niektóre opinie o niniejszym opracowaniu mnie dziwią. Wszak Wylegała zaznacza wyraźnie już we wstępie, że czytelnik ma do czynienia z opracowaniem naukowym popartym badaniami terenowymi i archiwalnymi. Psioczenie na trudny, akademicki język jest więc nieco na wyrost. Równie dobrze można narzekać, że "Baśń o wężowym sercu" nie jest dysertacją w dziedzinie socjologii historycznej. Rozczarowania niektórych, iż nie jest to reportaż powinien rozwiać też fakt, że to przecież nie seria reportażowa Wydawnictwa Czarnego. Sama autorka nie jest też reporterką, czy dziennikarką, a socjolożką, a poza tym przypominam drugie zdanie mojej opinii.
"Był dwór, nie ma dworu" natomiast jest dziełem ważnym. Na fali XXI-wiecznej chłopomanii, jakże potrzebnej, bo autoterapeutycznej, konieczne są również opracownia naukowe, ścisłe, szczegółowe. Publicystyki bowiem już wiele.
Pani Annie za ogrom pracy włożonej w projekt jestem wdzięczny, bo i z korzeniami pozwoli mi się oswajać. Inną kwestią jest to, że ten tytaniczny wysiłek podziwiam. Po samej bibliografii widać już, że jest co podziwiać.
Był dwór, nie ma dworu. Reforma rolna w Polsce Anna Wylegała
7,1
Książka bardzo interesująca. Moja wysoką ocenę zawdzięcza temu, że idealnie łączy rzetelną pracę naukową w formę ciekawego i co najważniejsze przystępnego reportażu. W czasach gdy naukowe dotacje idą na hermetyczną i mało społecznie nośne zagadnienia, ta publikacja pokazuję, iż wysoka wartość naukową nie musi iść w parze z nudą. Doceniam również sam temat. W obecnym dyskursie panuje swoista "chłopomania" ale to dzieło jest bardzo jakościową publikacją.