Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
- ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Skut
Źródło: http://www.skut.pl/s2.html
2
7,2/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Z wykształcenia informatyk, z zamiłowania żeglarz i podróżnik, na co dzień matka i żona, wrocławianka przeszczepiona z Gorzowa Wielkopolskiego. Przepłynęła 30 000 Mm w rejsach żeglarskich po obu stronach kuli ziemskiej, ze szczególnym umiłowaniem lodowatych wód Arktyki i Antarktyki. Jest pomysłodawczynią i główną organizatorką kobiecych wypraw morskich "Damy pod żaglami" po wodach północnego Atlantyku, a także wielu innych imprez żeglarskich. W ostatnich latach odkryła w sobie pasję pisarską. Jej artykuły ukazują się w „Żaglach” oraz we wrocławskim periodyku „Szkwał”. Jej debiut książkowy "Pod żaglami wśród polarnych lodów", do której przeczytania serdecznie zachęcam, to zbiór wspomnień z rejsów polarnych w latach 2005–2009. Jest to ciekawa lektura, momentami mrożąca krew w żyłach, bogato ilustrowana głównie zdjęciami autorki.http://www.skut.pl/index.html
7,2/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pod żaglami wśród polarnych lodów Ewa Skut
7,3
Rewelacja! Marudziłam tu jakiś czas temu, że książka Lewisa "Ice bird" była jedną z nudniejszych, jakie czytałam, głównie dlatego, że autor naszpikował ją marinistycznymi detalami - nabrałam zatem pewności, że to nie jest literatura dla mnie.
Tymczasem w swojej książce Ewa Skut opisuje trzy wyprawy na Antarktydę, dwie na wody arktyczne oraz jedną prowadzącą na Grenlandię, a ja nie mogłam się oderwać! Pewnie, że marinistyczne szczegóły są, bo prędkość i siła wiatru, przebyta odległość i uroki nocnej wachty za przylądkiem Horn tworzą klimat tej opowieści, ale jakie są przystępne, jakie miłe dla laickiego oka! Niektórzy pewnie poczują się rozczarowani brakiem kilku stron opisujących detale olinowania i ożaglowania, ale wszyscy, którzy z morską tematyką nie są za pan brat przynajmniej zrozumieją, co autorka miała na myśli.
Do tego Ewa Skut okazuje się niezłą gawędziarką: w jej opowieściach unosi się duch serdecznego koleżeństwa, współpracy i przeżywanej razem fantastycznej przygody.
Przy okazji - to naprawdę jest szalenie inspirująca książka, pokazująca, jak można spędzać czas, jakie można mieć pasje, cele i marzenia, i że da się je zrealizować.
Nie da się zatem odmówić wspomnieniom pani Skut uroku i wartości. Ale zdjęcia! "Pod żaglami..." to wydawnicza perełka głównie z ich powodu i nawet jeśli kogoś nie interesują zmagania z przylądkiem Horn, dla tych przepięknych obrazków warto chociaż przekartkować tę książkę: każda kolejna strona to jedno wielkie "ooooch!" zachwytu.