Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytelnicza ciekawostka i niespodzianka zarazem. Książka ta leżała na jednej z półek długo i czekała na swoją kolej. Długi majowy weekend to idealny czas na nowe wyzwania w lekturach. Ta książka bardzo dobrze wypełniła mi część tegoż leniwego czasu. To w zasadzie zbiór opowiadań-relacji oficera Milicji Obywatelskiej z krótkim tekstem wstępnym. Takich opowiadanek jest aż dwadzieścia jeden. Krótkie są i różnej treści oraz jakości. Jedne świetne, inne dość przeciętne. Podobały mi się w różnym stopniu. Całość jest jednak warta uwagi i można z nią spędzić niejedną interesującą chwilę literacką. Warty przychylnej oceny pomysł na książkę i wykonanie całkiem niezłe, nawet więcej niż dobre w ogólnym rozrachunku. Można się przyczepić tego i owego, czasem irytuje zbędna porcja wplecionej polityki, miejscami trąci myszką, tu i ówdzie niedopracowana. Nie jest to książka wybitna lub rewelacyjna. Jest jednak na dość wysokim poziomie i dostarczyła mi wielu wrażeń oraz chętnie przewracałem kolejne jej strony i z zaciekawieniem czytałem kolejne akapity. Oceniając dzieło ogólnie, całościowo - przyznaję aż 7/10. Po jej lekturze nie jestem zawiedziony i dobrze zrobiłem biorąc ją do ręki. To wyłuszczone w tej opinii zadowolenie objawia się właśnie wyżej wymienioną oceną w postaci siedmiu gwiazdek.