Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Irena Szafrańska-Nowakowa
1
7,6/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dociekanki małej Janki Irena Szafrańska-Nowakowa
7,6
O tym, że dzieci muszą zbadać wszystko empirycznie wiedzą wszyscy. W pewnych sferach jednak istotne jest ukształtowanie ich światopoglądów za sprawą rodziców, którzy powinni cierpliwie tłumaczyć im podstawowe elementy dobrego zachowania, odpowiadać na liczne pytania „dlaczego”, albo po prostu zapewniać je o swojej miłości. Najlepiej jednak uczyć się przez zabawę. Wspierać poznawanie świata w jak najprzyjemniejszy sposób, a wiadomo, że czytanie dzieciom jest sprawą priorytetową.
W książeczce „Dociekanki małej Janki” Ireny Szafrańskiej–Nowakowej poznajemy elementarne zasady, do których zbliżyć powinno się każde dziecko. Czasem w grę wchodzi oswojenie podopiecznych ze śmiercią, a czasem budowanie relacji interpersonalnych. Dzieci nie rozumieją, dopóki ktoś jasno i rzeczowo nie wyjaśni im powodów takiego, a nie innego zachowania. Autorka m.in. opowiada nam historię Boba, kolegi Janki z piaskownicy, który z dnia na dzień przestał pojawiać się na podwórku. Dlaczego? Ano dlatego, że dwóch łysych panów przezywało i przeganiało Boba oraz jego czarnoskórą mamę. Janka widziała te zdarzenie, ale kompletnie nie potrafiła zrozumieć, dlaczego ktoś nie toleruje rodziny kolegi, kiedy każde dziecko może i ma prawo bawić się w piaskownicy na równi z innymi maluchami. Gdy Janka zadaje pytania, z odsieczą przychodzi jej mama, która stara się spokojnie przekazać mnóstwo skompresowanych wiadomości do głowy swojej córki. Jeżeli tak zachowywałaby się większość rodziców, nieważne czy opowiadając o azjatyckich korzeniach, czy o przykrych incydentach spotykanych w życiu codziennym, wiele dzieci miałoby poprawnie ukształtowany światopogląd. Ich wrażliwość wzięłaby górę nad środowiskiem, które nie zawsze nasiąknięte jest pozytywnymi emocjami.
Książka „Dociekanki małej Janki” skierowana jest dla dzieci od piątego roku życia. Sądzę, że to idealna kategoria wiekowa, bowiem mamy wtedy do czynienia z okresem, w którym każdy maluch zaczyna przyswajać sobie pewne wartości, które mogą okazać się kluczowe w przyszłym życiu. Oczywiście cała historia rozpoczyna się, gdy to na świecie pojawia się mała Janka, a to także pozwoli innym dzieciom wyjść spoza oklepanego dzisiaj sloganu „przyniósł Cię bocian/znaleźliśmy Cię w kapuście”. Wraz z upływem lat, dzieci rozwijają się coraz szybciej, a więc i coraz wcześniej trzeba wyjaśnić im skąd się biorą małe szkraby w naszym otoczeniu.
Lekturę polecam i dzieciom i rodzicom. Książeczka zawiera nie tylko mądrości dla naszych milusińskich, ale i rady dla rodziców, jak powinni odpowiadać na trudne pytania swoich podopiecznych, czy bezpiecznie podejść do tematu. Sądzę, że książeczkę warto dopisać do „lektur obowiązkowych”. Zawiera ona mnóstwo cennych rad i wskazówek, a jak zawsze została wydana w cudownej formie. Wydawnictwo Novae Res wydało publikację w twardej oprawie, a na dodatek zadbało o wysokiej jakości papier, który przetrzyma nawet dziecięce próby podjęcia lektury. Całość z kolei podzielono na 19, czasem krótszych, czasem dłuższych rozdziałów, pięknie ujętych na 83 stronach.
Gorąco polecam „Dociekanki małej Janki”!
Dociekanki małej Janki Irena Szafrańska-Nowakowa
7,6
“Dociekanki małej Janki” to książeczka przeznaczona dla dzieci od 5. roku życia. Tytułowa Janka to ciekawa swojego otoczenia, pogodna, a przy tym bardzo wrażliwa dziewczynka. Już od momentu pojawienia się na tym świecie zastanawiała się, szukała odpowiedzi na nowo pojawiające się doświadczenia…
Janka poznała mamę po głosie. Już w brzuchu wiedziała, że jest to osoba, przy której jest i zawsze będzie bezpiecznie, przy której niczego jej nie zabraknie (jedzenia i pieszczot pod dostatkiem). Gdy Janka podrosła, to zaczęła odkrywać coraz więcej ciekawych rzeczy. Z tatą były najbardziej szalone zabawy. Czasem, w taki zwykły dzień, dziewczynkę ponosiła wyobraźnia i bywało przez to nieco ryzykownie, wiedziała jednak, że w innych przypadkach to cecha niezwykle przydatna (toż wszelkie twory kultury powstają właśnie dzięki niej – wyobraźni – w tym ukochane przez Jankę książki). To, że świat jest wielki, że mieszka w nim wiele, bardzo różniących się od siebie ludzi, Janka już wie. Wie również, że niektórzy się tej inności boją, nie rozumieją jej, przez co bywają okrutni. Na szczęście Janka i jej rodzina do takich osób nie należą. Co więcej, są czuli i wrażliwi na czyjeś nieszczęście i zawsze chętnie służą pomocą – ludziom czy też zwierzętom. Janka wie, że taka postawa, pełna dobroci, daje szczęście, tak osobie pomagającej, jak i tę pomoc przyjmującym. Dziewczynka potrafi znaleźć sobie zajęcie zarówno w domu, jak i na łonie natury (tym chętniej w towarzystwie dziadka) - wie, że wokół jest tyle ciekawych rzeczy, że nie ma czasu na nudę. W babci zaś odnalazła bratnią duszę – tak, tak, ona już wie, co to oznacza. Wie również, co znaczy troszczyć się o kogoś i pamiętać o tych, których już nie ma. A co najważniejsze, Janka nie ma problemu z akceptacją kogoś, kto różni się od niej. W końcu każdy jest ważny, bez względu na pochodzenie, wygląd, płeć… Danej komuś obietnicy również dotrzyma – nie ma zamiaru splamić swojego honoru. Janka ma koleżankę, która ma wielki talent – jest dumna i podziwia ją za to. Janka ma też za sobą już poważniejsze doświadczenia – musiała pomóc dziadkowi, który miał wypadek. Na szczęście wszystko w miarę dobrze się skończyło.
Jak widzicie, Janka czerpie z wiedzy innych, ile tylko może. Uczy się każdego dnia, o tym, co w życiu ważne. Najbardziej spodobała mi się pewna sugestia zawarta przez autorkę, że tak naprawdę, poza własnymi doświadczeniami, wskazówkami starszych i mądrzejszych, najwięcej dowiadujemy się z książek – w nich jest bowiem zawarta cała wiedza (nic odkrywczego, ale jakże wartego przypominania). I Janka jest z tego powodu bardzo zadowolona, bo przecież bardzo lubi czytać! I ja Was zachęcam – czytajcie dzieciom książki! W tym godną polecenia pozycję autorstwa Ireny Szafrańskiej-Nowakowej. Jestem pewna, że ta ładnie oprawiona (choć nielicznymi ilustracjami) książeczka z pewnością uraduje każdego malucha.
http://napieknej.wordpress.com/2014/04/11/dociekanki-malej-janki-irena-szafranska-nowakowa/