-
Artykuły
Podróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturą
10 -
Artykuły
Pisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początek
40 -
Artykuły
Ogromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunę
10 -
Artykuły
Paul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 lat
6
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
"Triszna": kolejna ekranizacja "Tessy d'Urberville"
Dziś na ekrany polskich kin wchodzi ekranizacja klasycznej powieści Thomasa Hardy'ego "Tessa d'Urberville". Tym razem książkę tę adaptował Michael Winterbottom, a jej akcję przeniósł do współczesnych Indii.
Triszna. Pragnienie miłości to historia pięknej, delikatnej i zmysłowej dziewiętnastoletniej Hinduski o imieniu Triszna (w tej roli Freido Pinto, znana z filmu "Slumdog. Milioner z ulicy") mieszkającej wraz z rodziną w Osian - małej wsi w hinduskim Radżastanie. Triszna jest bardzo przywiązana do rodziny, ale nie do końca akceptuje utarte w Indiach społeczne zasady i schematy. Pewnego dnia, podczas wieczoru tradycyjnych hinduskich tańców, w leżącym nieopodal jej wioski hotelu poznaje Jaya Singha (grany przez Riza Ahmeda, znanego z "Drogi do Guantanamo"). Przystojny i bogaty dwudziestoletni Hindus, wykształcony w Wielkiej Brytanii, przyjechał tam z przyjaciółmi podczas ostatniego dnia ich wspólnych hucznych wakacji. Triszna jeszcze o tym nie wie, ale jej zauroczenie Jayem dramatycznie odmieni jej los.
Zwiastun filmu:
W oryginale Thomas Hardy opowiadał o młodziutkiej Tessie Durbeyfield z wiktoriańskiej angielskiej wsi. Uwikłana w arystokratyczną intrygę zostaje uwiedziona, a następnie porzucona - a to dopiero początek niefortunnego splotu wydarzeń, jakie przeznaczył jej autor powieści Tessa d'Urberville.
Przesiąknięty atmosferą Indii film i współczesna "love story" Michaela Winterbottoma to kolejna adaptacja słynnej klasycznej powieści Thomasa Hardy'ego. Przed nim tego zadania podjął się Roman Polański i wówczas powstał film "Tess" (1979). Na podstawie tej książki zrealizowano również dwa miniseriale.
Ekranizacja stworzona przez Michaela Winterbottoma została objęta przez nas patronatem medialnym lubimyczytać.pl. Jest to również pierwszy film, którym otwieramy zupełnie nowy projekt w serwisie - porównywanie książek z ich ekranizacjami. O tym, czy film jest lepszy od książki, czy na odwrót dyskutujemy na fanpage'u Najpierw książka, później film, a także w grupie dyskusyjnej na LC o tej samej nazwie. Serdecznie zapraszamy do włączenia się do rozmów o książkach i ich adaptacjach!
komentarze [10]
Okropne spłycenie książki i słabiutka gra aktorska. Ja, wielka fanka powieści, wyszłam z seansu zniesmaczona.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Po dość sporej akcji reklamowej i (jak zwykle) świetnie zapowiadającym się po trailerze filmie poczułam się nieco rozczarowana. Wiem, że to domena Indii takie rozwlekanie historii, ale mimo wszystko miałam nadzieję, że będzie to bardziej dramat niż melodramat. A tu wyszła trochę rozwleczona historia z morałem... nie oceniam go źle, nie o to chodzi, ale po prostu mógł być o...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ksiązka mi sie bardzo podobała , ale tego rodzaju adaptacji raczej nie zobaczę.
Wolę wersje serialową z Gemmą Arterton w roli głownej.
ogladalam film...byl ciekawy tylko pod wzgledem zdjec!Wspaniale Indie!Reszta bez rewelacji,a szczegolnie dialogi,glowni bohaterowie powtarzaja to samo pytanie i odpowiedz przez caly film!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No proszę! Też nie wiedziałam, że to adaptacja.
Faktycznie ten pomysł z zestawianiem adaptacji z książkami macie dobry. Chętnie będę śledziła.
Gdybyście nie napisali na LC, że 'Triszna' to adaptacja 'Tessy d'Urberville', to w życiu bym się tego nie domyśliła, patrząc na plakat filmowy. Powieść czytałam i uważam ją za bardzo dobrą, chociaż momentami zdawała mi się zbyt przejaskrawiona (np. stwierdzenie, że Tessa jest winna tego, co się z nią stało).
Nie widziałam do tej pory żadnej ekranizacji 'Tessy...', więc nie...
Interesujące. Plakat i tytuł kojarzy mi się z bollywoodem (=zniechęca). Tym bardziej zaskakuje nazwisko reżysera i info, że to ekranizacja Hardy'ego. Może więc jednak warto obejrzeć. Ktoś widział i może się podzielić wrażeniami?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czytaliście książkę Thomasa Hardy'ego "Tessa d'Urberville"? Co sądzicie o jej adaptacji filmowej?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post