Pisarze mówią: dość!

LubimyCzytać LubimyCzytać
21.09.2018

Do krakowskich Targów Książki pozostał miesiąc. To jesienne święto literatury co roku przyciąga do stolicy Małopolski nieprzebrane tłumy czytelników, łaknących nie tylko książek w promocyjnych cenach, a także – a może przede wszystkim – spotkania ze swoim ulubionym autorem. A tych w tym roku może zabraknąć...

Pisarze mówią: dość!

O tym, że krakowskie Targi Książki to intensywny czas, nie trzeba nikogo przekonywać. Kto choć raz tam był, wie, o czym mowa. Dziesiątki tysięcy odwiedzających, setki wystawców i zaproszonych gości, spotkania autorskie, kolejki po autografy, panele, dyskusje. I ogromne korki na dojeździe do hal targowych, długie kolejki do wejścia, walka o przejście między stoiskami.

19 września Stowarzyszenie Unia Literacka, w skład którego wchodzą m.in. Jacek Dehnel, Sylwia Chutnik, Mariusz Czubaj, Małgorzata Gutowska-Adamczyk, Olga Tokarczuk, Zygmunt Miłoszewski i Jakub Żulczyk, wystosowało list otwarty do prezes Targów Grażyny Grabowskiej oraz prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, żadając zmian w organizacji przestrzeni targowej. Martwi ich nie tylko utrudniony dojazd do hal targowych, ale także straszny ścisk panujący we wnętrzu. 

Z przykrością stwierdzamy, że rosnącej popularności targów wśród wydawców, autorów i zwiedzajacych nie towarzyszą zmiany w sposobie zarządzania imprezą, co najpierw było zabawne, potem uciążliwe, a po ubiegłorocznych targach uznaliśmy zgodnie, że stało się niebezpieczne. To, co uchodziło na początku, przy pięciu, ośmiu, piętnastu tysiącach zwiedzających, jest niedopuszczalne przy osiemdziesięciu tysiącach.

Członkowie Stowarzyszenia apelują do innych pisarzy, aby zrezygnowali z udziału w imprezie lub przenieśli swoje spotkania do centrum Krakowa, jeśli organizatorzy Targów nie zdecydują się na poprawę warunków: zapanowanie nad liczbą zwiedzających przebywających jednocześnie w halach, uregulowanie ruchu samochodowego oraz przeniesienie części spotkań do wydzielonych pomieszczeń. 

Całość listu można przeczytać w internecie.

Prezes Targów zdecydowała się odpowiedzieć pisarzom i pisarkom, zapewniając o tym, że dołożą wszelkich starań, aby poprawić sytuację na imprezie. Prezes Grabowska napisała, że już rok temu, po zakończeniu poprzedniej edycji, zdecydowali się podjąć działania zmierzające do usprawnienia przepływu uczestników Targów: zwiększono przestrzeń targową, bez dodawania nowych wystawców, zaplanowano dodatkowe przejścia między stoiskami, poszerzono o 30% niektóre korytarze, zmieniono lokalizację stoisk wystawców cieszących się dużą popularnością.

Grabowska podkreśla także, że rozwiązanie trudności komunikacyjnych wykracza poza ich możliwości. Na przepustowość ulicy Galicyjskiej nie mają żadnego wpływu – nawet policja sterująca co roku ruchem nie jest w stanie tego usprawnić. Pozostaje tylko apelować do odwiedzających, aby korzystali ze środków komunikacji miejskiej lub pozostawiali samochody w innym miejscu, a ostatni odcinek pokonywali darmowymi busami. 

Na koniec odpowiedzi prezes Targów wyraża żal do Stowarzyszenia, że przed wysłaniem listu do mediów nie pofatygowali się do nich bezpośrednio i nie zapytali, jakie zmiany są planowane, jak będzie w tym roku. 

Podczas targów książki spotykają się trzy strony: twórcy – wydawcy – czytelnicy. Żeby wszystkim dogodzić, organizator musi się nieźle natrudzić. A wystarczy czasami, żeby autor zechciał przyjechać na targi w piątek, a nie w sobotę, żeby wydawca spotkanie zorganizował w sali, a nie przy stoisku. I w tym roku będziemy się tego bardziej stanowczo domagać!

Całą odpowiedź można przeczytać na stronie http://ksiazka.krakow.pl.

Czy taka odpowiedź usatysfakcjonuje pisarzy?


komentarze [6]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
awatar
konto usunięte
21.09.2018 15:54
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Miyako  - awatar
Miyako 22.09.2018 08:04
Czytelniczka

Też mnie to nieco rozbawiło :D
Samej mi szczerze wisi, czy autorzy będą czy nie, bo na odwiedzenie Targow wybieram zazwyczaj czwartek lub piątek przedpołudniem, gdy jest ich najmniej, ale też jest najmniejszy tłok. Kilometrowe kolejki do autorów, ich fani, którzy czasem zachowują się jak bydło i fakt, że to zazwyczaj taśmowe produkowanie podpisów na książkach, skutecznie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
madzia93  - awatar
madzia93 21.09.2018 12:36
Czytelniczka

Przyznaję, że w zeszłym roku było dość tłoczno. Na pewno lepiej niż za czasów targów przy ul. Centralnej. Impreza nabiera popularności i z tego trzeba się cieszyć. Do Krakowa ściągają ludzie z całej Polski. Komunikacja tutaj jest problemem na co dzień, a cóż dopiero przy większych imprezach masowych. Na szczęście teraz mieszkam bardzo blisko, więc prawdopodobnie wybiorę się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Miyako  - awatar
Miyako 22.09.2018 08:01
Czytelniczka

Kwestii komunikacji i drogi dojazdowej prawdopodobnie nie zrozumie nikt, kto nie mieszka tu na co dzień.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ambrose  - awatar
Ambrose 02.10.2018 16:16
Bibliotekarz

Ale przyznać trzeba, że te problemy komunikacyjno-parkingowo-dojazdowe to kwintesencja tego, co dzieje się w Krakowie, gdzie nowe osiedla powstają bez ładu i składu oraz bez dbania o niezbędną infrastrukturę, co skutecznie uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek prób unormowania sytuacji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 21.09.2018 11:40
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post