Profil użytkownika: Ghostwriter
Biblioteczka
Opinie
Lepszy niż pierwsza część. Autorzy wmontowali Batmana w bodaj najmroczniejszą opowieść spośród wszystkich historii o Nietoperzu. Zaskakuje skala okrucieństwa. Mroczne Multiwersum przytłacza. Czasami aż za bardzo. Komiks dobry, ale niepokoi fakt, że to podobno najlepsza część serii, bo to oznacza, że przez resztę trzeba będzie brnąć z bólem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajny pomysł podany w chaotyczny i nie zawsze ciekawy sposób. Klasyczny przykład, że komiksu nie ocenia się po okładce. Mnogość superhero i innych Suicide Squadów, którzy wyskakują na scenę wydarzeń bez większego ładu i składu - irytuje. Tak samo jak irytują Harley Quinn i gówniarski Robin (mnie osobiście). Ale są plusy. Pojawia się Batman Który Się Śmieje. No i znowu -...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLubię książki o astrofizykach, kosmosie, jego eksploracji i poszukiwaniach pozaziemskiego życia. Powieść Liu od pierwszych stron przypadła mi więc do gustu. Ciekawe postacie, ciekawie budowana opowieść, w końcu interesujące przesłanie - mimo, że oczywiste i proste jak budowa cepa. Słabszy fragment książki to ten związany z grą. Ale to niewielki mankament.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAktywność użytkownika Ghostwriter
Lepszy niż pierwsza część. Autorzy wmontowali Batmana w bodaj najmroczniejszą opowieść spośród wszystkich historii o Nietoperzu. Zaskakuje skala okrucieństwa. Mroczne Multiwersum przytłacza. Czasami aż za bardzo. Komiks dobry, ale niepokoi fakt, że to podobno najlepsza część serii, bo to ...
RozwińFajny pomysł podany w chaotyczny i nie zawsze ciekawy sposób. Klasyczny przykład, że komiksu nie ocenia się po okładce. Mnogość superhero i innych Suicide Squadów, którzy wyskakują na scenę wydarzeń bez większego ładu i składu - irytuje. Tak samo jak irytują Harley Quinn i gówniarski Robin...
RozwińLubię książki o astrofizykach, kosmosie, jego eksploracji i poszukiwaniach pozaziemskiego życia. Powieść Liu od pierwszych stron przypadła mi więc do gustu. Ciekawe postacie, ciekawie budowana opowieść, w końcu interesujące przesłanie - mimo, że oczywiste i proste jak budowa cepa. Słabszy ...
RozwińZgadzam się z tymi czytelnikami, którzy napisali, że trzeba przebrnąć przez pierwsze 700 stron, żeby dotrzeć do ciekawego finału. Tak klimatycznego i ciekawego, że rzeczywiście można się zastanawiać, czy to pisał ten sam autor, który w tej cegle zamęczał przez kilkaset stron niezrozumiałym...
RozwińKiedyś to było… Czytałem za małolata za czasów kultowego TM-Semic. Oczywiście, nie każdy z albumów. Co wpadło, historie wyrwane z kontekstu. Chwała więc za to wydawnictwo. Seria wytrzymuje próbę czasu. Byłoby z tego dobre kino akcji, nawiązujące do klasyków VHS. Polecam fanom oldschoolowyc...
RozwińW beznadziejnym epizodzie dziewiątym mojej ukochanej sagi J.J. Abrams starał się jak mógł zrobić fanom Star Wars dobrze. Jak wyszło - chyba każdy fan „Star Warsów” pamięta i wolałby te bolesne doświadczenie wyprzeć z pamięci. A przynajmniej ja bym chciał, żeby jednak nie stało się to, co s...
Rozwińulubieni autorzy [6]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie