Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Ubertowski
13
6,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Golden Matrix. Jak nawiązać efektywny kontakt z Twoim Klientem
Adam Ubertowski
7,0 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2016
Lampa i Iskra Boża, nr 14 (19). Almanach euforyczny zimową jesienią 1998
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1998
Najnowsze opinie o książkach autora
Operacja Dżannah Adam Ubertowski
6,8
Zgłaszając się do recenzji "Operacji Dżannah" nie miałam świadomości, że jest to już trzeci tom opisujący przygody najemnika Walkera, ale sądzę, że nieznajomość pierwszego i drugiego nie wpływa jakoś szczególnie na odbiór tej części i śmiało, można czytać jako osobną powieść.
"Operacja Dżannah" to przerażający obraz pokazujący, do jakich poświęceń są gotowi ludzie, uciekając za swoich krajów przed biedą i nieludzkim wyzyskiem. Po drugiej stronie stoi ktoś, kto zbija olbrzymią fortunę "pomagając" im przedostać się do upragnionej Europy, nie zważając przy tym na straty w ludziach, a niejednokrotnie mordując ich w drodze do celu.
Autor, dosadnie opisując ten proceder, zmusił mnie do refleksji nad życiem tych ludzi, którzy nie dotarli do bram Europy, a jak im się to udało, zostali stłoczeni w obozach uwłaczających ludzkiej godności, gdzie głód, brud, gwałt i morderstwa są na porządku dziennym. Żal, niemoc i niezgoda na taki proceder spowodowała wiele łez wylanych nad losem tych ludzi. Czuję się bardzo przytłoczona tą opowieścią, długo ją "odchorowywałam".
Książka została zakwalifikowana do gatunku sensacji. Niby wszystko ok, ale nie liczcie na to, że tempo akcji jest zawrotne. Większość fabuły to raczej planowanie, omawianie strategii i oczekiwanie na rozkazy. Akcja rusza z kopyta dopiero po połowie książki, gdy dochodzi do głównego starcia.
Finałowa scena robi niesamowite wrażenie, jednak samo zakończenie w moim odczuciu jest mocno przekombinowane.
Spora ilość postaci wymaga sporo skupienia, łatwo ich pomylić- szczególnie ludzi z tajemniczego Syndykatu. Przyznaję, niejednokrotnie miałam problem rozróżnić, kto jest kim w całej tej układance, ale zwalam to na karb swojej nieuwagi.
Pomysł na fabułę bardzo dobry. Ogólnie książkę czyta się szybko, napisałabym, że przyjemnie, ale byłoby to sporym nietaktem z mojej strony. Nie pozwala się samemu sobie odłożyć książki na bok, bez poznania zakończenia. Rosnące z każdą stroną napięcie powoduje szybsze bicie serca i "gęsią skórkę" na ciele.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Ubertowskiego, ale myślę ze nie ostatnie. Z dużą ciekawością sięgnę po poprzednie powieści tego autora.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak.
Poruszony temat uchodźców i przekaz, jaki widzimy codziennie w telewizji, czytamy o tym w prasie, niesamowicie smuci i budzi skrajne emocje. Opisy działań najważniejszych przywódców świata przerażają, i zmuszają niejednokrotnie do zmiany własnego zdania.
POLECAM...
Sopocki rajd Adam Ubertowski
5,2
Autor książki przeżył te chwile grozy na sopockim molo. Tylko jak dobrze zrozumiałam to on był poszkodowany. Treść książki jest utrzymana w klimacie powieści lub takiego mini kryminału. Tutaj wszyscy są bohaterami tej książki, żaden z bohaterów się nie wyróżnia. Nawet ten, który doprowadził do tego wszystkiego. Normalnie czytając tą książkę zastanawiam się nad jednym ...? jak przeżył? ten, który skoczył do morza ... polecam Wam książkę. Powiem też, że gdybym czytała to jako suche fakty już by tak dobrze się nie czytało.