Najnowsze artykuły
- ArtykułyNajlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński10
- ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2
- Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać14
- ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Żakowska
3
6,9/10
Dziennikarka. Pracowała m.in. w „Dzienniku”, Radiu Roxy i magazynie „Duży Format” w „Gazecie Wyborczej”. Obecnie związana z miesięcznikiem „Uroda Życia”. Wspólnie z Markiem Raczkowskim napisała „Książkę, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki” (2013) i „Książkę, którą napisałem, żeby mieć na odwyk” (2015).
6,9/10średnia ocena książek autora
824 przeczytało książki autora
1 051 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rak trzustki, czyli jak wygrać z cichym zabójcą
Magdalena Żakowska, Paweł Lampe
7,8 z 12 ocen
33 czytelników 4 opinie
2019
Książka, którą napisałem, żeby mieć na odwyk
Marek Raczkowski, Magdalena Żakowska
6,2 z 138 ocen
280 czytelników 19 opinii
2015
Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki
Marek Raczkowski, Magdalena Żakowska
6,7 z 547 ocen
1573 czytelników 65 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Książka, którą napisałem, żeby mieć na odwyk Marek Raczkowski
6,2
Z poglądami Raczkowskiego można się czasem nie zgadzać, ale jego rysunki są zawsze przezabawne, a co ważniejsze jest w nich jednocześnie dużo refleksji i jakiejś "głębszej prawdy". Spod maski cynika-nihilisty wygląda cień inteligentnego, wrażliwego człowieka który z dystansu obserwuje rzeczywistość.
Książka wystarcza na jeden wieczór, a potem można co jakiś czas na wyrywki obejrzeć po kilka obrazków. Przyjemnie.
Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki Marek Raczkowski
6,7
Tego rysownika nie trzeba przedstawiać. Znany z Przekroju, z Polityki, z akcji "flaga w kupie", z absurdalnego czasami, innym razem celnego poczucia humoru. Jeden z moich ulubionych polskich satyryków rysunkowych.
Ale prywatnie człowiek wydaje się nie do zniesienia i wyjątkowo trudny we współżyciu. Już pomijam otwarte przyznawanie się do narkotyków, pijaństwa i hm... braku wstrzemięźliwości z kobietami. Chodzi o wyłaniający się z książki będącej wywiadem-rzeką obraz artysty, który musi szokować, a przynajmniej pozować na ekscentrycznego. Jeśli pozuje, to źle, jeśli naprawdę taki jest, to chyba jeszcze gorzej.
Niemniej książkę warto przeczytać, choćby dla tego rozdźwięku między wyobrażeniem artysty, który musi być niebywale zabawny (skoro rysuje takie śmieszne rysunki),a prawdziwym - lub przedstawianym przez samego siebie - obrazem człowieka, który ze śmiesznością, a czasem nawet poczuciem humoru ma niewiele wspólnego.