Klub KOBIETY TO CZYTAJĄ! powraca
"W słusznej sprawie" Diane Chamberlain to już czwarta książka, jaka ukazuje się w ramach Klubu KOBIETY TO CZYTAJĄ! Tak jak poprzednio, jej promocję wspiera ambasadorka Klubu, Magda Kumorek.
Przypomnijmy. Klub KOBIETY TO CZYTAJĄ! to miejsce, w którym można wymieniać się opiniami o książkach (i nie tylko), dyskutować, dzielić się wrażeniami, recenzować, pytać, komentować i krytykować. Niejedna z Was znajdzie w nim tytuły, o których będzie chciała porozmawiać, które ją wzruszą, być może zmobilizują do działań, a i niejednokrotnie zainspirują do zastanowienia. Wśród nich będą i te, traktujące o sprawach ważnych i bliskich każdej kobiecie, jak i podejmujące niebanalny, często kontrowersyjny temat.
W ramach klubu ukazała się właśnie czwarta z kolei książka - W słusznej sprawie Diane Chamberlain. Jej lektura prowokuje do szukania odpowiedzi na wiele pytań. Czy komukolwiek wolno ingerować w życie i przyszłość kobiety, nawet niepełnoletniej, jeśli z całego serca pragnie zostać matką? Co dzieje się w sytuacji, gdy problemy finansowe, rasa lub choroba dają „lepszym” prawo do ubezwłasnowolnienia „gorszej” jednostki? Jak dokonać słusznego wyboru między obowiązkiem a własnym sumieniem?
Tak jak poprzednio, promocję wspiera ambasadorka Klubu, Magda Kumorek. Jakie wrażenie wywarła na niej lektura nowej powieści Diane Chamberlain?
Do lektury zaprasza wydawca klubowych książek, Prószyński i S-ka oraz nasz serwis, który objął patronat nad powieściami Zatoka o północy Diane Chamberlain, To, co zostało Jodi Picoult, Nie odchodź oraz najnowszą - W słusznej sprawie Diane Chamberlain.
(materiały wydawnictwa)
komentarze [12]
@avuca - okładki to niestety sprawa wydawnictw, a nie takich dyskusji o kobiecej literaturze. W każdym mieście, na ogół w domach kultury albo bibliotekach, są prowadzone spotkania dyskusyjne nad książką. Jako były pracownik biblioteki i domu kultury wiem, że na owe spotkania przychodzą jedynie starsze panie, które chcą po prostu się spotkać. Żadna zapracowana kobieta, żadna...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Kim jest pani Kumorek? Musiałam swego czasu sprawdzić w sieci i okazało się, że to jakaś aktoreczka z sitcomów.
Rzeczywiście ma predyspozycje,by być ambasadorką akcji (ambasadorka - to brzmi dumnie:)).
Nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas promować książki będzie Natalia Siwiec albo inna osoba znana z tego, że jest znana :).
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja uważam, że takie akcje raczej tylko szkodzą literaturze pisanej przez kobiety. Ponieważ tzw. "literatura kobieca" jest bardzo popularna, wydawcy prześcigają się w tworzeniu tego typu kampanii licząc po prostu na zwiększenie sprzedaży. Ofiarą kobiecego marketingu padła u nas np. Alice Munro. Jedna z moich ulubionych pisarek dostała od polskich wydawców tak kiczowate i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Życie nie jest tylko biało-czarne i ma na szczęści wiele odcieni szarości (lub czerwieni - jak kto woli) i "my kobiety" nie musimy się namolnie promować - to nie o to chodzi :-).
To nic negatywnego - zerknij na to z tej pozytywnej słonecznej strony :-)
Poprostu kobiety lubią rozmawiać o wszystkim.
Lubimy być na świeczniku, a mężczyźni znakomicie pełnią rolę właśnie naszego...
:) trzeba promować, bo takiego "kobiecego tałatajstwa" jest od groma , więc jakoś docierać z przekazem muszą.
@Przemek - spróbuj poczytać takie książki - zobaczysz sens kategoryzowania :)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto