Fantastyczny fanzin

LubimyCzytać LubimyCzytać
20.08.2013

(Wikimedia Commons, fot. Alan Light)

Fantastyczny fanzin

Dzisiaj, aby zaistnieć w literackim świecie, początkujący autorzy science fiction publikują swoje pierwsze prace w sieci. Przed pojawieniem się internetu pisarze często debiutowali na łamach niskonakładowych pism zwanych fanzinami, a niektórzy z nich samodzielnie je wydawali. Jednym z nich był Ray Bradbury.

Fanziny rozpowszechniły się głównie w latach 70. i 80. dwudziestego wieku w kręgach miłośników różnych dziedzin, przede wszystkim jednak muzyki i literatury fantastycznej. Były wydawnictwami niezależnymi, dystrybuowanymi zazwyczaj w obiegu niezależnym i w niewielkim nakładzie. Przygotowywano je za pomocą prostych technik poligraficznych, wykorzystując kserokopiarki i zszywacze. Na łamach tych pism debiutowali pisarze i ilustratorzy.

Na długo przed czasami szczególnej popularności fanzinów, między 1939 a 1940 rokiem, pojawiły się cztery numery pisma „Futuria Fantasia”. Kto był jego wydawcą? Niejaki Ray Bradbury, przyszły autor „Kronik Marsjańskich” i  „451° Fahrenheita”.

Pierwszy numer tego fanzinowego magazynu został opublikowany latem 1939 roku, wkrótce po tym, jak Bradbury ukończył szkołę średnią. Powstał dzięki pomocy promotora science fiction Forresta J. Ackermana, który pożyczył Bradbury'emu na ten cel 90 dolarów. Numer liczył 6 stron i zawierał opowiadania „Don't Get Technatal" napisane pod pseudonimem Ron Reynolds oraz wiersz "Thought and Space". Znalazły się w nim również teksty T. Bruce'a Yerke i Forresta Ackermana. Dzięki ostatniemu przyszły pisarz poznał Hannes Bok i Emila Petaja, którzy pomogli mu przy projekcie fanzina, pisząc w nim teksty i projektując ilustracje. Drugi numer „Futuria Fantasia” ukazał się jesienią 1939 i zawierał artykuł Bradbury'ego pod tytułem "Guy Amory" oraz opowiadanie „Pendulum". W trzecim oprócz artykułu redakcyjnego autora, zamieszczono prace Emila Petaja, Ross Rocklynne i Henry'ego Hasse. W ostatnim, czwartym numerze oprócz kolejnego redakcyjnego „wstępniaka” pisarza, pojawiła się opowieść napisana pod pseudonimem Piper - "Lot Dobrego Statku Clarissa".



(openculture.com)

Po fanzinowych próbkach kariera Raya Bradbury'ego nabrała rozpędu. W 1950 roku wydał on zbiór opowieści "Kroniki marsjańskie", który przyniósł mu sławę i uznanie krytyki. Jego prawdopodobnie najsłynniejszą książką jest „451° Fahrenheita”, kiedyś odbierana jako głos przeciwko totalitaryzmowi i dysfunkcyjności amerykańskiego społeczeństwa. Ray Bradbury zmarł w 2012, za dwa dni skończyłby 93 lata.


komentarze [3]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
awatar
konto usunięte
10.05.2014 12:42
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Voudini  - awatar
Voudini 20.08.2013 16:29
Czytelnik

To rzadki przypadek, by tak dobry autor pojawił się na głównej, gratuluję redakcji :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 20.08.2013 10:56
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post