Profil użytkownika: Sylwia
Biblioteczka
Aktywność użytkownika Sylwia Błach
Miał spojrzenie zaszczutego zwierzęcia i zrozumiałam, że te dzieci nie kochały swoich rodziców, bo rodzice nie kochali ich. A gdy się nie kocha, to robi się najokrutniejsze rzeczy.
Rozwiń– Ma osiem lat. Chcę odzyskać swoje życie. Religia zabrania mi go zabić. Zresztą, nie dałabym rady. Nienawidzę go, ale wiesz, nie umiem zrobić mu krzywdy. To w końcu tylko dziecko. Nie ...
RozwińDostałam okres. Wrzeszczę z ekstazy.
Adam był mistrzem tłumaczenia, że wszystko co złe w moim życiu spowodowane jest tą jedną chwilą – ale przecież całe moje życie było tonięciem, a paradoksalnie dopiero śmierć rodziców st...
RozwińPatrzył tym wzrokiem, którym patrzyły na mnie dzieci wyciągane z domów alkoholików, wyszarpywane z pijackich melin; dzieci, których rodzice przedawkowywali na ich oczach. Wzrokiem maluc...
RozwińPotem wielokrotnie wracałam do tego uczucia: do tego czystego, niewyobrażalnego spokoju i poczucia, że teraz już wszystko na pewno będzie dobrze.
Rzadko widziałam jej ciało. Zwykle ukrywała je w zbyt luźnych ubraniach, a swojej nagości bardzo szybko zaczęła się wstydzić przed dojrzewającą córeczką. Może miało na to wpływ wychowan...
Rozwiń– Będzie dobrze, bo musi być – wyseplenił do mnie, a ja uśmiechnęłam się dorysowanymi ustami.
Korytarze. Szpitalne, puste, sterylnie czyste i jasne korytarze. Przerażające, bo światło wydobywa wszystkie nieprawidłowości. W mroku ruch cienia zwalisz na swoją wyobraźnię. W pełnym ...
RozwińI gdy teraz myślę o tym wszystkim z perspektywy czasu i dorosłości, stwierdzam, że to nie zdolność krzyku jest najgorsza w dzieciach. Zdecydowanie bardziej przerażający moment to ten, w...
Rozwińulubieni autorzy [6]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie