Cytaty
Gdy wiesz, że jesteś inny, gdy twój wewnętrzny świat wydaje się wszystkim-nawet tobie-pozbawiony sensu, w naturalny sposób się odsuwasz. Nie zauważasz już różnicy między tym, co powinni myśleć normalni ludzie, a tym, co myślisz ty, ale ta różnica się powiększa. Najprostsze interakcje powoli stają się coraz bardziej napięte, aż w końcu rezygnujesz z większości z nich.
kopniakiem pomogłem mu dać drapaka przez okno. Lot miał bez zarzutu, ale lądowanie nie wyszło. Leżał teraz na ziemi i boleściwie jęczał. Wyglądało na to, że połamał sobie nogi fajtłapa jeden.
Rzadko kiedy kłamię, bo potem muszę pamiętać, co naopowiadałem, a z tym jest za wiele zachodu.
,,Idę po opium, a każdego, kto mi stanie na drodze, zatłukę. Rosen, Horowitz, Janick, Ruvark, Łasiczka. Wprawdzie niektórzy z nich byli już martwi, ale to nie szkodzi. Jeśli przyjdzie co do czego, to się ich wykopie
Byłem wyczerpany, bolały mnie wszystkie mięśnie i tylko cudem trzymałem się jeszcze na nogach. Ale żyłem i wciąż mogłem zabijać. Więcej do szczęścia mi nie trzeba.
- Jakieś problemy u was? [Łasiczka] odpowiedział pytatniem na pytanie. - Nie, dlaczego? - nie zrozumiałem. - Cali jesteście we krwi. - Brak należnego wychowania, nic więcej. - zbyłem go. - Gość nie umiał krwawić tak, aby nie poplamić mi ubrania.
-Nie - odpowiadasz i wzdychasz. - Ale jednak ktoś się włamał, Joe. Peach jest przerażona. -Ta jasne - mówię, a ty ciągniesz swoje, tyle że wcale nie wygląda to tak dramatycznie, jak brzmi w twoich ustach. Nie włamałem się i nie przesunąłem jej szezlonga. Użyłem klucza dla służby, który znalazłem podczas imprezy. I niczego nie ukradłem. Jestem jak Święty Mikołaj, przyniosłem bow...
Rozwiń