Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka bardzo mi się podobała, szybka, wartka akcja, interesujące zwroty, bohaterowie z którymi się utożsamiamy. Książka wciąga do tego stopnia, że gdy czytamy, że główna bohaterka w ciemności wkrada się do czyjegoś tam biura i przeszukuje komputer w poszukiwaniu informacji, czujemy ciarki na skórze i oglądamy się za siebie czy przypadkiem nikt nie nadchodzi. Jedyny mankament jaki znalazłam to trochę nieścisłości w kwestii matematycznej i naukowej, ale z racji wykonywanego zawodu który jest ściśle związany z fizyka, matematyką, informatyką i generalnie przedmiotami ścisłymi na dość zaawansowanym poziomie, mam w tej kwestii skrzywienie zawodowe i widzę pewne detale, których np. moja koleżanka (nauczyciel muzyki) zupełnie nie zauważyła i bawiła się przednio czytając tę książkę. Tak więc serdecznie polecam wszystkim.

Książka bardzo mi się podobała, szybka, wartka akcja, interesujące zwroty, bohaterowie z którymi się utożsamiamy. Książka wciąga do tego stopnia, że gdy czytamy, że główna bohaterka w ciemności wkrada się do czyjegoś tam biura i przeszukuje komputer w poszukiwaniu informacji, czujemy ciarki na skórze i oglądamy się za siebie czy przypadkiem nikt nie nadchodzi. Jedyny...

Mi się książka w ogóle nie podobała. Oglądnęłam najpierw film, który mnie totalnie zanudził (pomijając piękne widoki, które naprawdę zapierają dech w piersiach), i na tej podstawie nie miałam zamiaru w ogóle sięgać po książkę. Niestety dostałam ja w prezencie, i któregoś zimnego i deszczowego popołudnia, z braku laku, sięgnęłam i zaczęłam czytać. Książka ciągnie się jak flaki z olejem, przeskakuje z teraźniejszości w przeszłość i z powrotem, nie identyfikowałam się ani z główną bohaterka, ani z żadnym innym bohaterem książki, nie zaciekawiła mnie w najmniejszym stopniu, skończyłam ją czytać tylko z ciekawości, czy w końcu mnie coś zaciekawi/zaskoczy bo przecież światowy bestseller nie może być chyba taki nudny... okazuje się, że może. Nie polecam nikomu.

Mi się książka w ogóle nie podobała. Oglądnęłam najpierw film, który mnie totalnie zanudził (pomijając piękne widoki, które naprawdę zapierają dech w piersiach), i na tej podstawie nie miałam zamiaru w ogóle sięgać po książkę. Niestety dostałam ja w prezencie, i któregoś zimnego i deszczowego popołudnia, z braku laku, sięgnęłam i zaczęłam czytać. Książka ciągnie się jak...

Osobiście uważam, że książka jest bardzo dobra, w myśli typowej książki kucharskiej kiedy masz na coś ochotę a nie wiesz jak to przyrządzić, albo masz coś w lodówce a nie wiesz co z tego zrobić. Przepisy nie sa specjalnie wymyśle, wiec po książkach Nigelli czy Magdy Gessler itd. niektórzy pewnie będą zawiedzeni, że wokół przepis nie ma tej magicznej otoczki. No nie ma. Ale mi w niczym to nie przeszkadza odtwarzać po kolei smaki znanych mi z dzieciństwa potraw. Jako młoda żona, prowadząc dom daleko od rodzinnych stron, nie zawsze mam możliwość zadzwonić do mamy, babci czy teściowej po poradę w kwestii gotowania, i ta książka sprawdza się całkowicie.

Osobiście uważam, że książka jest bardzo dobra, w myśli typowej książki kucharskiej kiedy masz na coś ochotę a nie wiesz jak to przyrządzić, albo masz coś w lodówce a nie wiesz co z tego zrobić. Przepisy nie sa specjalnie wymyśle, wiec po książkach Nigelli czy Magdy Gessler itd. niektórzy pewnie będą zawiedzeni, że wokół przepis nie ma tej magicznej otoczki. No nie ma. Ale...