Cytaty
Świat nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem życzeń.
Za gwiazdy, które słuchają. I marzenia, które się spełniają.
-Masz straszne blizny-rzekł cicho. Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby. -Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.
Mam mózg po to,aby osądzać i budować opinie.
Kiedyś powiedziała mi, że kluczem do szczęścia są marzenia, które można zrealizować...
Dzięki Tobie chce mi się żyć, Rowan - rzekła cicho - Nie przetrwać czy istnieć. Żyć.
-Czasami nasze życie zmienia się tak szybko, że za tą zmianą nie nadążają umysły i serca - powiedział Jem. - I kiedy tęsknimy za tym, co było, właśnie wtedy czujemy największy ból.
- Nie przejmuj się, dzielni ludzie zawsze mają jakieś blizny. - Pomyślałam o dłoniach Marlee i plecach Maxona. Oboje nosili na zawsze ślady swojej odwagi, a ja byłam zaszczycona, mogąc do nich dołączyć.
-Dlaczego płaczesz?-spytał (…) -Płaczę-Aelin pociągnęła nosem- bo śmierdzisz tak bardzo, że oczy mi łzawią.
Tęsknie za tobą - rzekła.- Każdego dnia. I zastanawiam się, co ty byś o tym wszystkim pomyślał. Co byś pomyślał o mnie. Wydaje mi się... Wydaje mi się, że byłbyś wspaniałym królem. Chyba lubiliby cię bardziej ode mnie.- Poczuła ucisk w gardle- Nigdy ci nie powiedziałam, co do ciebie czuję, ale kocham cię. Co więcej, myślę że część mnie zawsze będzie cię kochać. Może byłeś pisan...
RozwińRudy Steiner bał się pocałować złodziejkę książek. Tak długo o tym marzył. Ta niewiarygodnie mocno ją kochał. Kochał ją tak bardzo, że już nigdy jej o to nie poprosił i zszedł do grobu, nie zaznawszy smaku jej ust.
- Ami, ty tak poważnie? - zapytała szeptem. - Nie rozumiem? - zapytałam, udając zaskoczenie. Kriss odłożyła sztućce i popatrzyłyśmy na siebie. - Wyglądasz na łatwą. - Cóż, a ty wyglądasz na zazdrosną.
Minęło dziesięć lat, a oni znów usiedli przy jednym stole, już nie jako dzieci, ale władcy udzielnych państw. Minęło dziesięć lat, a oni byli przyjaciółmi, choć wrogie siły o mało ich nie zniszczyły.
Lepiej nie mieć nadziei, żeby potem się nie rozczarować.