Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tak jak już wspomniano - nie jest to pozycja techniczna, a raczej związana z zarządzaniem API jako produktem. Opisuje jego korzyści i wskazuje jak go propagować wewnętrznie i zewnętrznie. Problem polega na tym, że autor okropnie leje wodę. Cały czas rozwleka i powtarza swoje spostrzeżenia, przytaczając przykłady jakichś firm oraz cytaty ich przedstawicieli z pustymi frazesami o dostosowaniu się do klienta czy zmianie myślenia o swoim produkcie. Rzadko irytują mnie książki o tak lekkiej tematyce, ale tej udało się to wyjątkowo skutecznie. 200 stronb tekstu, a treści na stron 20.

Tak jak już wspomniano - nie jest to pozycja techniczna, a raczej związana z zarządzaniem API jako produktem. Opisuje jego korzyści i wskazuje jak go propagować wewnętrznie i zewnętrznie. Problem polega na tym, że autor okropnie leje wodę. Cały czas rozwleka i powtarza swoje spostrzeżenia, przytaczając przykłady jakichś firm oraz cytaty ich przedstawicieli z pustymi...