AnnaB

Profil użytkownika: AnnaB

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 dni temu
387
Przeczytanych
książek
387
Książek
w biblioteczce
26
Opinii
110
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Powieść utaplana w politpoprawności i wokeizmie. Czasem miałam wrażenie, jakbym czytała produkcyjniak z okresu stalinizmu, tylko zamiast towarzyszy są wzmożeńcy walczący o prawa do zaimków. Tłumacz jeszcze dołożył swoje, przerabiając niejaką Lolę na "ono". Za każdym razem, gdy Lola coś "powiedziało", skręcałam się z zażenowania, a jednocześnie ze śmiechu. Tłumacz zapomniał, że nie ma ludzi bezpłciowych. Woke nowomowa w natarciu. (Znacznie gorsze od okaleczania języka jest oczywiście okaleczanie dzieciaków przez chorą ideologię).

Jednym z problemów, jakie porusza Makkai, jest rzekomo kwestia dyskryminacji kobiet. Dlaczego rzekomo? Otóż autorka w pewnym momencie strzela sobie w stopę. Wylicza różne przypadki morderstw dokonanych na kobietach i raptem pisze o... zamordowanych mężczyznach. Określa tychże mężczyzn jako "trans kobiety". "Transkobieta" z kobietami ma tyle wspólnego, co masło roślinne z masłem. Masło roślinne to margaryna, "transkobieta" to mężczyzna. I w ten sposób, dopisując mężczyzn do listy zamordowanych kobiet, autorka przekreśla swój własny wywód. Kategoria (czy też klasa) kobiet przestaje istnieć. A skoro tak, to o co w ogóle chodzi...?

(Mężczyźna może przebrać się za kobietę, może wstrzykiwać sobie żeńskie hormony, a nawet zrobić sobie wiele operacji plastycznych, aby upodobnić się do kobiety, ale nic z tego nie sprawi, że stanie się kobietą. Zmiana płci jest po prostu niemożliwa. Kwestia morderstw, zresztą bardzo rzadkich, transwestytów, dotyczy głównie osobników prostytuujących się, i to w krajach takich jak Brazylia, gdzie w ogóle ilość morderstw jest bardzo wysoka. Lansowany przez transaktywistów mit o strasznym prześladowaniu transów to stek bzdur).

Na inne mankamenty powieści już wcześniej ktoś zwrócił uwagę: mdłe postaci, za dużo ględzenia o niczym. Ogólnie: strata czasu.

Powieść utaplana w politpoprawności i wokeizmie. Czasem miałam wrażenie, jakbym czytała produkcyjniak z okresu stalinizmu, tylko zamiast towarzyszy są wzmożeńcy walczący o prawa do zaimków. Tłumacz jeszcze dołożył swoje, przerabiając niejaką Lolę na "ono". Za każdym razem, gdy Lola coś "powiedziało", skręcałam się z zażenowania, a jednocześnie ze śmiechu. Tłumacz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka do bólu zębów antyizraelska. Autor miesza z błotem nie tylko historię Tel Awiwu, ale całą historię Izraela. Właściwie trudno mi ocenić, ile tu kłamstw, ile manipulacji, ale cały tekst przesycony jest proarabską propagandą, o czym świadczy choćby uporczywe stosowanie określenia "Palestyńczycy" zamiast Arabowie, nawet w odniesieniu do czasów przed powstaniem państwa Izrael, gdy Palestyńczykami nazywano Żydów! Autor słówkiem nie wspomina Żydów mordowanych przez arabskich terrorystów, ale oczywiście nie omieszka tychże terrorystów nazwać... "bojownikami". (Parę dni temu taki "bojownik" wjechał w przystanek i zabił dwu chłopców, 6 i 8 lat. Ich jedyną "winą" było to, że byli Żydami i Izraelczykami. Ależ się cieszyli 'Palestyńczycy" ze wspaniałego sukcesu militarnego!)

Obrzydliwa książka.

Książka do bólu zębów antyizraelska. Autor miesza z błotem nie tylko historię Tel Awiwu, ale całą historię Izraela. Właściwie trudno mi ocenić, ile tu kłamstw, ile manipulacji, ale cały tekst przesycony jest proarabską propagandą, o czym świadczy choćby uporczywe stosowanie określenia "Palestyńczycy" zamiast Arabowie, nawet w odniesieniu do czasów przed powstaniem państwa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Booker za kolor skóry autora.

Przejrzałam tutejsze opinie i jak się zdaje nikt nie wspomniał nawet, że główny bohater jest nie tylko mordercą, ale i gwałcicielem. No ale cóż, przecież "to tylko kobieta" - jak powiedział inny muzułmański gwałciciel parę lat temu przed sądem. Nie dość, że kobieta, to w dodatku "sama się prosiła". Skoro autor nie poświęca jej większej uwagi. czytelnicy też nie muszą.

Ubawiło mnie stwierdzenie, że francuscy dowódcy kazali czarnym podkomendnym "udawać dzikusów". Udawać! Bestialstwo rożnych formacji kolonialnych, głównie muzułmańskich (nie tylko podczas I wojny światowej, także w trakcie innych konfliktów), jest dobrze udokumentowane. Obecnie lewica uparcie "przepisuje" - czyli fałszuje - historię. (Oczywiście robi to także prawica, np. zaprzeczając, że Polacy wymordowali ok. 200 tysięcy Żydów w czasie Holokaustu).

Ogólnie - strata czasu.

Booker za kolor skóry autora.

Przejrzałam tutejsze opinie i jak się zdaje nikt nie wspomniał nawet, że główny bohater jest nie tylko mordercą, ale i gwałcicielem. No ale cóż, przecież "to tylko kobieta" - jak powiedział inny muzułmański gwałciciel parę lat temu przed sądem. Nie dość, że kobieta, to w dodatku "sama się prosiła". Skoro autor nie poświęca jej większej uwagi....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika AnnaB

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
387
książek
Średnio w roku
przeczytane
48
książek
Opinie były
pomocne
110
razy
W sumie
wystawione
384
oceny ze średnią 6,1

Spędzone
na czytaniu
2 104
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
52
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]