Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Krótko: w życiu nie czytałem lepszej, piękniej napisanej książki! Choć fanem westernu nie jestem, a ta książka była moim pierwszym spotkaniem z tym gatunkiem (literackim), tak historia pochłonęła mnie całkowicie! Polecam wszystkim!

Krótko: w życiu nie czytałem lepszej, piękniej napisanej książki! Choć fanem westernu nie jestem, a ta książka była moim pierwszym spotkaniem z tym gatunkiem (literackim), tak historia pochłonęła mnie całkowicie! Polecam wszystkim!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W ogromnym skrócie: powieść nierówna, szczegółowa, przegadana i powolna, z bardzo prostą, miejscami rozwleczoną fabułą. Czy to źle? Trochę tak, ale niezupełnie.

Owszem, książka ma swoje minusy. Akcja mogłaby być miejscami szybsza. Motyw fikcyjności Sherlocka Holmesa, który ma niezwykły potencjał, jest potraktowany po macoszemu. Niektóre opisy szczegółów potrafią wytrącić, zwłaszcza gdy wplecione są w momenty akcji, których i tak za dużo nie ma. Nie obyło się również bez przewidywalności, a finał - raptem ostatnie 20 stron - mógłby być bardziej ekscytujący...

Niemniej, oddanie końcówki XIX-wiecznego Waszyngtonu, Chicago czy Paryża, jak również postaci historycznych, tamtejszej architektury i zwyczajów jest czymś niezwykłym, jakby Dan Simmons żył w tamtych czasach, albo był żywym świadkiem opisywanych przez siebie wydarzeń. Muszę też pochwalić dialogi, które są wyśmienite. Również pewne zabiegi narracyjne są warte docenienia, a duet Sherlocka i Jamesa wypada bardzo naturalnie i cóż... zwyczajnie dobrze się "klei". Pierwsze dwie setki stron połknąłem niemal od razu. Później było już gorzej, niemniej cieszę się, że nie odpuściłem.

Nie ulega wątpliwości, że to dobra powieść, która utrzymuje mnie w przekonaniu, że Dan Simmons jest autorem niezwykłym, którego z każdą powieścią szanuję bardziej. Przede wszystkim za jego warsztat i różnorodność.

W ogromnym skrócie: powieść nierówna, szczegółowa, przegadana i powolna, z bardzo prostą, miejscami rozwleczoną fabułą. Czy to źle? Trochę tak, ale niezupełnie.

Owszem, książka ma swoje minusy. Akcja mogłaby być miejscami szybsza. Motyw fikcyjności Sherlocka Holmesa, który ma niezwykły potencjał, jest potraktowany po macoszemu. Niektóre opisy szczegółów potrafią wytrącić,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie nie nazwałbym tej powieści horrorem, bliżej jej bowiem, w moim odczuciu, do thrillera. Nie ma to jednak większego znaczenia. Powieść bardzo dobra (szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę, że to debiut Simmonsa), skupiająca się przede wszystkim na niemal wylewających się z kart książki opisów zepsucia, brudu i zgnilizny Kalkuty - największych wad zarówno samego miejsca jak i jej mieszkańców. To samo w sobie może już przestraszyć, a jeśli nie, przynajmniej wywołać poczucie pewnego dyskomfortu. Na plus również historia, która może jest prosta, ale za to bardzo angażująca i dobrze się czytająca. Co do tytułowej Bogini kali - po "Terrorze" spodziewałem się czegoś innego. Niemniej, satysfakcjonująco!

Zdecydowanie nie nazwałbym tej powieści horrorem, bliżej jej bowiem, w moim odczuciu, do thrillera. Nie ma to jednak większego znaczenia. Powieść bardzo dobra (szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę, że to debiut Simmonsa), skupiająca się przede wszystkim na niemal wylewających się z kart książki opisów zepsucia, brudu i zgnilizny Kalkuty - największych wad zarówno samego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mocne, dające do myślenia, ponadczasowe dzieło - nic więcej dodawać nie trzeba.
Mam szczerą nadzieję, że członkowie PiS-u tego nie czytali, bo strach pomyśleć, na co jeszcze mogą wpaść w swoim zakrzywianiu rzeczywistości...

Mocne, dające do myślenia, ponadczasowe dzieło - nic więcej dodawać nie trzeba.
Mam szczerą nadzieję, że członkowie PiS-u tego nie czytali, bo strach pomyśleć, na co jeszcze mogą wpaść w swoim zakrzywianiu rzeczywistości...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach: ,

Czytając tę część podczas jej premiery, będąc o wiele młodszym, głupszym i mając długą przerwę po skończonych Insygniach Śmierci, ogromnie stęskniony za powrotem do świata Harry'ego Pottera, książka podobała mi się bardziej. Teraz gdy przeczytałem wszystkie części ciągiem, dostrzegam ogromną przepaść. Chociaż doceniam kilka pomysłów fabularnych (forma scenariusza również mi nie przeszkadzała) z trudem jest mi się przekonać, że to oficjalna kontynuacja i pełnoprawna ósma część cyklu. "Harry Potter" na jakiego nie zasługujemy, w tym negatywnym sensie.
Pani z Wózkiem z ostrzami zamiast dłoni, walcząca na dachu Hogwart Express niech będzie wystarczająca za mój dowód.

Czytając tę część podczas jej premiery, będąc o wiele młodszym, głupszym i mając długą przerwę po skończonych Insygniach Śmierci, ogromnie stęskniony za powrotem do świata Harry'ego Pottera, książka podobała mi się bardziej. Teraz gdy przeczytałem wszystkie części ciągiem, dostrzegam ogromną przepaść. Chociaż doceniam kilka pomysłów fabularnych (forma scenariusza również mi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomimo że książka porusza bardzo trudny temat, napisana jest z niewymuszoną lekkością, czasem niemal komiczną, przez co nieraz zdarza się zaśmiać w głos. Sama historia bardzo mocna, czuć otwartość i chęć niesienia pomocy innym przez Perry'ego, który właśnie po to opisał swoje życie.
Książkę przeczytałem, będąc dużym fanem "Przyjaciół", za najlepszą postać uważając właśnie Chandlera Binga!

Pomimo że książka porusza bardzo trudny temat, napisana jest z niewymuszoną lekkością, czasem niemal komiczną, przez co nieraz zdarza się zaśmiać w głos. Sama historia bardzo mocna, czuć otwartość i chęć niesienia pomocy innym przez Perry'ego, który właśnie po to opisał swoje życie.
Książkę przeczytałem, będąc dużym fanem "Przyjaciół", za najlepszą postać uważając właśnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdybym miał oceniać sam pomysł, to ocena byłaby wyższa. Niestety, sposób jego zaprezentowania, w moim odczuciu, pozostawia wiele do życzenia.
Książka krótka, jednak przebrnięcie przez nią stanowi pewne wyzwanie z racji na (niepotrzebnie) skomplikowane słownictwo. Opisy lokacji z kolei ubogie, przez co ciężko czasem wyobrazić sobie miejsce rozgrywania akcji. Bohaterowie (z wyjątkiem AI) płascy do granic możliwości a ich rewolucja nieangażująca. Fabuła też raczej prosta, liniowa i bez zaskoczeń. Szkoda, spodziewałem się czegoś innego. Duży plus jednak za Szympa oraz za niektóre pomysły (m.in. pomysł napędzania statku czarną dziurą)!

Gdybym miał oceniać sam pomysł, to ocena byłaby wyższa. Niestety, sposób jego zaprezentowania, w moim odczuciu, pozostawia wiele do życzenia.
Książka krótka, jednak przebrnięcie przez nią stanowi pewne wyzwanie z racji na (niepotrzebnie) skomplikowane słownictwo. Opisy lokacji z kolei ubogie, przez co ciężko czasem wyobrazić sobie miejsce rozgrywania akcji. Bohaterowie (z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo żałuję, że zabrałem się do tej książki dopiero mając ponad 30 lat. Jestem przekonany, że dla nastolatka musi ona robić znacznie większe wrażenie. Niemniej, jest to piękna historia, którą warto znać, przekazująca wiele lekcji i wartości - zarówno tych oczywistych, jak i tych nieco bardziej ukrytych na kartach powieści.

Bardzo żałuję, że zabrałem się do tej książki dopiero mając ponad 30 lat. Jestem przekonany, że dla nastolatka musi ona robić znacznie większe wrażenie. Niemniej, jest to piękna historia, którą warto znać, przekazująca wiele lekcji i wartości - zarówno tych oczywistych, jak i tych nieco bardziej ukrytych na kartach powieści.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początkowo byłem zachwycony, pierwsze rozdziały mnie oczarowały i natychmiast porwały. Pomyślałem, że dawno nie czytałem lepszego science-fiction! Z czasem jednak proporcje science i fiction znacząco się poprzestawiały, niestety na niekorzyść. Spodziewałem się zdecydowanie mniej fiction, jednak to mógłbym jeszcze znieść. Największym zastrzeżeniem, w moim odczuciu, jest naiwność książki oraz to, jak głównym bohaterom wszystko wychodzi niemal od razu. Zarówno Grace jak i Rocky są stanowczo zbyt OP. Ten sam zarzut tyczy się również bohaterów przedstawionych w retrospekcjach, którzy są zbyt przerysowani. Wielka szkoda, bo książka mogła być petardą. Tylko mocne, w pełni zasłużone 7/10.

Początkowo byłem zachwycony, pierwsze rozdziały mnie oczarowały i natychmiast porwały. Pomyślałem, że dawno nie czytałem lepszego science-fiction! Z czasem jednak proporcje science i fiction znacząco się poprzestawiały, niestety na niekorzyść. Spodziewałem się zdecydowanie mniej fiction, jednak to mógłbym jeszcze znieść. Największym zastrzeżeniem, w moim odczuciu, jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to