Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nowsze dzieje przesiąknięte propagandą PRL. Do czasów II RP treści są merytoryczne.

Nowsze dzieje przesiąknięte propagandą PRL. Do czasów II RP treści są merytoryczne.

Książka dla absolwentów i studentów filozofii. Albo za wolno myślę, albo Frank Herbert wszedł w prędkość Warp swojej wyobraźni.

Książka dla absolwentów i studentów filozofii. Albo za wolno myślę, albo Frank Herbert wszedł w prędkość Warp swojej wyobraźni.

Jak podsumował Terry Pratchett, czytając tę książkę trzeba myśleć i można to praktykować w domu. Nie dzieje się!

Jak podsumował Terry Pratchett, czytając tę książkę trzeba myśleć i można to praktykować w domu. Nie dzieje się!

Podstawowa literatura każdego kto chce poznać idee rozbudowy Wojska Polskiego II RP, począwszy od lat dwudziestych do 1942 roku.
Autor skutecznie "rozmienia na drobne" nierzetelną literaturę tematu powołując się na źródła bez uprzedzeń ideowych i ciągnącego się od lat defetyzmu.
Czytelny układ pozwala skupić się na poszczególnych broniach WP. Na szczególną uwagę zasługuje obszerny opis rozbudowy lotnictwa i ciekawe spostrzeżenia odnośnie marynarki wojennej i obrony przeciwpancernej.
Na zakończenie otrzymujemy przewidywany przebieg walk w 1942 roku, po zakończeniu rozbudowy Wojska Polskiego, przy uwzględnieniu przewidywanych zmian w wojsku niemieckim.
Bardzo ciekawa lektura, szczególnie wartościowa przy poszukiwaniach rzetelnej literatury przedmiotu - autor bez ogródek wskazuje, kto z wcześniejszych autorów kłamał, "mijał się z prawdą", a kto wykonał kawał dobrej roboty.

Podstawowa literatura każdego kto chce poznać idee rozbudowy Wojska Polskiego II RP, począwszy od lat dwudziestych do 1942 roku.
Autor skutecznie "rozmienia na drobne" nierzetelną literaturę tematu powołując się na źródła bez uprzedzeń ideowych i ciągnącego się od lat defetyzmu.
Czytelny układ pozwala skupić się na poszczególnych broniach WP. Na szczególną uwagę zasługuje...

Po przeczytaniu tych wspomnień czuje się pewien niesmak. Lukrowana wizja AK którą karmi się nas od dzieciństwa zostaje ukazana w zupełnie innym świetle. 120 stron pokazuje obraz wojny totalnej, polsko-niemieckiej, polsko-ukraińskiej i polsko-radzieckiej. Niby zdajemy sobie z tego sprawę, ale słowa egzekutora wybudzają z marazmu bohaterstwa i rycerzy na białych koniach.
Obowiązkowa lektura każdego zainteresowanego Armią Krajową, w szczególności dywersją.

Po przeczytaniu tych wspomnień czuje się pewien niesmak. Lukrowana wizja AK którą karmi się nas od dzieciństwa zostaje ukazana w zupełnie innym świetle. 120 stron pokazuje obraz wojny totalnej, polsko-niemieckiej, polsko-ukraińskiej i polsko-radzieckiej. Niby zdajemy sobie z tego sprawę, ale słowa egzekutora wybudzają z marazmu bohaterstwa i rycerzy na białych...

Z mojej perspektywy tytuł nie brzmiał zachęcająco, przyznaję, skusił mnie nobel dla autora. Teraz nie dziwię się werdyktowi. Książka pochłania czytelnika... od drugiego rozdziału nie można jej odłożyć na półkę zarywając cenne minuty snu przed kolejnym dniem w pracy.

Z mojej perspektywy tytuł nie brzmiał zachęcająco, przyznaję, skusił mnie nobel dla autora. Teraz nie dziwię się werdyktowi. Książka pochłania czytelnika... od drugiego rozdziału nie można jej odłożyć na półkę zarywając cenne minuty snu przed kolejnym dniem w pracy.

Znakomita psychoanaliza ludzkich zachowań. Golding na przykładzie dzieci pokazuje nam drugą naturę człowieka, tę zwierzęcą i złą, która pozbawiona cywilizacyjnych zahamowań zaczyna dominować. Akcja stopniowo nabiera rozmachu, aby pod koniec pochłonąć czytelnika całkowicie. Czytając nie można się powstrzymać od refleksji, że gdyby można było wylądować na wyspie wśród tych dzieciaków, to wprowadziłoby się tam należyty porządek...

Znakomita psychoanaliza ludzkich zachowań. Golding na przykładzie dzieci pokazuje nam drugą naturę człowieka, tę zwierzęcą i złą, która pozbawiona cywilizacyjnych zahamowań zaczyna dominować. Akcja stopniowo nabiera rozmachu, aby pod koniec pochłonąć czytelnika całkowicie. Czytając nie można się powstrzymać od refleksji, że gdyby można było wylądować na wyspie wśród tych...

F. Herbert z właściwą sobie błyskotliwością przedstawił polityczne intrygi związane z kierowaniem Imperium Atrydów, ścieranie się wielkich potęg w dyplomatycznych ramach jak i nieoficjalnymi kanałami, ze spiskami włącznie. Akcja płynnie przechodzi do kolejnych wątków nie pozwalając czytelnikowi na znużenie.

F. Herbert z właściwą sobie błyskotliwością przedstawił polityczne intrygi związane z kierowaniem Imperium Atrydów, ścieranie się wielkich potęg w dyplomatycznych ramach jak i nieoficjalnymi kanałami, ze spiskami włącznie. Akcja płynnie przechodzi do kolejnych wątków nie pozwalając czytelnikowi na znużenie.