rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Bardzo ważna książka, uszanowanie dla autorki. Polecam każdemu.

Bardzo ważna książka, uszanowanie dla autorki. Polecam każdemu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Językowo niczego nie zabrakło, autorka ma naprawdę lekkie, ale zachwycające pióro. Tło historyczne według mnie dużo dało tej historii i pozwoliło mi się bardziej w nią zaangażować. Niestety książka przez pierwszą połowę była dla mnie zwyczajnie nudna i choć próbowałam, nie mogłam się wciągnąć w losy rodziny. W drugiej połowie rzeczywiście zaangażowałam się w historię, aczkolwiek wciąż nie mogę nazwać ją "epicką". Bohaterowie wydają się niespójni, ich wzajemne relacje nie dość jasne. Ale największy problem mam z motywem gorącej czekolady. Mam wrażenie, że jest niedopracowany, a przez to dość naiwny. Zmarnowany potencjał.

Mimo to, sięgnę po kolejną część, chociaż niezbyt podoba mi się forma opowieści. "Ósme życie" polecam ludziom, którzy nie zwracają dużej uwagi na kreację postaci, ale lubią czytać sagi rodzinne.

Językowo niczego nie zabrakło, autorka ma naprawdę lekkie, ale zachwycające pióro. Tło historyczne według mnie dużo dało tej historii i pozwoliło mi się bardziej w nią zaangażować. Niestety książka przez pierwszą połowę była dla mnie zwyczajnie nudna i choć próbowałam, nie mogłam się wciągnąć w losy rodziny. W drugiej połowie rzeczywiście zaangażowałam się w historię,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Jako, iż przeczytałam książkę w oryginale, nie jestem w stanie skomentować warstwy językowej.

Mogę się odnieść natomiast do wyrazistych i różnorodnych charakterologicznie bohaterów, którymi ta książka stoi. Nie jest to nic odkrywczego, postaci Leigh Bardugo się albo kocha, albo nienawidzi. W przeciwieństwie do Trylogii Grisza, tutaj ukochałam wszystkich bohaterów. Chociaż była to miłość pozbawiona troski o ich losy, a raczej czerpałam prostą przyjemność "przebywania" z nimi, słuchania ich sprzeczek i rozterek.

Z racji tak cudownie wykreowanych postaci, pierwszy segment na statku (myślę, że kto przeczytał, wie, który fragment mam na myśli) podobał mi się najbardziej i to właśnie on pozwolił mi się wciągnąć w tą historię.

Najmniej podobało mi się natomiast... zakończenie. Jestem nim bardzo rozczarowana. Uważam, że tak oklepany monolog antagonisty to najgorsze, co można popełnić. Sam segment końcowy wydaje mi się absurdalny i przekombinowany.

Mimo to, napewno przeczytam kolejną część. Specjalnie dla tych postaci oraz tego humoru. Wiadomo, nie jest to wielkie dzieło, które ma zachęcić czytelnika do refleksji na temat, np. konsumpcjonizmu. Nie, to tylko young adult – co czuć i to bardzo, ale to naprawdę przyjemny young adult. Idealny do zrelaksowania się i poprawienia złego humorku.

Polecam czytelnikom, którzy chcą się oderwać i nie oczekują głębokiej sztuki, ale wystarczy im, że zakochają się w postaciach i świecie.

Jako, iż przeczytałam książkę w oryginale, nie jestem w stanie skomentować warstwy językowej.

Mogę się odnieść natomiast do wyrazistych i różnorodnych charakterologicznie bohaterów, którymi ta książka stoi. Nie jest to nic odkrywczego, postaci Leigh Bardugo się albo kocha, albo nienawidzi. W przeciwieństwie do Trylogii Grisza, tutaj ukochałam wszystkich bohaterów. Chociaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie jest to powieść tak wybitna, jak Duma i Uprzedzenie, aczkolwiek nie jest to również powieść przeciętna czy nudna.

Szczerze mówiąc, przeczytawszy Dumę i Uprzedzenie, obawiałam się sięgnięcia po inne dzieła tej autorki. Spodziewałam się rozczarowania bądź wtórności, jednakże – chociaż w jej twórczości przewija się kilka charakterystycznych schematów – bawiłam się bardzo dobrze. Ponadto autorka wielokrotnie mnie zaskoczyła, albowiem w Emmie igra ona z czytelnikiem wielokrotnie, ale w sposób tak czarujący oraz urokliwy, iż nie sposób jej mieć to za złe :)

Niestety jestem zobowiązana zaznaczyć, że początek dla mnie samej był dość nużący. Miałam trudność z zapamiętaniem nazwisk, a wiele postaci wydawało mi się irytujących. Jednak w trakcie czytania, zaczęłam bohaterów traktować bardziej pobłażliwie, zwłaszcza biedną Emmę ;) Stąd w drugiej połowie bawiłam się o wiele lepiej i wielokrotnie śmiałam się bądź prychałam pod nosem.

Czy warto sięgnąć po Emmę? Sądzę, że nie, jeśli nie spodobały się komuś inne powieści tej autorki. Natomiast w przypadku, gdy owa osoba przepada za stylem autorki oraz dostrzega w jej powieściach pewien urok – serdecznie zachęcam do lektury.

Nie jest to powieść tak wybitna, jak Duma i Uprzedzenie, aczkolwiek nie jest to również powieść przeciętna czy nudna.

Szczerze mówiąc, przeczytawszy Dumę i Uprzedzenie, obawiałam się sięgnięcia po inne dzieła tej autorki. Spodziewałam się rozczarowania bądź wtórności, jednakże – chociaż w jej twórczości przewija się kilka charakterystycznych schematów – bawiłam się bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka sympatyczna i ciepła, posiadająca wiele cech typowych dla literatury amerykańskiej. Nie jest to wybitne, ale czyta się bardzo przyjemnie. Wydaje mi się, że to pozycja najlepsza dla młodszej młodzieży. Bohaterów można polubić i się z nimi utożsamić, a ich perypetie śledzić z ciekawością, jednak mnie osobiście czasami oni irytowali - zwłaszcza, gdy nie potrafiłam zrozumieć powodów ich postępowania.

I tutaj chciałabym podzielić się z wami moim podejrzeniem: wydaje mi się, że końcówka powieści jest MOCNO zainspirowana "Dumą i Uprzedzeniem". Ciekawa jestem jak zapatrują się na to inni czytelnicy.

Książka sympatyczna i ciepła, posiadająca wiele cech typowych dla literatury amerykańskiej. Nie jest to wybitne, ale czyta się bardzo przyjemnie. Wydaje mi się, że to pozycja najlepsza dla młodszej młodzieży. Bohaterów można polubić i się z nimi utożsamić, a ich perypetie śledzić z ciekawością, jednak mnie osobiście czasami oni irytowali - zwłaszcza, gdy nie potrafiłam...

więcej Pokaż mimo to