Bardzo dobry i bardzo przejmujący reportaż, zwłaszcza ostatnie historie, aż z jednej strony nie dziwi, że nikt przez tyle lat nie chciał go wydać. Niektóre z historii tu opisywanych były tak przerażające w swej prawdziwości, że prawie się popłakałam, a ja z reguły nie płaczę nawet na największych wyciskaczach łez.
Doceniam też to, że autorka pozwoliła tym kobietom opowiedzieć swoje wojenne dzieje, bez zbędnego przerywania, dzięki temu jeszcze bardziej mogłam się wczuć w historie przez nie opowiadane.
Opowieści kobiet, które jako dziewczęta dobrowolnie zaciągnęły się do wojska i pełniły w nim różne funkcje, od kucharek przez sanitariuszki na saperkach kończąc, są tak przejmujące właśnie dlatego, że są prawdziwe, co tylko potwierdza to, że "najlepsze" scenariusze pisze życie. Z resztą, większość z tych historii stanowiłaby doskonałą podstawę pod serial lub film.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki i w zasadzie można podsumować ją jednym cytatem z niej pochodzącym: "Szkoda mi tych, którzy przeczytają tę książkę, i tych, którzy jej nie przeczytają".
Bardzo dobry i bardzo przejmujący reportaż, zwłaszcza ostatnie historie, aż z jednej strony nie dziwi, że nikt przez tyle lat nie chciał go wydać. Niektóre z historii tu opisywanych były tak przerażające w swej prawdziwości, że prawie się popłakałam, a ja z reguły nie płaczę nawet na największych wyciskaczach łez.
Doceniam też to, że autorka pozwoliła tym kobietom...
Bardzo dobry i bardzo przejmujący reportaż, zwłaszcza ostatnie historie, aż z jednej strony nie dziwi, że nikt przez tyle lat nie chciał go wydać. Niektóre z historii tu opisywanych były tak przerażające w swej prawdziwości, że prawie się popłakałam, a ja z reguły nie płaczę nawet na największych wyciskaczach łez.
Doceniam też to, że autorka pozwoliła tym kobietom opowiedzieć swoje wojenne dzieje, bez zbędnego przerywania, dzięki temu jeszcze bardziej mogłam się wczuć w historie przez nie opowiadane.
Opowieści kobiet, które jako dziewczęta dobrowolnie zaciągnęły się do wojska i pełniły w nim różne funkcje, od kucharek przez sanitariuszki na saperkach kończąc, są tak przejmujące właśnie dlatego, że są prawdziwe, co tylko potwierdza to, że "najlepsze" scenariusze pisze życie. Z resztą, większość z tych historii stanowiłaby doskonałą podstawę pod serial lub film.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki i w zasadzie można podsumować ją jednym cytatem z niej pochodzącym: "Szkoda mi tych, którzy przeczytają tę książkę, i tych, którzy jej nie przeczytają".
Bardzo dobry i bardzo przejmujący reportaż, zwłaszcza ostatnie historie, aż z jednej strony nie dziwi, że nikt przez tyle lat nie chciał go wydać. Niektóre z historii tu opisywanych były tak przerażające w swej prawdziwości, że prawie się popłakałam, a ja z reguły nie płaczę nawet na największych wyciskaczach łez.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDoceniam też to, że autorka pozwoliła tym kobietom...