Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szybka, krótka, zwięzła i na temat. Taki film 1.30h zamiast serialu 8/12 odcinków.

Szybka, krótka, zwięzła i na temat. Taki film 1.30h zamiast serialu 8/12 odcinków.

PRL - klimat jak u Królowej Chmielewskiej, nie porównuję stylu pisarskiego, bo królowa jest tylko jedna. Ale 10 właśnie za te skojarzenia z pierwszymi książkami w/w Królowej Polskiego Kryminału.

PRL - klimat jak u Królowej Chmielewskiej, nie porównuję stylu pisarskiego, bo królowa jest tylko jedna. Ale 10 właśnie za te skojarzenia z pierwszymi książkami w/w Królowej Polskiego Kryminału.

Słuchałam podczas sobotniego sprzątania, dlatego uważam, że książka jest ok. Nie dłuży się, jest krótka, zwięzła i na temat. A takie też lubię.

Słuchałam podczas sobotniego sprzątania, dlatego uważam, że książka jest ok. Nie dłuży się, jest krótka, zwięzła i na temat. A takie też lubię.

Lubię, no po prostu lubię czytać to co wyjdzie spod pióra Mroza, a jeszcze bardziej lubię słuchać audiobooków, lektor rewelacja, dobór aktorów świetny, no może wolałabym usłyszeć zamiast Damięckiego Jakuba Gierszała z tą manierą w głosie..... ale i tak smaczne to było.

Lubię, no po prostu lubię czytać to co wyjdzie spod pióra Mroza, a jeszcze bardziej lubię słuchać audiobooków, lektor rewelacja, dobór aktorów świetny, no może wolałabym usłyszeć zamiast Damięckiego Jakuba Gierszała z tą manierą w głosie..... ale i tak smaczne to było.

Rewelacyjna książka, jeszcze lepsza niż 1 część, czytałam synom (9 i 7l.) po jednym rozdziale przed snem. Głośny rechot gwarantowany co niekoniecznie jest dobre przed nocnym wyciszeniem, jednak rewelacyjnie relaksuje. Rodzinka Leo jedzie na wakacje starym kamperem, a to co się im przydarza po drodze to istna komedia pomyłek.
Zdecydowanie polecam.

Rewelacyjna książka, jeszcze lepsza niż 1 część, czytałam synom (9 i 7l.) po jednym rozdziale przed snem. Głośny rechot gwarantowany co niekoniecznie jest dobre przed nocnym wyciszeniem, jednak rewelacyjnie relaksuje. Rodzinka Leo jedzie na wakacje starym kamperem, a to co się im przydarza po drodze to istna komedia pomyłek.
Zdecydowanie polecam.

Fantastyczna książka, którą czytałam synom (9 i 7l.) po jednym rozdziale przed snem. Uśmialiśmy się nieraz zdrowo.
Z czystym sercem polecam szkolne przygody tego Ancymonka.

Fantastyczna książka, którą czytałam synom (9 i 7l.) po jednym rozdziale przed snem. Uśmialiśmy się nieraz zdrowo.
Z czystym sercem polecam szkolne przygody tego Ancymonka.

OMG...
Kobitki, wszystkie, niezależnie od wieku są seksowne, powabne i chętne, zgodnie z przysłowiem "w starym piecu diabeł pali", no i chodzą bez majtek i staników, obowiązek małżeński wszyscy spełniają chętnie i o każdej porze (zastanawia mnie jedynie gdzie były wtedy ich dzieci hmmm).
No i ten kogut...
Męska, wiejska i PRLowska wersja Laury Biel autorstwa Blanki Lipińskiej.

O dziwo "Długa Noc" jest nawet ciekawa, ludzie chodzą kompletnie ubrani, ale to zapewne kwesta obecnych czasów opisanych w książce.

OMG...
Kobitki, wszystkie, niezależnie od wieku są seksowne, powabne i chętne, zgodnie z przysłowiem "w starym piecu diabeł pali", no i chodzą bez majtek i staników, obowiązek małżeński wszyscy spełniają chętnie i o każdej porze (zastanawia mnie jedynie gdzie były wtedy ich dzieci hmmm).
No i ten kogut...
Męska, wiejska i PRLowska wersja Laury Biel autorstwa Blanki...

Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Połowa, a nawet większa część to zwykłe czytadło dla nastolatków. Nuda, nic się nie dzieje. Reszta książki to nagromadzenie dewiacji. A szczytem głupoty wg mnie oczywiście, jest zachowanie głównej bohaterki, która dowiaduje się o pedofilu – ojcu kolegi a w następnej minucie odbywa przyjemne macanko z tymże kolegą. Nie wiem, nie zrobiło to na niej wrażenia. Słabe to ogromnie. Reasumując, nie wiem skąd te zachwyty czytelniczek i miano nieodkładalnych książek. Fakt mam 40 lat i lubię kryminały, thrillery i sensacje a niekoniecznie babskie, czytała choć i te czasem przeczytam i może stąd ten mój brak zrozumienia i zachwytów. Plusem jest to, że książki nie kupiłam ani nie czytałam tylko słuchałam audiobooka, więc nie zmarnowałam czasu jakoś szczególnie. Jednakże nie byłabym sobą, gdybym nie zapoznała się z drugą częścią czyli Ernestem i o dziwo nawet było to zjadliwe. Jest wątek kryminalny, jest żołnierz w Afganistanie, ale reszta to znów seks nastolatki z młodym mężczyzną więc znów dla nastolatek… Czekam kiedy 3 część wpadnie w moje sidła…

Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Połowa, a nawet większa część to zwykłe czytadło dla nastolatków. Nuda, nic się nie dzieje. Reszta książki to nagromadzenie dewiacji. A szczytem głupoty wg mnie oczywiście, jest zachowanie głównej bohaterki, która dowiaduje się o pedofilu – ojcu kolegi a w następnej minucie odbywa przyjemne macanko z tymże kolegą. Nie wiem,...

Ależ to cudowna książka. Piękna i jednocześnie straszna, a to zakończenie MAJSTERSZTYK.

Ależ to cudowna książka. Piękna i jednocześnie straszna, a to zakończenie MAJSTERSZTYK.

8 tom Forsta to ciąg dalszy Werdyktu Chyłki i Zordona, więc jak ktoś jeszcze nie zna Wiktora z Zakopanego to koniecznie trzeba nadrobić, z resztą serial tez już się kręci...

8 tom Forsta to ciąg dalszy Werdyktu Chyłki i Zordona, więc jak ktoś jeszcze nie zna Wiktora z Zakopanego to koniecznie trzeba nadrobić, z resztą serial tez już się kręci...

Superprodukcja Audioteki - REWELACJA!

a jak ktoś nie słuchał jeszcze Projektu Riese to tez polecam <3

Superprodukcja Audioteki - REWELACJA!

a jak ktoś nie słuchał jeszcze Projektu Riese to tez polecam <3

Zapas chusteczek potrzebny... czytać w domu, niekoniecznie przy ludziach.

Zapas chusteczek potrzebny... czytać w domu, niekoniecznie przy ludziach.

Ja jednak nie lubię science fiction, a horrorów jeszcze bardziej... a to dokładnie taka książka.

Ja jednak nie lubię science fiction, a horrorów jeszcze bardziej... a to dokładnie taka książka.

Innym tytułem tej powieści mógłby być Mrok. Wszechobecny mrok oplatający swoimi czarnymi mackami wszystko i wszystkich. Fantastyczna okładka kusi i zapowiada ucztę czytelniczą.
"Serca twego chłód" Przemka Corso to mocno kontrowersyjny kryminał, w którym każdy z głównych bohaterów to psychopata. Kuba Jazowiecki to seryjny morderca, dyrektor działu HR, który już od urodzenia miał w sobie mrok. Wiedzie on idealne życie u boku żony - internetowej gwiazdy. Obydwoje prężnie działają na instagramie, facebooku, na rynku wydawniczym. Bo przecież nie ma znaczenia kto czyta i obserwuje, liczy się tylko ile osób reaguje. Niektórzy ludzie w obecnych czasach niestety potrzebują kogoś, kto powie im jak mają żyć. Justyna - żona Kuby była w tym doskonała. Ale niestety nie brali pod uwagę tego, że nie wszyscy obserwatorzy są dobrymi ludźmi... W czasie kiedy obydwoje byli zadowoleni ze swojego intagramowego życia, które było tylko wielkim instagramowym urojeniem, brat Justyny, Andrzej, policjant z Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstwami przeżywał załamania nerwowe. Pracował wtedy nad sprawą seryjnego mordercy pedofila. Jako świetny policjant oraz dzięki posiadaniu i korzystaniu ze swojego szóstego zmysłu wytropił melinę bandyty oraz jego samego, ale przypłacił to alkoholizmem, kilkuletnim pobytem w zakładzie i przeniesieniem do Wydziału Śledczego z odznaczeniem bohatera, ale jako ćpun zadłużony na grubą kasę u różnych nieciekawych typów. Jego żona Sylwia trwa jeszcze przy jego boku, wychowuje dwie córeczki bliźniaczki Tolę i Natalię oraz opiekuje się trzema suczkami owczarkami. Za każdym razem wybacza, ale do czasu... Pewnego dnia idą wraz z córeczkami na kolację do Kuby i Justyny.
I tu zaczyna się jazda bez trzymanki i ... mrok... wszechobecny mrok…
Cała książka jest utrzymana w specyficznym klimacie, a zakończenie po prostu zaskakujące.

Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Rebis.

Innym tytułem tej powieści mógłby być Mrok. Wszechobecny mrok oplatający swoimi czarnymi mackami wszystko i wszystkich. Fantastyczna okładka kusi i zapowiada ucztę czytelniczą.
"Serca twego chłód" Przemka Corso to mocno kontrowersyjny kryminał, w którym każdy z głównych bohaterów to psychopata. Kuba Jazowiecki to seryjny morderca, dyrektor działu HR, który już od urodzenia...

Wyluzowałam się i obśmiałam okrutnie przy tej książce. Polecam

Wyluzowałam się i obśmiałam okrutnie przy tej książce. Polecam

R E W E L A C J A ! ! !
I ta przerażającą świadomość, że w takich czasach żyjemy.... i sami dobrowolnie robimy co robimy... Nic więcej nie napiszę, nic więcej nie zdradzę.
Odczucia i rozdziawiona paszcza jak po obejrzeniu filmu "SĘP" mimo iż tematyka tylko ciut się styka - jeśli ktoś jeszcze nie widział to koniecznie nadróbcie to...

R E W E L A C J A ! ! !
I ta przerażającą świadomość, że w takich czasach żyjemy.... i sami dobrowolnie robimy co robimy... Nic więcej nie napiszę, nic więcej nie zdradzę.
Odczucia i rozdziawiona paszcza jak po obejrzeniu filmu "SĘP" mimo iż tematyka tylko ciut się styka - jeśli ktoś jeszcze nie widział to koniecznie nadróbcie to...

Ależ to było przyjemne doznanie. Miłe, lekkie, odprężające i smaczne.

Powyższy opis tyczy się audioserialu „Kontrola” napisanego przez Marcina Ciszewskiego. Jest to opowieść o sile przyjaźni, lojalności i o miłości, które zgniatają w proch cwaniactwo. Główne role grają Cezary Pazura i o dziwo podobał mi się, chociaż jakąś miłością nie pałam do niego oglądając seriale z jego udziałem oraz Anna Dereszowska, która również wpisała się idealnie , zupełnie jak Magdalena Smalara – Joasia – sąsiadka serialowego Jasia.
Berger Jan jest 57 letnim muzykiem, założycielem rockowej kapeli Kathmandu, który jak pewnie każdy artysta przezywa zwątpienie, fizyczne i psychiczne wyczerpanie i pewnie jak każdy człowiek ma wrażenie, że jeszcze chwila, jeszcze raz powtórzy pewną rzecz a … uleje mu się. Dlatego postanawia coś zmienić… No i wychodzi mu to tak, że na końcu miałam ciarki. Gęsia skórka na całym ciele w 32 stopniowym upale lipcowego dnia.
Oczywiście jak na gwiazdę rocka przystało Janek nie jest sam, otacza go wianuszek kobiet. Była dziewczyna a obecnie koleżanka z zespołu Maja, córka Zosia, która zwraca się do niego Jasiu, 19 letnia fanka Julka, z którą miał małą przygodę po koncercie brzemienną w skutkach, no i wspomniana wcześniej sąsiadka Joasia. Gdzieś od połowy czułam, że wszystko dobrze się skończy, ale byłam ciekawa tego dobrego zakończenia.
Muzyka tu wpleciona jest rewelacyjna i ta na przesłuchaniach i ta w finale i ta w całym słuchowisku. Dlatego uważam, że serial który mógłby powstać byłby fantastyczny. Wtedy dużo więcej osób mogłoby odetchnąć wieczorem po całym ciężkim dniu pracy przy relaksującej produkcji telewizyjnej.

Ależ to było przyjemne doznanie. Miłe, lekkie, odprężające i smaczne.

Powyższy opis tyczy się audioserialu „Kontrola” napisanego przez Marcina Ciszewskiego. Jest to opowieść o sile przyjaźni, lojalności i o miłości, które zgniatają w proch cwaniactwo. Główne role grają Cezary Pazura i o dziwo podobał mi się, chociaż jakąś miłością nie pałam do niego oglądając seriale z...

„Zamiatanie tematu pod dywan nie sprawi, że on nagle zniknie.”
„Więzy rodzinne są ważne, a rodzinie nie robi się świństw.”
Książka Kingi Wójcik jak zwykle daje dużo do myślenia i znów w mojej głowie kłębią się setki pytań. Na kogo wyrośnie dziecko, które doświadczyło przemocy ze strony ojca alkoholika znęcającego się nad żoną? Jakie konsekwencje pociągnie za sobą morderstwo ojca i co ze świadkami tego zdarzenia, bo świadkowie zawsze jacyś niestety są? A co z dzieckiem, które widziało jak ojciec zabija matkę i jak to później wpływa na jego wybory życiowe? Czy ojciec powinien słuchać syna? Co dzieje się z psychiką matki, która cierpi po stracie dziecka? Czy gliniarz zawsze jest dobrym człowiekiem? Czy wykształcony mąż na wysokim stanowisku to faktycznie dobra partia tak jak mogłoby się wydawać? No i chyba najważniejsze czy być lojalnym z stosunku do rodziny czy do samego siebie i swoich przekonań? Na te i inne pytania uzyskacie odpowiedź czytając trzecią część serii o dzielnych policjantach z Łódzkiej Komendy.
Dla mnie było to trzecie spotkanie z komisarz Leną Rudnicką i sierżantem Marcelem Wolskim i wnioskując z zakończenia na pewno nie ostatnie. Mamy tu historię mordercy nazwanego przez media Trzynaście, ponieważ zabił 13 kobiet, a przy ciele każdej z nich zostawił 13 róż. Został on skazany na dożywocie, ale mija 13 lat i niestety coś znów zaczyna się dziać. Tytułowy Osadzony przekazuje Rudnickiej, że jest niewinny, a morderca nie powiedział ostatniego słowa.
Wisienką na torcie jest dla mnie postać Dawida Cajmera, a zgodnie z gwara poznańską, słowo cajmer określa osobę mało rozgarnięta, niezbyt sprytną i na ogół odporną na wiedzę i rozwijanie się. A co w sytuacji, gdy takie nazwisko i cechy posiada policjant…
Książka jak zwykle wciąga i czyta się ją szybko.
Polecam.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

„Zamiatanie tematu pod dywan nie sprawi, że on nagle zniknie.”
„Więzy rodzinne są ważne, a rodzinie nie robi się świństw.”
Książka Kingi Wójcik jak zwykle daje dużo do myślenia i znów w mojej głowie kłębią się setki pytań. Na kogo wyrośnie dziecko, które doświadczyło przemocy ze strony ojca alkoholika znęcającego się nad żoną? Jakie konsekwencje pociągnie za sobą...

Książka wabi mnie okładką, przyciąga moja uwagę. Zaprasza na ucztę i taką ucztę przeżyłam, ale pełną strachu i ciekawości. Na końcu jak to ostatnio często bywa, zbieram szczękę z podłogi. "Klinika" Klaudii Muniak to historia Gai i jej kolegi Kajtka oraz ich matek, które już na początku swoje matczynej przygody otrzymały od losu cios. Na szczęście albo nieszczęście pojawili się ludzie gotowi im pomóc. Skoro medycyna się rozwija, jest postęp technologiczny i można leczyć różne choroby to należy z tego skorzystać. Pytanie co dalej. I tych pytań jest mnóstwo po przeczytaniu tej książki. W tym przypadku pojawiają się pytania o partię rządzącą (obecnie ale również wcześniej) i ustawy, które są przez nich blokowane oraz przepychane dalej. Zastanawiający jest też wiek życia monarchów panujących na świecie, wszak dożycie setki to wyczyn, pytanie jakim albo raczej CZYIM kosztem. Przerażające są również historie o pamięci organów po przeszczepach pamiętające swoich poprzednich właścicieli. Ten thriller medyczny sprawił, że na pewno sięgnę po inne pozycje, które wyjdą spod pióra mojej kolejnej ulubionej Polskiej Pisarki.

Książka wabi mnie okładką, przyciąga moja uwagę. Zaprasza na ucztę i taką ucztę przeżyłam, ale pełną strachu i ciekawości. Na końcu jak to ostatnio często bywa, zbieram szczękę z podłogi. "Klinika" Klaudii Muniak to historia Gai i jej kolegi Kajtka oraz ich matek, które już na początku swoje matczynej przygody otrzymały od losu cios. Na szczęście albo nieszczęście pojawili...

Trzymająca w napięciu 11/10
Pomysł 11/10
Zakończenie 15/10
Nawet nie próbuję nic więcej napisać bo i tak nie oddam tego co mi w głowie siedzi.
POLECAM

Trzymająca w napięciu 11/10
Pomysł 11/10
Zakończenie 15/10
Nawet nie próbuję nic więcej napisać bo i tak nie oddam tego co mi w głowie siedzi.
POLECAM