rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Oj czuć, że to debiut! I wcale nie chodzi mi o fabułę, która jest odpowiednio nieskomplikowana i naiwna jak na ten gatunek. Mam za to duży problem ze stylem tej książki. A właściwie z jego brakiem. Czegoś tak bezpłciowego dawno nie czytałam. Wszystko jest napisane do bólu poprawnie, ładnymi zgrabnymi i gramatycznymi zdaniami, bez grama fantazji i polotu. To szczególnie razi w narracji pierwszoosobowej, bo główna bohaterka jest kompletnie pozbawiona charakteru. Nieważne, czy je sernik, czy rozmawia z mężczyzną, który jej się podoba, za każdym razem jedzie na tej samej nucie, kompletnie pozbawionej emocji. Otacza ją banda klonów, które wyrażają się i reagują jednakowo. Ja rozumiem, że nie każdy może być Martą Kisiel, czy Alkiem Rogozińskim, ale między tymi autorami, a instrukcją obsługi odkurzacza jest jeszcze duże pole do popisu, więc naprawdę nie wiem, czemu Autorka celuje w to drugie. Mam nadzieję, że przy następnych swoich książkach wrzuci na luz i podejdzie do tego jak do tworzenia ciekawej historii a nie pisania rozprawki na maturze. I że w końcu rozwinie swój styl. JAKIKOLWIEK STYL! Bo każdy jest lepszy niż żaden.

Oj czuć, że to debiut! I wcale nie chodzi mi o fabułę, która jest odpowiednio nieskomplikowana i naiwna jak na ten gatunek. Mam za to duży problem ze stylem tej książki. A właściwie z jego brakiem. Czegoś tak bezpłciowego dawno nie czytałam. Wszystko jest napisane do bólu poprawnie, ładnymi zgrabnymi i gramatycznymi zdaniami, bez grama fantazji i polotu. To szczególnie razi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak dla mnie, to za dużo smęcenia, a za mało akcji. Najlepsza jest główna bohaterka, która kocha tego, z którym akurat jest sam na sam. Wystarczy strategicznie przydybać ją na balkonie, albo w powozie i natychmiast "ogarnia ją drżenie". Mam nadzieję, że 3. część okaże się lepsza.

Jak dla mnie, to za dużo smęcenia, a za mało akcji. Najlepsza jest główna bohaterka, która kocha tego, z którym akurat jest sam na sam. Wystarczy strategicznie przydybać ją na balkonie, albo w powozie i natychmiast "ogarnia ją drżenie". Mam nadzieję, że 3. część okaże się lepsza.

Pokaż mimo to

Okładka książki Pudełko z marzeniami Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz
Ocena 7,0
Pudełko z marz... Alek Rogoziński, Ma...

Na półkach: ,

Wielkie rozczarowanie. Ani to zabawne, ani wzruszające, ani tym bardziej klimatyczne. Nie wiem, czy autorzy spłacali kredyt we frankach szwajcarskich, gdy wydawali to "dzieło", wiem natomiast, że Rozalia to jedna z najgorzej napisanych postaci w historii.

Wielkie rozczarowanie. Ani to zabawne, ani wzruszające, ani tym bardziej klimatyczne. Nie wiem, czy autorzy spłacali kredyt we frankach szwajcarskich, gdy wydawali to "dzieło", wiem natomiast, że Rozalia to jedna z najgorzej napisanych postaci w historii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To mogłaby być ciekawa i wciągająca historia. Mogłaby. Została bowiem zamordowana przez infantylny i górnolotny styl. Narracja głównej bohaterki jest nie do zniesienia. To koniec mojej przygody z Circus Lumos.

To mogłaby być ciekawa i wciągająca historia. Mogłaby. Została bowiem zamordowana przez infantylny i górnolotny styl. Narracja głównej bohaterki jest nie do zniesienia. To koniec mojej przygody z Circus Lumos.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka z pewnością interesująca, ale nierówna. Pierwsza połowa trochę się wlecze, natomiast druga przyspiesza do tego stopnia, że bohaterowie się praktycznie teleportują z miejsca na miejsce.

Książka z pewnością interesująca, ale nierówna. Pierwsza połowa trochę się wlecze, natomiast druga przyspiesza do tego stopnia, że bohaterowie się praktycznie teleportują z miejsca na miejsce.

Pokaż mimo to