Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest wciągająca od pierwszej strony, autor umiejętnie podsyca ciekawość czytelnika do samego końca, przy czym zakończenie pozostawia sporo pytań bez odpowiedzi.

Książka jest wciągająca od pierwszej strony, autor umiejętnie podsyca ciekawość czytelnika do samego końca, przy czym zakończenie pozostawia sporo pytań bez odpowiedzi.

Pomysłowa, dość zaskakująca fabuła, ciekawie skonstruowany świat i interesująca postacie.

Pomysłowa, dość zaskakująca fabuła, ciekawie skonstruowany świat i interesująca postacie.

Bardzo ciepła i wciągająca obyczajówka.

Bardzo ciepła i wciągająca obyczajówka.

Czytanie w miejscu publicznym grozi zdziwionymi spojrzeniami, kiedy będziesz się głośno śmiać.

Czytanie w miejscu publicznym grozi zdziwionymi spojrzeniami, kiedy będziesz się głośno śmiać.

Przezabawna.

Przezabawna.

Ciepła, zabawna, wzruszająca.

Ciepła, zabawna, wzruszająca.

Posiada momenty, w których nie sposób się nie śmiać.

Posiada momenty, w których nie sposób się nie śmiać.

Po raz pierwszy zawiodłam się rekomendacją Lubimyczytać. Książka napisana jest bardzo słabym językiem i bardzo płytka nawet jak na ten gatunek. Zapowiadająca się dość ciekawie historia, jest niestety "pozszywana" bardzo grubą nicią. Autorka serwuje czytelnikom kolejne rewelacje jak z kapelusza, w fabule brak płynności i autentyczności. Polecam "Bez słów" jako lekturę wakacyjną, na bardzo gorące dni, kiedy przez upał nie chce się zbyt dużo myśleć i otępiały mózg nie obrazi się za ten intelektualny gwałt. W takich okolicznościach może dałabym nawet 2 gwiazdki więcej za "klimacik": plaża, jezioro, rower, jagody.

Po raz pierwszy zawiodłam się rekomendacją Lubimyczytać. Książka napisana jest bardzo słabym językiem i bardzo płytka nawet jak na ten gatunek. Zapowiadająca się dość ciekawie historia, jest niestety "pozszywana" bardzo grubą nicią. Autorka serwuje czytelnikom kolejne rewelacje jak z kapelusza, w fabule brak płynności i autentyczności. Polecam "Bez słów" jako lekturę...