Emilia

Profil użytkownika: Emilia

Jelenia Góra Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
16
Przeczytanych
książek
16
Książek
w biblioteczce
14
Opinii
14
Polubień
opinii
Jelenia Góra Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

„Martwy punkt” to komiks opowiadający o przygodach przyjaciół pracujących w pokręconym parku rozrywki, który pełni również funkcję… portalu dla demonów.
Największym plusem tej powieści graficznej jest świetna reprezentacja - zarówno queerowa, jak i etniczna. Główny bohater jest trans żydem, oprócz tego mamy tu postać w hijabie, niebinarnego demona i wiele innych! Muszę też wspomnieć o tym, że autor przedstawia nam każdą postać i podaje jej zaimki, dla mnie jest to świetny zabieg ❤️ Komiks ten jest bardzo inkluzywny i to jest jego największy plus.
Klimat „Martwego punktu” jest bardzo fajny; możemy obserwować pierwsze zauroczenia bohaterów, podziwiać siłę ich przyjaźni oraz relację psa z właścicielem - ja uwielbiam zwierzaczki w książkach! Akcja komiksu jak na mój gust była troszkę zbyt chaotyczna i szła bardzo szybko. Czasem zastanawiałam się, czy przypadkiem nie przerzuciłam dwóch kartek, byłam dość zdezorientowana. Dopiero ostatnie 3 rozdziały złożyły się w bardziej sensowną całość i bardziej mnie zaangażowały, pod koniec miałam nawet mały wzrusz.
Uważam, że ten komiks warto czytać przede wszystkim dla różnorodnych bohaterów! Czuję, że pod względem fabularnym rozwinie się bardziej w kolejnej części, więc z pewnością po nią sięgnę. Śmiało czytajcie ten komiks z młodszym rodzeństwem (chociaż ze 2 żarty niekoniecznie są przeznaczone dla dzieci - ale spokojnie, nie są też wulgarne!).

„Martwy punkt” to komiks opowiadający o przygodach przyjaciół pracujących w pokręconym parku rozrywki, który pełni również funkcję… portalu dla demonów.
Największym plusem tej powieści graficznej jest świetna reprezentacja - zarówno queerowa, jak i etniczna. Główny bohater jest trans żydem, oprócz tego mamy tu postać w hijabie, niebinarnego demona i wiele innych! Muszę też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy Daunis jest świadkiem morderstwa bliskiej osoby, zgadza się zostać informatorem FBI, aby walczyć z handlem narkotykowym w regionie i pomóc swojemu plemieniu.

Ciężko mi dobrać odpowiednie słowa, ale musicie mi uwierzyć, że ta książka jest po prostu fenomenalna. „Córka strażnika ognia” to wielowątkowa powieść, która porusza tematy nie tylko takie jak żałoba, przyjaźń i uzależnienie od narkotyków, ale także przedstawia traumę pokoleniową rdzennych Amerykanów i problemy, z jakimi współcześnie się mierzą. Ich zwyczaje są przedstawione w sposób bardzo szczegółowy, wręcz kipią magią. Poczucie wspólnoty plemienia Odżibwejów jest niesamowite, mimo nieporozumień ich lojalność nie zna granic. Nie ma tu żadnego idealizowania, książka przedstawia społeczeństwo bez przekłamań. Bohaterowie, z Daunis na czele, są do bólu prawdziwi i nieidealni. Mierzą się z problemami, które czasem czynią ich silniejszymi, a czasem ciągną na dno. Słodko-gorzkie zakończenie jest tu idealne i świetnie podsumowało całą powieść.
Nawet jeśli udało mi się w pewnym stopniu przewidzieć rozwiązanie zagadki, to dla mnie ta książka i tak jest kandydatem na młodzieżówkę roku. Jest ważna i warta przeczytania, nie brakuje jej absolutnie niczego. Dla mnie to pozycja obowiązkowa, nie tylko dla młodzieży.

Gdy Daunis jest świadkiem morderstwa bliskiej osoby, zgadza się zostać informatorem FBI, aby walczyć z handlem narkotykowym w regionie i pomóc swojemu plemieniu.

Ciężko mi dobrać odpowiednie słowa, ale musicie mi uwierzyć, że ta książka jest po prostu fenomenalna. „Córka strażnika ognia” to wielowątkowa powieść, która porusza tematy nie tylko takie jak żałoba, przyjaźń i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Londyn, XIX wiek. Audrey Rose jest młodą szlachcianką, lecz nie w głowie jej bale i plotki przy herbacie. Jej największą pasją jest medycyna sądowa. Podczas gdy jej koleżanki wyszywają halki, Audrey Rose zaszywa zwłoki w laboratorium stryja.
Gdy miasto zaczyna terroryzować tajemniczy Kuba Rozpruwacz, na pomoc przy rozwiązaniu zagadki przychodzi jej błyskotliwy Thomas Cresswell.

Ta książka była świetna! Uwielbiam historie osadzone w wiktoriańskim Londynie, a „Jak podejść Rozpruwacza” nie stanowi wyjątku. Kupiła mnie ta mroczna atmosfera, a wątek romantyczny był po prostu idealny! Thomas jest hot, tyle w temacie. Audrey Rose również podbiła moje serce - jest błyskotliwą, pełną uroku feministką, a dla takich bohaterek zawsze znajdzie się miejsce w moim sercu.
Bawiłam się świetnie, a zakończenia kompletnie się nie spodziewałam. Czekam na dalsze tomy, bo ta książka to czyste złoto. Polecam!

Londyn, XIX wiek. Audrey Rose jest młodą szlachcianką, lecz nie w głowie jej bale i plotki przy herbacie. Jej największą pasją jest medycyna sądowa. Podczas gdy jej koleżanki wyszywają halki, Audrey Rose zaszywa zwłoki w laboratorium stryja.
Gdy miasto zaczyna terroryzować tajemniczy Kuba Rozpruwacz, na pomoc przy rozwiązaniu zagadki przychodzi jej błyskotliwy Thomas...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Emilia Krajewska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Colleen Houck Klątwa Tygrysa Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
16
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
14
razy
W sumie
wystawione
16
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
90
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]