Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z pozoru niewinna, dość cienka (pod względem stron) książeczka. Jednak już po kilkunastu stronach wiedziałem że się nie zawiodę. Mocno wciągająca. Przeczytana w jeden wieczór. Nie mogłem przestać czytać dopóki nie doszedłem do ostatniej strony i nie poznałem zakończenia. Nie żałuję, świetnie rozpala wyobraźnie. Jako fanatyk Hard SF polecam z cała odpowiedzialnością ;).

Z pozoru niewinna, dość cienka (pod względem stron) książeczka. Jednak już po kilkunastu stronach wiedziałem że się nie zawiodę. Mocno wciągająca. Przeczytana w jeden wieczór. Nie mogłem przestać czytać dopóki nie doszedłem do ostatniej strony i nie poznałem zakończenia. Nie żałuję, świetnie rozpala wyobraźnie. Jako fanatyk Hard SF polecam z cała odpowiedzialnością ;).

Jak dla mnie mistrzostwo świata. Cykl liczy sobie prawie 2000 tysiące stron. Ciężko żeby wszystko, każdy pomysł, postać czy wątek się nam podobał. Mi oczywiście też kilka rzeczy w mniejszym stopniu przypadło do gustu jednak trzeci tom rozpalił moją wyobraźnie do granic. Nie żałuję ani minuty spędzonej na lekturze. Mógłbym długo pisać i wychwalać, jednak najbardziej dziękuję autorowi za to że przeżyłem piękną przygodę, ze wspaniałymi bohaterami którzy zmieniali się na przestrzeni tak długich stuleci przez jakie miejsce ma akcja książki. Każdy z nich był wyjątkowy, czułem że są wręcz prawdziwi, dzieliłem z nimi sukcesy i porażki. Nie raz się zdarzyło że miałem mokre oczy a po policzku spłynęła łza.

Ale najbardziej doceniam to że na sam koniec opowieści, po przejściu tak wielu wydarzeń oraz odbyciu tak bardzo bardzo bardzo długiej podróży poprzez ewolucję rasy ludzkiej oraz całego wszechświata, zgromadzeniu o nich tak wielkiej wiedzy w porównaniu do początku podróży zdałem sobie sprawę że w dalszym ciągu wiem/wiemy tak bardzo nie wiele, mimo całego zaawansowania technologicznego dalej jesteśmy pyłkiem niesionym przez wiatr a nad nami zawsze jest jeszcze coś lub ktoś :)

Jak dla mnie mistrzostwo świata. Cykl liczy sobie prawie 2000 tysiące stron. Ciężko żeby wszystko, każdy pomysł, postać czy wątek się nam podobał. Mi oczywiście też kilka rzeczy w mniejszym stopniu przypadło do gustu jednak trzeci tom rozpalił moją wyobraźnie do granic. Nie żałuję ani minuty spędzonej na lekturze. Mógłbym długo pisać i wychwalać, jednak najbardziej dziękuję...

Książka nie jest może bestsellerem jednak porusza bardzo ciekawe zagadnienie. W trakcie czytania co kilka stron zadawałem sobie coraz więcej pytań odnośnie tego jak faktycznie wyglądał by nasz świat gdyby ktoś wynalazł a następnie rozpowszechnił "coś" (celowo nie nazwę tego lekiem) co zatrzymywało by proces starzenia się. Doszedłem do wniosku że wizja przedstawiona w książce faktycznie miała by ogromne szanse za zaistnienie. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Tak jak wspomniałem nie jest może dziełem przełomowym i kładącym na łopatki resztę literatury sf i fantasy jednak ma w sobie to coś. Opis świata i postaci według mojej skromnej opinii jest bardzo dobry. Momentami naprawdę czułem strach spowodowany wydarzeniami, które przedstawione zostały w taki sposób iż wyobraźnia pracowała na dużych obrotach. Pozwoliło mi to na "obejrzenie" bardzo ciekawego filmu który trwał w mojej głowie aż do ostatniej strony.

Jedyny minus tej książki to fakt że już ją przeczytałem ;]

Ps.
Już po kilkunastu stronach nie mogłem oprzeć się wrażeniu że w tym temacie chciałbym ujrzeć powieść z pod pióra Petera Wattsa ; )

Książka super, polecam !

Książka nie jest może bestsellerem jednak porusza bardzo ciekawe zagadnienie. W trakcie czytania co kilka stron zadawałem sobie coraz więcej pytań odnośnie tego jak faktycznie wyglądał by nasz świat gdyby ktoś wynalazł a następnie rozpowszechnił "coś" (celowo nie nazwę tego lekiem) co zatrzymywało by proces starzenia się. Doszedłem do wniosku że wizja przedstawiona w...