Opinie użytkownika
Przeciętna książka fantasy, którą przeczytałabym jako nastolatka.
W pierwszej części fabuła była niepotrzebnie przedłużana przez sceny, które dodawały niewiele do historii, co nieco irytowało. W książce było za dużo postaci i łatwo było się między nimi pogubić, dlatego przydałaby się lista imion najważniejszych bohaterów. Zapowiedź fabuły następnych tomów i rozwiązanie...
Podoba mi się pomysł przekazania sposobu przeprowadzania zmian za pomocą bajki, którą łatwo zapamiętać i zrozumieć, a co za tym idzie - łatwo też wdrożyć w życie. Książka krótka, na 1-2 wieczory, co jednak nie umniejsza jej wartości.
Pokaż mimo toNiesamowite historie ludzi, którzy podczas terapii stawili czoła temu, czego nie byli świadomi, a co bardzo wpływało na ich życie. Z pewnością przeczytam jeszcze raz. Lekki styl autorki sprawia, że książkę czyta się jak powieść, a nie jak notatki z terapii, co sprawia, że łatwo nawiązać więź z bohaterami.
Pokaż mimo toNa co trzeciej stronie jest promocja szkolenia, co bardzo kłuje w oczy, ale pomijając ten kawałek, przekazana wiedza jest świetna. Polecam
Pokaż mimo toWiedza zawarta w książce nie jest dla mnie nowością, dlatego nie będę oceniać jej pod tym kątem. Uważam jednak, że jest to ważna pozycja dla wszystkich kobiet, które są w związkach lub małżeństwach, aby mogły świadomie spojrzeć na swoją pozycję w związku i za wiele lat nie żałowały, że zostawiły partnerowi dbanie o finanse rodzinne.
Pokaż mimo to
Zgadzam się z pozostałymi - książka napisana bardziej na poziomie licealnym, powtórzenia rzucające się w oczy, mało płynne przechodzenie między kolejnymi scenami.
Płytko zarysowane postacie, mało głębi w charakterach, zarówno denata, jak i podejrzanych.
Nawiązanie do Gliniarza i Prokuratora w ostatniej scenie wydało mi się bardzo nie pasować do książki. Przyszły...
Klasyczna historia o zwykłej dziewczynie, która nagle dowiaduje się, że jednak nie jest taka przeciętna, a potem musi wybierać między przyjacielem z dzieciństwa a czarującym księciem. Książka różni się jednak nieco od innych tym, że nie wszystko kończy się tak, jak byśmy tego chcieli my albo bohaterowie powieści (za co +1 gwiazdka).
Naiwność i głupota zarówno głównej...
Biedny Jiraya :(
Ale poznał sekret Paina.
Już nie mogę się doczekać końca walki Sasuke i Itachiego ^^
Uduszę kiedyś Madarę, za to, że powiedział prawdę Sasuke.
Przecież on był taki szczęśliwy, gdy zabił Itachiego. Prawie się popłakałam w tym momencie.