Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na początku sceptycznie podeszłam to tej lektury, aby później wciągnęła mnie bez reszty. Po około 50 stronach przestała mi przeszkadzać narracja i sposób pisania, przełomem była druga część.

Jak dla mnie jedna z lepiej napisanych książek o życiu "po końcu świata".

Na początku sceptycznie podeszłam to tej lektury, aby później wciągnęła mnie bez reszty. Po około 50 stronach przestała mi przeszkadzać narracja i sposób pisania, przełomem była druga część.

Jak dla mnie jedna z lepiej napisanych książek o życiu "po końcu świata".

Przyznaję, iż po przeczytaniu kilku stron i "bełkocie" dialogów miałam ochotę odłożyć książkę i stwierdzić: co to za gniot?

Ale.... Im dalej w las tym bardziej zrozumiały jest zamysł. Wejście w ten świat jest trudny, ale podobnie wyjście z niego. W momencie zakończenia czytania mam poczucie "oderwania". Wizja przedstawiona w książce jest wizją straszną, ale pytanie czy poniekąd w pewnym stopniu nie obecną w naszej rzeczywistości?

Szybka telewizja, media społecznościowe, coraz mniej treści, a coraz więcej obrazków szybko się zmieniających. Powoli narastająca niechęć do literatury i czytania, telewizja przekazująca jeden słuszny punkt widzenia i dający społeczeństwu to czego potrzebuje, nawet jeśli wymaga to modyfikacji treści i dopasowania faktów do tego co potrzeba. Zaskakująca to była lektura.

Przyznaję, iż po przeczytaniu kilku stron i "bełkocie" dialogów miałam ochotę odłożyć książkę i stwierdzić: co to za gniot?

Ale.... Im dalej w las tym bardziej zrozumiały jest zamysł. Wejście w ten świat jest trudny, ale podobnie wyjście z niego. W momencie zakończenia czytania ...

Rozwiń Zwiń

Znowu nie wystawiam oceny bo bez sensu zaniżać średnią. Nie moja grupa wiekowa, nie jestem targetem - mój błąd, że sięgnęłam po tę historię.

Część druga jest lepsza niż jedynka, ma trochę lepszy styl. Mimo to - nie wiem po co powstała, jest to historia z pierwszej części opowiedziana z perspektywy drugiej osoby. Dialogi można spokojnie pomijać w większości jak ktoś czytał Hopeless ;)

Ciekawy pomysł z notatnikiem i listami, a także tym ostatnim, który rzuca nam nowe światło na sprawę siostry Deana, ale podtrzymuję to, że przeczytam 3 część i kończę czytanie książek tej autorki ;) Sposoby rozwiązywania sytuacji trudnych przez bohaterów wykraczają poza moje możliwości zrozumienia różnych postaw.
A radzenie sobie z traumą przez Sky nadal zadziwia pomimo tego, że wiedziałam co mnie czeka jak czytałam. I jasne są różne sposoby radzenia sobie, ale tu nie ma kontynuacji, nie ma wskazania opcji co zrobić gdy... Jest magia tego, że nagle traumy poniekąd znikają i jest sielanka. I to może być trudność gdy czyta to bardzo młoda osoba, która jest w podobnej sytuacji i nie wiem jak sobie poradzić...

Znowu nie wystawiam oceny bo bez sensu zaniżać średnią. Nie moja grupa wiekowa, nie jestem targetem - mój błąd, że sięgnęłam po tę historię.

Część druga jest lepsza niż jedynka, ma trochę lepszy styl. Mimo to - nie wiem po co powstała, jest to historia z pierwszej części opowiedziana z p...

Rozwiń Zwiń

Nie chcę wystawiać książce oceny bo przyjmuję to, że zwyczajnie nie jest napisana dla "mojej kategorii wiekowej".

Sięgam po książki tej autorki z ciekawości - czemu jest tak polecana? Czemu zdobywa nagrody i Jej książki polecane są w mediach społecznościowych?

I myślę, że tak jak kiedyś czytałam jako dziewczynka serię "Nie dla mamy, nie dla taty - lecz dla każdej małolaty" i podobały mi się historie tam zawarte. Tak myślę, że dlatego też te serie książek zdobywają popularność - ale powiedziałabym, że wśród młodzieży.

Bo patrząc na tę historię całościowo w głowie nie mieści mi się ogrom przedziwnych akcji, ostatnie 50 stron to rollercoaster wręcz absurdalnych historii, które też dość przewidywalnie się kończą. A same dialogi i postawy głównych bohaterów.... No nie wiem;) ale rozumiem, że młodzież zamiast rozmawiać i wyjaśniać stawia na nieodzywanie się do siebie przez miesiąc, a później powrót do tego co było w jednej chwili właściwie ;) Podsumowując myślę, że dokończę tę serię i zakończę przygodę z twórczością tej autorki.

Nie chcę wystawiać książce oceny bo przyjmuję to, że zwyczajnie nie jest napisana dla "mojej kategorii wiekowej".

Sięgam po książki tej autorki z ciekawości - czemu jest tak polecana? Czemu zdobywa nagrody i Jej książki polecane są w mediach społecznościowych?

I myślę, że tak...

Rozwiń Zwiń

Na początku książki myślałam, że jest to relacja osoby, która przeżyła osadzenie w obozie. Dziwnie jednak mi się czytało te zapiski, gdyż były takie "jakby oglądać obraz przez szybę, która trochę zniekształca i wygładza, a nie bezpośrednio" i trochę mnie to wrażenie dziwiło. Na koniec jednak wyjaśniło się dla mnie to, że to relacja córki oparta na opowieściach jej rodziców.
Myślę, że to książka, która ogólnie zarysowuje nam tematykę obozową. Dobra jeśli nikt nie sięgał po "głębsze" zapiski. Ukazuje powody dla których można było trafić do obozu, zarys tego co się działo w nim i po jego wyzwoleniu.

Na początku książki myślałam, że jest to relacja osoby, która przeżyła osadzenie w obozie. Dziwnie jednak mi się czytało te zapiski, gdyż były takie "jakby oglądać obraz przez szybę, która trochę zniekształca i wygładza, a nie bezpośrednio" i trochę mnie to wrażenie dziwiło. Na k...

Rozwiń Zwiń

Ja zwyczajnie lubię sposób opisywania rzeczywistości przez Małeckiego. Książka dość smutna, ale dla mnie bardziej życiowa. To już druga powieść, które dotyka zupełnie innego problemu, a którą czyta się kibicując bohaterom.

Mam też takie wrażenie jakbym czytając tę książkę "podglądała" bohatera i jego perypetie.

Ja zwyczajnie lubię sposób opisywania rzeczywistości przez Małeckiego. Książka dość smutna, ale dla mnie bardziej życiowa. To już druga powieść, które dotyka zupełnie innego problemu, a którą czyta się kibicując bohaterom.

Mam też takie wrażenie jakbym czytając tę książkę "podglądał...

Rozwiń Zwiń

Pierwszy raz chyba mam do czynienia z fikcją napisaną w formie reportażu, co ciekawe sporo odniesień można znaleźć i analogii do sytuacji pandemii ;) Jednak mechanizmy działające w społeczeństwie są podobne w takich sytuacjach "zagrożenia" życia:)

Oglądałam też film i jak z tej książki zrobiono taki film ;) no nie wiem....

Jeśli kogoś interesuje post apokaliptyczny świat, ale osadzony w realizmie z opisem dość szczegółowym np. broni to ta książka mu się spodoba :)

Pierwszy raz chyba mam do czynienia z fikcją napisaną w formie reportażu, co ciekawe sporo odniesień można znaleźć i analogii do sytuacji pandemii ;) Jednak mechanizmy działające w społeczeństwie są podobne w takich sytuacjach "zagrożenia" życia:)

Oglądałam też film i jak z tej...

Rozwiń Zwiń

Z książkami Coelho mam taki problem, że czyta mi się je w miarę dobrze. Chociaż do tej pory Alef chyba szedł mi najwolniej, ale za nic nie jestem w stanie przywołać tego o czym były poprzednie. Dziwna jest to przygoda i myślę, że też jego książki nie są dla każdego.

Dużo jest w nich metafizycznych doznań, wiary w przenikanie się światów i Boga, który również może być nazywany. Ja raz na jakiś czas lubię takie wycieczki:)

Z książkami Coelho mam taki problem, że czyta mi się je w miarę dobrze. Chociaż do tej pory Alef chyba szedł mi najwolniej, ale za nic nie jestem w stanie przywołać tego o czym były poprzednie. Dziwna jest to przygoda i myślę, że też jego książki nie są dla każdego.

Dużo jest w nich meta...

Rozwiń Zwiń