Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Już sam tytuł wiele zdradza o tym, jaka będzie treść. Nie rozumiem koncepcji zatrzymywania faceta na siłę. W książce są wyjaśnione stereotypowe mechanizmy, które odstraszają przeciwną płeć, co jest w porządku, ale wymyślanie sztuczek i stawanie na rzęsach, żeby zdobyć zainteresowanie jest niezdrowe i niepotrzebne.

Już sam tytuł wiele zdradza o tym, jaka będzie treść. Nie rozumiem koncepcji zatrzymywania faceta na siłę. W książce są wyjaśnione stereotypowe mechanizmy, które odstraszają przeciwną płeć, co jest w porządku, ale wymyślanie sztuczek i stawanie na rzęsach, żeby zdobyć zainteresowanie jest niezdrowe i niepotrzebne.

Michelle Paver jest jedyną autorką, której książki oceniam na 10/10. Oglądałam też dużo wywiadów o niej, różne "behind the scenes", słuchałam jej osobistych życiowych opowiadań i śmiało mogę powiedzieć, że jako osoba również jest niesamowita. Cykl 'Chronicles of ancient darkness' miał duży wpływ na kształtowanie się mojego gustu w przeszłości oraz wrażliwości. Idealnie trafia w punkt tego, jak odczuwam świat.

Michelle Paver jest jedyną autorką, której książki oceniam na 10/10. Oglądałam też dużo wywiadów o niej, różne "behind the scenes", słuchałam jej osobistych życiowych opowiadań i śmiało mogę powiedzieć, że jako osoba również jest niesamowita. Cykl 'Chronicles of ancient darkness' miał duży wpływ na kształtowanie się mojego gustu w przeszłości oraz wrażliwości. Idealnie...

Lubię połączenie dzikiego survivalu z uniwersum wojny, więc polecam jeśli ktoś też obraca się w tych klimatach.

Lubię połączenie dzikiego survivalu z uniwersum wojny, więc polecam jeśli ktoś też obraca się w tych klimatach.

Jeśli nie jesteś zbyt cierpliwy to można się zanudzić opisami, ale szacunek do autora za genialny umysł.

Jeśli nie jesteś zbyt cierpliwy to można się zanudzić opisami, ale szacunek do autora za genialny umysł.

Książka wpadła w moje ręce przez koleżankę, która mi ją poleciła i pożyczyła. Jak dla mnie mocno średnie, a nawet słabe. Powiewa przesadnym sentymentalizmem i zbyt ostrą, przejaskrawioną emocjonalnością już od pierwszego rozdziału. Podczas czytania czułam się trochę, jakby samochód bił mnie po oczach czystym żółtym niestonowanym światłem reflektora, momentami było dla mnie to jakieś ciężkostrawne, jakbym połykała ostre twarde ziarenka i orzechy, które chrzęszczą w zębach, bo właśnie tak bardzo chropowaty jest język pisarski tutaj, a świat przedstawiony i akcja, która od początku rozgrywa się szybko - mało wyważone. Nie mam pojęcia, dlaczego ta książka ma tak dobrą opinię. Jest od groma podobnych. Jeśli po coś sięgam, to bardzo lubię, jak z tekstu bije specyficzny charakter autora i to, jaki klimat umie wytworzyć w oparciu o swój własny świat, emocje, indywidualizm. Tutaj zabrakło mi smaku i to ewidentnie mocno, gdyż nie pamiętam nawet o czym to było. Nie znam się na literaturze, więc mam pojęcia, czy książka jest jakaś bardzo słaba czy nie, w każdym razie na pewno poleciłabym osobom, które lubię typowe mocne, chamskie scifi.

Książka wpadła w moje ręce przez koleżankę, która mi ją poleciła i pożyczyła. Jak dla mnie mocno średnie, a nawet słabe. Powiewa przesadnym sentymentalizmem i zbyt ostrą, przejaskrawioną emocjonalnością już od pierwszego rozdziału. Podczas czytania czułam się trochę, jakby samochód bił mnie po oczach czystym żółtym niestonowanym światłem reflektora, momentami było dla mnie...