Cytaty
Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.
Najchętniej czytam na podłodze, także na łóżku, prawie wszystko na leżąco, nie, nie tyle chodzi przy tym o książki, liczy się przede wszystkim czytanie, czarne na białym, litery, sylaby, wiersze, te nieludzkie utrwalenia, znaki, te ustalenia, to zastygłe w wyraz szaleństwo, które wydobywa się z ludzi. Niech mi pan wierzy, wyraz jest szaleństwem, wypływa z naszego szaleństwa. Li...
RozwińWiedziała dokładnie, jak wyglądają dni, które prowadzą do takiego finału. Jak następują po sobie. Jak w dzień ból zamknięty wewnątrz. W nocy na zewnątrz. Jak decyzja od początku. Realizacja jeszcze absurdalna. Ale z każdym dniem i z każdą nocą decyzja i realizacja coraz bliżej siebie. Aż jest to możliwe. Jak pragnienie, żeby była miłość. I żeby wziąć się za ręce. I nie wypuścić...
Rozwiń