-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-05-23
2024-05-15
W porównaniu do "Listy Wächtera" ta książka jest dużo mniej spójna i przez to czyta się ją ciężej. Każda z części stanowi osobną historię, biegnącą w innym stylu i tempie. Niemniej jednak jest warta przeczytania, aby zapoznać się z niejednokrotnie szokującymi faktami, które zostały ustalone dzięki zacięciu determinacji i mrówczej pracy Autorki. Zbrodnie nazistów z Niemiec, Austrii, czy Holandii są powszechnie znane, ale dokonująca się przy okazji grabież, a po wojnie - ukrywanie zbrodniarzy, odmowa współpracy, czy karania - dużo mniej. Zatem jest to ważne i cenne przypomnienie nierozliczonych wciąż zbrodni i kradzieży oraz ze wszech miar haniebnego zaniechania ich ścigania - z wygody, kumoterstwa, lub... chciwości. Dobrze by było, żeby książka w wersji angielskojęzycznej została szeroko rozpowszechniona.
W porównaniu do "Listy Wächtera" ta książka jest dużo mniej spójna i przez to czyta się ją ciężej. Każda z części stanowi osobną historię, biegnącą w innym stylu i tempie. Niemniej jednak jest warta przeczytania, aby zapoznać się z niejednokrotnie szokującymi faktami, które zostały ustalone dzięki zacięciu determinacji i mrówczej pracy Autorki. Zbrodnie nazistów z Niemiec,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka niewątpliwie nietuzinkowa i bardzo zabawna. Jednak w tym morzu dykteryjek, dygresji i anegdot, niekiedy trudno wyłowić "to gęste". albo jest ono potraktowane bardzo pobieżnie. Zatem: jest śmiesznie i ciekawie, ale jest niedosyt jeżeli chcesz się czegoś dowiedzieć. Wiele informacji zapada jednak dobrze w pamięć właśnie dzięki tym narracyjnym fikołkom.
Książka niewątpliwie nietuzinkowa i bardzo zabawna. Jednak w tym morzu dykteryjek, dygresji i anegdot, niekiedy trudno wyłowić "to gęste". albo jest ono potraktowane bardzo pobieżnie. Zatem: jest śmiesznie i ciekawie, ale jest niedosyt jeżeli chcesz się czegoś dowiedzieć. Wiele informacji zapada jednak dobrze w pamięć właśnie dzięki tym narracyjnym fikołkom.
Pokaż mimo to