Opinie użytkownika
Po "Studio sex" miałam chyba zbyt duże oczekiwania co do "Raju"..
A więc "Raj" to Książka, która miała spory potencjał... Nie został on jednak do końca wykorzystany.
Zakończenie chyba w ogóle nie przemyślane. Zbyt oczywiste, przewidywalne.
Jednak nie da się ukryć, że czytało się bardzo szybko i przyjemnie.
Mam nadzieję,że pozostałe książki z tej serii mnie nie zawiodą,...
Cóż to była za udręka czytać ten tom!
Czyżby spadek formy? Ciągnęła się, jak flaczki z olejem, akcji mało, we wszystkich królestwach nuuuda.
Brakowało mi czegoś, czuje niedosyt..
CO TO W OGÓLE MIAŁO BYĆ ZA ZAKOŃCZENIE? Żenada.
W końcu ją przeczytałam..... po miesiącu.. Gdzie zdarza mi się pochłaniać książki w 2/3 dni (tak było z "Ucztą dla Wron").. Mam nadzieję,że...
Kryminał połączony z wątkiem obyczajowym, romansem.
Czytało się przyjemnie, jednak tej książki nie zaliczę do najlepszych (co sugerowały liczne opinie na jej temat).
Wiele wątków nie zostało wyjaśnionych, co z książką o Alex? co z Anną i jej "kochającym" mężem? No, ale oczywiście najmniej ważny wątek "wyzwolonego woźnego" znalazł swoje zakończenie... Serio?!
Nie lubię...
Nie była dobra, nie była zła. Na tym chyba zakończę.
"Religia to teologiczny odpowiednik klasycznego przekrętu ubezpieczeniowego, polegającego na tym, że rok po roku wnosisz składki, po czym, kiedy chcesz ze swojej sumiennie opłacanej polisy skorzystać, dowiadujesz się, że firma, która brała od ciebie pieniądze, tak naprawdę nie istnieje."
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki.
Po licznych zachwalających recenzjach miałam wrażenie,że będzie 10/10.
Tymczasem fabuła się dłużyła, choć nie powiem - czytało się przyjemnie, liczyłam na więcej akcji.
Dobrze wykreowana postać Lisabeth do której czytelnik żywi uczucia raczej ambiwalentne. Aspołeczna,bezuczuciowa,pełna tajemnic. Jednak niejednokrotnie ma ...
W końcu Tess Gerritsen, którą aż chce się czytać.
Książka wciągnęła mnie bez reszty. Czyta się łatwo, szybko i przyjemnie.
Przede wszystkim należy pochwalić za to,że pomimo 11 tomu z serii Isles/Rizzoli to u Tess nie występuje spadek "formy", nadal trzyma poziom :) Ten duet nigdy mi się nie znudzi.
Uwielbiam ten cykl i mam nadzieję,że będzie kontynuowany.
Aż żal...
Otóż nadszedł ten dzień,w którym w końcu zabrałam się za czytanie, a nie tylko za granie w Wiedźmina.. Jestem szczerze zachwycona. W tej książce nie ma mowy o "nudzie", wciąga od pierwszej strony. Znajdzie się w niej wszystko - zarówno intrygi, jak i wyszukany humor(to uwielbiam najbardziej).
W sumie nie ma do czego się doczepić, chyba jedynie do tego,że zbyt szybko się...
Kolejna historia miłosna.
Skończyłam czytać po kilkudziesięciu stronach.
Straszne. Jaki tu zamysł? Pan adwokat zauroczył się w kobiecie, którą tak naprawdę ma zniszczyć w sądzie? Nie, nie. Potencjał całej historii był duży, mogłaby być z tego dobra książka. Jednak wpleciony w nią harlekin napawa mnie obrzydzeniem. Kryminał i słodki romansik? Ja wysiadam!
Druga książka przeczytana w 2016 i czuję pewien niedosyt.Cóż ja piszę... nawet spory niedosyt. Czytając ją miałam wrażenie,że napisał ją zupełnie ktoś inny niż Tess Gerritsen. Nie podobało mi się,że motyw taniego romansiku był aż tak uwydatniony -to jeszcze bardziej obniżyło ocenę,gdyż nie przepadam za takimi "harlekinami". Historia bardzo prosta,a nawet bardzo...
więcej Pokaż mimo to
Przyznam szczerze,że po przeczytaniu kilku opinii stwierdziłam,że nie warto czytać..
Jednak mimo wszystko wzięłam się za czytanie. I nie żałuję. Książka wciągnęła mnie bez reszty. Może mało w niej thrillera, może i akcja nie była za bardzo porywająca. Bardziej zainteresował mnie portret psychologiczny bohaterów, bo w końcu to również powieść psychologiczna.
Anna - której...
Tak na wstępie zastanawiam się co ta książka robi w kategorii thriller /sensacja /kryminał?
Niepojęte to dla mnie. Nie ma tu za grosz kryminału,thriller to też nie jest. A sensacja? Tym bardziej! Humor był atutem całej historii. Plus też za to,że nie zalatywalo romansidlem,jak to w opisie można było przeczytać. Książka ogółem lekko się czyta,ale do najlepszych nie...
Przeczytawszy na okładce "Diabelnie intensywny, pełen werwy thriller sensacyjny." pomyślałam "O! Coś dla mnie! Muszę to mieć!"
No tak.. I co się okazało... Książka jest totalną kiszką, nieudany pierwszy tom, po kolejne nie mam zamiaru sięgać.. Nudne postacie, nudna fabuła, ogółem nuda do potęgi 88.
Czy tylko mi się wydaje,że książka się kończy a nic się nie wyjaśniło?
Zbyt...
Nie wiem za bardzo, jak ocenić tą książkę.. To moje drugie "spotkanie" z Harrym Hole, po "Upiorach" miałam troszkę zawyżone oczekiwania. To I tom o Harrym, więc liczę na to,że kolejne części będą lepsze :)
Przez około 3/4 książki nie działo się nic konkretnego, później akcja zaczęła się w końcu dostatecznie rozkręcać, więc za to punkcik w górę. Oprócz tego podobały mi się...
Od jakiegoś czasu nie mogłam trafić na książkę, którą przeczytam jednym tchem.
Czytając zadawałam sobie pytania - Ile jest takich chorych rodzin? Ile razy to przytrafiło się naprawdę? Ile osób skrywa swoje "potwory"? Jak długo inni mogą żyć w przekonaniu,iż tak ma być ? Na te pytania chyba nie znajdę odpowiedzi.
Z zewnątrz - przykładna rodzinka, a od wewnątrz zgnilizna i...
Czytając opis na odwrocie książki pomyślałam "wow, może być dobra".
Z każdą kolejną przeczytaną stroną traciłam wiarę w to,że coś się w końcu 'ruszy'.
Strasznie opornie się czyta, mało akcji,a jeśli już takowa się przydarzy to trwa bardzo krótko i niewiele wnosi..
Oceniam więc na 4, ale tylko za ukazanie życia Tybetańczyków i ciekawy motyw o fabryce yeti..
Straszna porażka .. Ten skok między "Czerwonym smokiem", a tą książką jest powalający. "Czerwonego smoka" czytało się przyjemnie, czas szybko leciał. Ten tom czytałam z wielkim trudem.. Ledwo dobrnęłam do końca.
Pokaż mimo to
Dla mnie rewelacja! To jest Coben, którego chce się czytać i czytać ...
Zgubne tropy - gdy już byłam przekonana o tym,że wiem co się stało - nagle- PACH ! To jednak nie taak...
Intryga, ciągnie intrygę.
Czytając tą książkę czas leci niesłychanie szybko.
Polecam. Idealny pochłaniacz czasu ;)
Miałam duże oczekiwania, co do tej książki... Jednak tani Romansik połączony z kryminałem nie wypadł najlepiej.. Jedyny plus za to,że nie do końca był "przewidywalny"..
Pokaż mimo to