Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie dobrnęłam do końca, zdecydowanie nie moja bajka. Jestem zawiedziona, bo cykl o nekroskopie uwielbiam - a tu taki zonk...

Nie dobrnęłam do końca, zdecydowanie nie moja bajka. Jestem zawiedziona, bo cykl o nekroskopie uwielbiam - a tu taki zonk...

Zanudziłam sie kompletnie po 26 stronach i odpuściłam. Chyba książka nie dla mnie po prostu.

Zanudziłam sie kompletnie po 26 stronach i odpuściłam. Chyba książka nie dla mnie po prostu.

Nie dotrwałam nawet do 30. strony, odłożyłam i już do niej nie wrócę. Przez ten kawałek brnęłam jak w syropie do pasa, denerwujący sposób pisania albo tłumaczenia raczej nie zachęcają do sięgnięcia po cokolwiek innego autorki.

Nie dotrwałam nawet do 30. strony, odłożyłam i już do niej nie wrócę. Przez ten kawałek brnęłam jak w syropie do pasa, denerwujący sposób pisania albo tłumaczenia raczej nie zachęcają do sięgnięcia po cokolwiek innego autorki.

Średnio mi się podobała, dużo dłużyzn, za dużo wtrąceń, styl niekoniecznie mój. Doczytałam do 2/3 i dałam sobie spokój, nic w tej książce do mnie nie mówiło "dotrwaj do końca". Zapewne nie zostanie mi w pamięci na dłużej, spodziewałam się jednak czegoś innego.

Średnio mi się podobała, dużo dłużyzn, za dużo wtrąceń, styl niekoniecznie mój. Doczytałam do 2/3 i dałam sobie spokój, nic w tej książce do mnie nie mówiło "dotrwaj do końca". Zapewne nie zostanie mi w pamięci na dłużej, spodziewałam się jednak czegoś innego.

Dziwna. Darowałam sobie po 3 pierwszych stronach i nie żałuję.

Dziwna. Darowałam sobie po 3 pierwszych stronach i nie żałuję.

Zaczynałam 4 razy, nie przebrnęłam. No nie daję rady, chociaż jestem fanką gatunku... Ale spróbuję ponownie, za jakiś czas, może muszę dojrzeć do książki.

Zaczynałam 4 razy, nie przebrnęłam. No nie daję rady, chociaż jestem fanką gatunku... Ale spróbuję ponownie, za jakiś czas, może muszę dojrzeć do książki.