Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Piękne zakończenie historii.
Mimo, że musiałam pożegnać się z głównymi bohaterami, to nie czułam tylko smutku, ale także pewnego rodzaju katharsis. Sposób ich śmierci był najwłaściwszy i najlepiej podsumował relację Błazna i Bastarda. Zgrabna klamra zamykająca wydarzenia w tym samym miejscu, gdzie zakończyły się one na końcu pierwszej trylogii.
Cała seria jest naprawdę świetna i uważam, że przebieg życia Bastarda był ukazany w bardzo dobry sposób - przemijanie i starzenie się bohatera którego poznaliśmy jako małego chłopca było przedstawione jako coś naturalnego, porządek życia. Naturalne śmierci innych bohaterów też nie zostawiały w sercu pustki, tylko nostalgię i pogodzenie się z losem.
Mogłabym pisać akapity o tym, dlaczego te 3 trylogie (serie?) o rodzie Przezornych są moimi ulubionymi książkami. Piękny język i bardzo dokładne opisy pozwalające wszystko sobie wyobrazić jakby oglądało się serial, nacisk na emocje i relacje oprócz wartkiej akcji, wielość złożonych postaci, piękne połączenia wydarzeń i zazębiające się historie, wzruszająca relacja Błazna i Bastarda, przepełnione rozpaczą i nadzieją momenty, a nawet zwykłe opisywanie prozy życia w mieście/w Białym Gaju sprawiły, że była to bardzo miła i niezwykle wciągająca lektura.
Bardzo się cieszę, że je odkryłam i że mogłam spędzić ostatnie 7 lat czytając (kilkukrotnie) o moich ulubionych bohaterach. Na pewno jeszcze wrócę do tej serii.

Piękne zakończenie historii.
Mimo, że musiałam pożegnać się z głównymi bohaterami, to nie czułam tylko smutku, ale także pewnego rodzaju katharsis. Sposób ich śmierci był najwłaściwszy i najlepiej podsumował relację Błazna i Bastarda. Zgrabna klamra zamykająca wydarzenia w tym samym miejscu, gdzie zakończyły się one na końcu pierwszej trylogii.
Cała seria jest naprawdę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka zafundowała mi więcej uczuć, niż powinno to być dopuszczalne - była zabawna, czasem poważna, porywająca, a przede wszystkim wzruszająca.
Wzruszyłam się mocno już podczas czytania rozdziałów opisujących wydarzenia po śmierci Błazna i jego odżycie. Sceny, w których Bastard niósł jego ciało po lodowych korytarzach są jednymi z najbardziej dramatycznych scen, z jakimi się spotkałam, czy tow filmach, czy książkach. Ale dopiero jego decyzja o rozstaniu się z Bastardem i ruszeniem we własną podróż sprawiła, że polały się łzy. Czułam tyle emocji, że musiałam odkładać książkę co chwilę by odetchnąć. Za każdym razem kiedy udało mi się ochłonąć, autorka postanawiała dobić mnie kolejnymi dramatycznymi elementami. Przeżyłam coś w rodzaju katharsis.
Oprócz tego autorka bardzo sprawnie posługuje się językiem, jej opisy wydarzeń i miejsc sprawiają, że czuję się, jakbym oglądała dobry serial. Wszystko jest bardzo barwne i łatwe do odtworzenia w wyobraźni. Dodatkowo moim zdaniem polskie tłumaczenie jest wyjątkowo przyjemne, nawet jeśli mocno różni się od oryginału.
Mogłabym zachwalać książkę jeszcze przez co najmniej kilka akapitów, ale myślę, że wystarczy powiedzieć, że Robin Hobb jest naprawdę utalentowaną pisarką i jej książki stanowczo są jednymi z moich ulubionych, które mogę czytać po kilka razy, bo przeplata się w nich tyle wątków, że zapominam wiele z nich niedługo po ich przeczytaniu i rok później mogę do nich wrócić i odkrywać je na nowo. Napisałam opinię tylko do ostatniej książki z serii, ponieważ jest ona najbardziej dramatyczna, a także podsumowuje całą trylogię. Bardzo polecam!

Ta książka zafundowała mi więcej uczuć, niż powinno to być dopuszczalne - była zabawna, czasem poważna, porywająca, a przede wszystkim wzruszająca.
Wzruszyłam się mocno już podczas czytania rozdziałów opisujących wydarzenia po śmierci Błazna i jego odżycie. Sceny, w których Bastard niósł jego ciało po lodowych korytarzach są jednymi z najbardziej dramatycznych scen, z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Samuel Vimes jest jedną z moich ulubionych postaci Świata Dysku, dlatego do Łups! podeszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem. Nie zawiodłam się. Wątek o krówce był prześmieszny. Co prawda innych żartów nie było aż tak dużo, ale mam wrażenie że w niektórych książkach humor nie jest najważniejszą cechą Pratchetta. Autor wykazuje się znakomitą znajomością mechanizmów rządzących ludźmi. Czasem oprócz śmiechu oferuje nam porządną dawkę refleksji. Mam wrażenie że najwięcej jest jej w książkach o Vimesie. I dlatego je tak lubię.

Samuel Vimes jest jedną z moich ulubionych postaci Świata Dysku, dlatego do Łups! podeszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem. Nie zawiodłam się. Wątek o krówce był prześmieszny. Co prawda innych żartów nie było aż tak dużo, ale mam wrażenie że w niektórych książkach humor nie jest najważniejszą cechą Pratchetta. Autor wykazuje się znakomitą znajomością mechanizmów...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie spodziewałam się, że ta książka wywrze na mnie aż tak duże wrażenie. Ani że będę płakać podczas czytania- poruszyły mnie zwłaszcza relacje Zośki i Rudego. Moim zdaniem jedna z najlepszych lektur szkolnych.

Nie spodziewałam się, że ta książka wywrze na mnie aż tak duże wrażenie. Ani że będę płakać podczas czytania- poruszyły mnie zwłaszcza relacje Zośki i Rudego. Moim zdaniem jedna z najlepszych lektur szkolnych.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przypisy na co drugiej stronie (w większości niespecjalnie potrzebne), nieco infantylny styl pisania...muszę przyznać, że z trudem dotarłam do końca, chyba wyrosłam z takich książek.

Przypisy na co drugiej stronie (w większości niespecjalnie potrzebne), nieco infantylny styl pisania...muszę przyznać, że z trudem dotarłam do końca, chyba wyrosłam z takich książek.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to