Krzysztof

Profil użytkownika: Krzysztof

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
46
Przeczytanych
książek
46
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Początek mierny - ale udało mi się przebrnąć przez ten przynudnawy pozbawiony stylu fragment bez większych uszczerbków na zdrowiu :)

Największe wrażenie zrobiła na mnie sama esencja książki, czyli opisanie terapii i szczegółowy opis przeżyć wewnętrznych Krystyny. Zostało to oddane tak rzeczywiście i szczerze, że nawet przymnknąłem oko na ewidentną reklamę TVNu który był wspomniany chyba klikanaście razy i inne mniej lub bardziej udane formy product placementu. Czułem jakbym zaglądał w duszę i umysł prawidziwej wartościowej, skrzywdzonej chorobą kobiety.
Niestety to uczucie prysło wraz z końcówką książki kiedy z Krystyny wyszła histeryczka i schizofreniczka ,a przede wszystkim brak składni i okropny styl pisania. Ostatnie 50 stron przemęczyłem w bólach i męczarni, nie licząc "Nawrotu". Czułem się jakbym czytał majaczenia schizofreniczki.

Podsumowując- zostawiając samą esencję książki - oceniłbym na 8/9.
A tak to jedyne co mogę poradzić zastanawiąjącym się nad zakupem - oderwijcie pierwsze 40 stron ostatnie 40 stron (okładkę można zostawić ;) i zostanie wam bardzo dobrze napisana i ciekawa książka o wychodzeniu z nałogu i walce z samym sobą. Początek i końcówka moim zdaniem zahaczają o grafomaństwo.
Ale co ja mogę wiedzieć... nie jestem alkoholikiem.

Początek mierny - ale udało mi się przebrnąć przez ten przynudnawy pozbawiony stylu fragment bez większych uszczerbków na zdrowiu :)

Największe wrażenie zrobiła na mnie sama esencja książki, czyli opisanie terapii i szczegółowy opis przeżyć wewnętrznych Krystyny. Zostało to oddane tak rzeczywiście i szczerze, że nawet przymnknąłem oko na ewidentną reklamę TVNu który był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pisząc poniższą opinię jestem świeżo (kilka minut) po skończeniu lektury.

Tutaj należą się autorce słowa przeprosin - bo co prawda książkę przeczytałem, ale mniej więcej od czwartego/piątego rozdziału świadomie pomijałem fragmenty "wizji" Myszki których doświadczała na strychu.

Niestety te fragmenty tak trąciły patosem i były tak patetyczne że nie mogłem się zmusić do ich czytania.
Pominąłem dużą część treści, a pomimo tego (a może właśnie dzięki temu) oceniłem ją jako dobrą.
Mało tego - wchłonąłem tę książkę jednym tchem w kilka godzin. Dlaczego?
Ponieważ historia w niej zawarta jest wspaniała.
Jesteśmy świadkami Zmagań obojga rodziców ze swoimi słabościami, lękami, i otoczeniem. Całość napisana bardzo dobrze - historia porywa i kolejne rozdziały połykamy nawet nie wiedząc kiedy. Poza tym zmusza do przemyśleń i zajrzenia w głąb siebie z pytaniem "co ja bym zrobił(a) w takiej sytuacji...?" A odpowiedź nie jest wcale prosta.

Pani Dorota Terakowska niewątpliwie obaliła Tabu jakim 12 lat temu były dzieci niepełnosprawne. Nie dziwi obecność na liście bestsellerów w 2001 roku.

Co prawda można jej zarzucić że to dość patetyczna rzewna historia w której autorka korzystając z prostych sztuczek gra na naszych uczuciach. Ale czy nie o to chodzi żebyśmy czytając przeżywali odmienne stany emocjonalne - od wzruszenia, przez oburzenie, śmiech i łzy i przede wszystkim - konkretne uczucia względem głównych bohaterów ?

Bardzo dobry temat - w bardzo dobrym wykonaniu.
Gdyby nie te przepełnione zbytnią metaforą fragmenty "strychowe" to książka byłaby wybitna.


No cóż - takie jest życie wiecznego sceptyka i agnostyka , podczas czytania tekstów o zbytnim przesyceniu treści transcendentalnych / mistycznych i religijnych - po prostu zbiera mnie na mdłości i nic na to nie poradzę. Na szczęście pomijając te fragmenty wydaje mi się, że nie umknęło mi nic z historii i przesłania jakie niesie ze sobą książka - Na szczęście (nieszczęście autorki) każdy ma wolny wybór i każdy może pominąć te momenty (w książce są dość wyraźne odznaczone i oddzielone od reszty).

I tutaj dobra rada dla wszystkich którzy - zupełnie tak jak ja - po przeczytaniu kilku pierwszych opisów "strychu" poczują się lekko zażenowani ich treścią.

Apeluję: nie przekreślajcie tej książki - jeśli nie możecie znieść tych przesadnych metafor i lekkiego "bełkotu" nie zrażajcie się i po prostu przewróćcie kilka stron - książka i historia jest tego warta...

A może za kilka lat gdy poczujemy się wystarczająco dojrzali i dorośli - przeczytamy ją jeszcze raz - nic nie pomijając.

Pisząc poniższą opinię jestem świeżo (kilka minut) po skończeniu lektury.

Tutaj należą się autorce słowa przeprosin - bo co prawda książkę przeczytałem, ale mniej więcej od czwartego/piątego rozdziału świadomie pomijałem fragmenty "wizji" Myszki których doświadczała na strychu.

Niestety te fragmenty tak trąciły patosem i były tak patetyczne że nie mogłem się zmusić do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety ta książka mi się nie spodobała. Może dlatego że kupiłem od razu drugą część bez znajomości pierwszej. Nastoletnie wyolbrzymione problemy i zbagatelizowane problemy dorosłych. Fabuła dosyć dobrze i logicznie skonstruowana ale moim zdaniem trochę zbyt naiwna. Widocznie jestem już za stary i zbyt nudny na książki w stylu "grupa nastolatków rozwiązuję sprawę, mimo przeciwności losu i postępując zawsze wbrew radom dorosłych". Niestety taka formuła już zupełnie do mnie nie przemawia - a co najgorsze - po przeczytaniu tej części, zupełnie nie interesuje mnie ani poprzednia , ani kolejna książka z tej serii. Jeśli ktoś gustuje w książkach o nastoletnich samozwańczych detektywach - polecam. Sam dałem się trochę oszukać opisem na rewersie książki.. Nie pierwszy i nie ostatni raz :)

Niestety ta książka mi się nie spodobała. Może dlatego że kupiłem od razu drugą część bez znajomości pierwszej. Nastoletnie wyolbrzymione problemy i zbagatelizowane problemy dorosłych. Fabuła dosyć dobrze i logicznie skonstruowana ale moim zdaniem trochę zbyt naiwna. Widocznie jestem już za stary i zbyt nudny na książki w stylu "grupa nastolatków rozwiązuję sprawę, mimo...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Krzysztof Rozbicki

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Franz Kafka
Ocena książek:
7,4 / 10
58 książek
5 cykli
Pisze książki z:
1088 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
46
książek
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
45
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
301
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]