Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka idealna na poprawę humoru! Co prawda specyficzny humor Macieja i Lucjana nie wszystkim przypadnie do gustu, ale jeśli tak jak ja znajdujecie się w grupie docelowej, będziecie zaśmiewać się do rozpuku co drugie zdanie :) Z tego powodu nie polecam czytania tej książki w środkach komunikacji publicznej - chyba że nie straszne Wam zdezorientowane i pełne dezaprobaty miny współpasażerów :)

Książka idealna na poprawę humoru! Co prawda specyficzny humor Macieja i Lucjana nie wszystkim przypadnie do gustu, ale jeśli tak jak ja znajdujecie się w grupie docelowej, będziecie zaśmiewać się do rozpuku co drugie zdanie :) Z tego powodu nie polecam czytania tej książki w środkach komunikacji publicznej - chyba że nie straszne Wam zdezorientowane i pełne dezaprobaty...

Jedno z moich największych pozytywnych zaskoczeń czytelniczych w ostatnim czasie. Po książkę sięgnęłam zachęcona pozytywnymi recenzjami oraz tym, że lubię takie klimaty - absolutnie się nie rozczarowałam! Narracja prowadzona jest starannie, co rusz pojawiają się wyraziste i ciekawe charaktery, a zaskakujący (przynajmniej dla mnie) koniec opowieści jest wart każdej minuty spędzonej w ciasnych korytarzach moskiewskiego Metra!

Jedno z moich największych pozytywnych zaskoczeń czytelniczych w ostatnim czasie. Po książkę sięgnęłam zachęcona pozytywnymi recenzjami oraz tym, że lubię takie klimaty - absolutnie się nie rozczarowałam! Narracja prowadzona jest starannie, co rusz pojawiają się wyraziste i ciekawe charaktery, a zaskakujący (przynajmniej dla mnie) koniec opowieści jest wart każdej minuty...

To Nie Książka wzbudza wiele kontrowersji, ale moim zdaniem to bardzo fajny sposób na to, aby znów poczuć się dzieckiem i nieskrępowanie używać swojej wyobraźni :) Poza tym wiele się zmienia w podejściu, kiedy nie traktujemy tego jak książki (w głowie nie mieści mi się ich niszczenie, nawet artystyczne!), ale jak np. kolorowankę.

To Nie Książka wzbudza wiele kontrowersji, ale moim zdaniem to bardzo fajny sposób na to, aby znów poczuć się dzieckiem i nieskrępowanie używać swojej wyobraźni :) Poza tym wiele się zmienia w podejściu, kiedy nie traktujemy tego jak książki (w głowie nie mieści mi się ich niszczenie, nawet artystyczne!), ale jak np. kolorowankę.