rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przeglądając blogi o rozwoju osobistym, człowiek co jakiś czas trafia na listę postanowień bloggerów. Wielu z nich za cel bierze sobie napisanie i wydanie książki. Nie mogę się nie przyznać, że i mi się to marzy. Jednak, każda moja książka pisana w dziecińsiwie (a trudniłam się zwykle horrorami) kończyła się po 15 stronach. Ciekawe rady o tym, jak NIE pisać książki znajdziecie w książce Bóg nigdy nie mruga Reginy Brett. Chyba spełniłam wszystkie opisane tam wymogi. Ale ja dzisiaj jeszcze nie o tej książce chciałam napisać.

Sztuka napisania książki udała się autorce bloga Ania maluje. Ania Kęska napisała krótką, ale bogatą w treść książkę- poradnik o tym, jak stać się szczęśliwym człowiekiem. Książkę przeczytałam za darmo na Legimi dzięki uprzejmości samej autorki, której jak sama twierdzi, nie zależy na nachapaniu się za książkę. Swoją drogą, na blogu przedstawia ona, ile za każdą sprzedaną książkę dostaje autor a ile reszta świata. Dowiecie się o tym tutaj.

Książkę pochłonęłam można by powiedzieć, a nie przeczytałam. Napisana jest prostym i zrozumiałym dla każdego językiem. Autorka na szczęście nie utrudniła nam życia dziwnie brzmiącymi nazwami z psychologii. Długość rozdziałów jest odpowiednia. Co najlepsze w tej książce to tzw. przeze mnie żywe przykłady. Ania, jak sama zapowiedziała, pisze w książce tylko o własnych doświadczeniach. Pisze o tym, jaki ona znalazła sposób na szczęście. Opisuje nam to za pomocą historyjek. Pamiętacie na pewno z rekolekcji, jak ksiądz zabawiał Was historyjkami, które miały być przykładem zwycięstwa dobra nad złem, Boga nad szatanem itd.? O coś takiego właśnie mi chodzi.

Najczęściej pojawiającymi się słowami w książce są nie ma jednej drogi. Może to dziwne, ale dla mnie były one uderzające. Jak często w naszym życiu słyszymy, że jedyną drogą do szczęścia jest Bóg? Jedyną drogą do sukcesu ( w naszym kraju) znajomości Zwykle mówi się, że człowiek staje na rozstaju dróg i musi wybrać w lewo czy w prawo? Ja w moim życiu obecnie nie stoję nawet na rozstaju. Przede mną ktoś postawił mur. Nawet, gdybym miała wybrać jakąś drogę to i tak nie wiedziałabym, którą.

Ania nie moralizuje, nie narzuca nam własnego zdania, nie pisze w sposób MUSISZ robić to a to w taki a taki sposób. Co zrobicie z danym przez nią doświadczeniem to już Wasza sprawa :) Ja spróbuję rady wdrożyć w swoje życie, za co autorce serdecznie dziękuję :)

Książka drukiem pojawi się w 2014 roku. Gorąco polecam!

Przeglądając blogi o rozwoju osobistym, człowiek co jakiś czas trafia na listę postanowień bloggerów. Wielu z nich za cel bierze sobie napisanie i wydanie książki. Nie mogę się nie przyznać, że i mi się to marzy. Jednak, każda moja książka pisana w dziecińsiwie (a trudniłam się zwykle horrorami) kończyła się po 15 stronach. Ciekawe rady o tym, jak NIE pisać książki...

więcej Pokaż mimo to