rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Najbardziej drażniącym aspektem tego tytułu są sztuczne zapychacze, w postaci kart z rozpiskami członków przedstawienia teatralnego. Rozumiem, że trzeba dobić odpowiednią liczbę słów, żeby książkę można było nazwać powieścią. Nie tędy jednak droga. Jedna z zasad pisarskiego rzemiosła mówi "mniej, często znaczy lepiej" i tutaj tego zabrakło. Takie wypełniacze tylko zniechęcają do czytania. No i ta "klątwa". Młodzi bohaterowie okazali się bardziej przesądni niż postacie z "Nędzników", a niby tacy nowocześni. Główny powód problemów protagonistki był baaaaardzo naciągany.
PS. Na moją ocenę nie ma wpływu to, że uważam, iż nikt, nigdy nie powinien zrobić ze wspaniałego dzieła W. Hugo spektaklu muzycznego (blleee).

Najbardziej drażniącym aspektem tego tytułu są sztuczne zapychacze, w postaci kart z rozpiskami członków przedstawienia teatralnego. Rozumiem, że trzeba dobić odpowiednią liczbę słów, żeby książkę można było nazwać powieścią. Nie tędy jednak droga. Jedna z zasad pisarskiego rzemiosła mówi "mniej, często znaczy lepiej" i tutaj tego zabrakło. Takie wypełniacze tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Narracja pierwszoosobowa i ciągłe wędrowanie z teraźniejszości w przeszłość za każdym razem kiedym protagonistka wspominała jakieś wydarzenie lub postać, skutecznie burzyło ciąg narracji (i wzbudzało moją irytację). Jednak, mimo to historia wciąga, a bohaterowie szybko dają się polubić. Wątki poboczne dobrze dopełniają opowieść i pozwalają w szerszym spektrum poznać główną bohaterkę. I mimo że końcowe rozwiązania akcji (oczywiście, moim zdaniem) były dość naiwne i zbyt przyśpieszone to książka pozostawiła ślad w moim umyśle. PS. Polecam czytać w oryginale.

Narracja pierwszoosobowa i ciągłe wędrowanie z teraźniejszości w przeszłość za każdym razem kiedym protagonistka wspominała jakieś wydarzenie lub postać, skutecznie burzyło ciąg narracji (i wzbudzało moją irytację). Jednak, mimo to historia wciąga, a bohaterowie szybko dają się polubić. Wątki poboczne dobrze dopełniają opowieść i pozwalają w szerszym spektrum poznać główną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogromny plus za wybór tematu. Ciekawe i naturalnie brzmiące dialogi oraz dobrze wykreowani bohaterowie są moim zdaniem największymi zaletami książki. Jednak narracja pierwszoosobowa i ogromne ekspozycje (a nawet potworny infodump), którymi zarzucała czytelnika protagonistka, męczyły i czasem zniechęcały mnie do dalszego czytania. Jednak po zakończeniu tytuł ten pozostawił to przyjemne i nieprzyjemne uczucie niedosytu i chęć pozostania z bohaterami.

Ogromny plus za wybór tematu. Ciekawe i naturalnie brzmiące dialogi oraz dobrze wykreowani bohaterowie są moim zdaniem największymi zaletami książki. Jednak narracja pierwszoosobowa i ogromne ekspozycje (a nawet potworny infodump), którymi zarzucała czytelnika protagonistka, męczyły i czasem zniechęcały mnie do dalszego czytania. Jednak po zakończeniu tytuł ten pozostawił...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Head Lopper i Karmazynowa Wieża Jordie Bellaire, Andrew MacLean
Ocena 6,7
Head Lopper i ... Jordie Bellaire, An...

Na półkach: , ,

Wykonanie wciąż cieszy oko ale niestety fabuła moim zdaniem jest banalna i pełna utartych schematów.
O ile nie wszystkie schematy muszą od razu być złe to w tym wypadku zostały tak zestawione że rażą z podwojoną siłą.

Wykonanie wciąż cieszy oko ale niestety fabuła moim zdaniem jest banalna i pełna utartych schematów.
O ile nie wszystkie schematy muszą od razu być złe to w tym wypadku zostały tak zestawione że rażą z podwojoną siłą.

Pokaż mimo to

Okładka książki Head Lopper & Wyspa albo Plaga Bestii Andrew MacLean, Mike Spicer
Ocena 7,1
Head Lopper & ... Andrew MacLean, Mik...

Na półkach: , , ,

Dwie gwiazdki mniej za te wszystkie wspaniałe stworzenia które zginęły w tym komiksie.

Dwie gwiazdki mniej za te wszystkie wspaniałe stworzenia które zginęły w tym komiksie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Byłoby tak wspaniale gdyby nie ta okropna szata graficzna.
Typografia fatalna a ilustracje rozmieszczone tak że nic tylko przeszkadzają.

Byłoby tak wspaniale gdyby nie ta okropna szata graficzna.
Typografia fatalna a ilustracje rozmieszczone tak że nic tylko przeszkadzają.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przy pisaniu tego tworu musiały zostać spożyte duże ilości odlotowego miodu.

Przy pisaniu tego tworu musiały zostać spożyte duże ilości odlotowego miodu.

Pokaż mimo to

Okładka książki Tank Girl Tom 1 Jamie Hewlett, Alan Martin
Ocena 6,4
Tank Girl Tom 1 Jamie Hewlett, Alan...

Na półkach: , ,

Rynsztokowe dialogi oraz gówniarski humor ale KRESKA jest PIĘKNA.

Rynsztokowe dialogi oraz gówniarski humor ale KRESKA jest PIĘKNA.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie za mało skupienia się na fenomenie przenoszenia się w czasie, a za dużo ckliwego "romansidła". Sporo było również zbędnych opisów i wydarzeń które sztucznie wydłużały fabułę. Pojawiło się również skojarzenie z książką "Frankenstein", gdzie M. W. Shelly również poświęcała przesadnie uwagę otoczeniu, przedmiotom i opisom ludzi (ubiorów). A za mało stricte naukowych opisów, chociaż A. N. trochę się na to siliła lecz za mało w stosunku do życiowo-emocjonalnej paplaniny.

Jak dla mnie za mało skupienia się na fenomenie przenoszenia się w czasie, a za dużo ckliwego "romansidła". Sporo było również zbędnych opisów i wydarzeń które sztucznie wydłużały fabułę. Pojawiło się również skojarzenie z książką "Frankenstein", gdzie M. W. Shelly również poświęcała przesadnie uwagę otoczeniu, przedmiotom i opisom ludzi (ubiorów). A za mało stricte...

więcej Pokaż mimo to