rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Niezaprzeczalnie jest to genialne dzieło, ale tracę do niego cierpliwość. Mam nadzieję, że "starzy bogowie" pozwolą mi dożyć końca tej powieści;(

Niezaprzeczalnie jest to genialne dzieło, ale tracę do niego cierpliwość. Mam nadzieję, że "starzy bogowie" pozwolą mi dożyć końca tej powieści;(

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham Martina za tę serię i jednocześnie nienawidzę za to, że uśmierca moich ulubionych bohaterów. Biorę książkę do ręki i drżę, czy Arya, Bran, Jon i Sansa przeżyją kolejne starcie z wrogiem. Uwaga!"Pieśni lodu i ognia" uzależniają!

Kocham Martina za tę serię i jednocześnie nienawidzę za to, że uśmierca moich ulubionych bohaterów. Biorę książkę do ręki i drżę, czy Arya, Bran, Jon i Sansa przeżyją kolejne starcie z wrogiem. Uwaga!"Pieśni lodu i ognia" uzależniają!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pokochałam "Szeptem" od pierwszego czytania i z niecierpliwością czekałam na "Crescendo". Książka jednak nie spełniła moich oczekiwań :(. Czyta się ją lekko, przyjemnie, nawet z zainteresowaniem, ale zabrakło mi tego "czegoś", co porwało mnie przy pierwszej części.

Pokochałam "Szeptem" od pierwszego czytania i z niecierpliwością czekałam na "Crescendo". Książka jednak nie spełniła moich oczekiwań :(. Czyta się ją lekko, przyjemnie, nawet z zainteresowaniem, ale zabrakło mi tego "czegoś", co porwało mnie przy pierwszej części.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Agnieszka to trzydziestolatka ze sporym bagażem, niełatwych doświadczeń: trudne relacje z rodzicami, życie zawodowe i prywatne pozostawiające wiele do życzenia i kłopoty ze zdrowiem. Jakby tego było mało straciła pracę, a mężczyzna, któremu się poświęcała okazał się być niegodny zaufania. Pogrążona w depresji przyjmuje propozycję przyjaciółki i wyjeżdżają na wspólne wakacje do Tunezji. Tam Agnieszka poznaje przystojnego Haithema i świat islamu, który bardzo różni się od tego, do czego przywykła Europejka.

To, co najbardziej podobało mi się w tej książce, to subtelny romans toczący między Agnieszką i Haithemem. Bohaterka jest powściągliwa i nieufna, a jednak pragnie oderwać się od rzeczywistości i zatracić w namiętności, którą zdaje się oferować jej atrakcyjny muzułmanin. Pięknie poprowadzony wątek, który do ostatniej strony trzyma w niepewności i nie pozwala domyślić się zakończenia. Z rosnącym zainteresowaniem przewracałam karki, by zobaczyć co będzie dalej? Jak zachowa się Agnieszka? Czy uwierzy w uczciwość przystojnego Tunezyjczyka, który być może jest tylko naciągaczem? Czy przelotny romans, to wszystko czego oczekuje od afrykańskiego kochanka? Haithem jest postacią dość enigmatyczną. Oglądamy go w książce oczami głównej bohaterki i przez pryzmat opinii jaka krąży o Tunezyjczykach, dla których turystki są jedynie źródłem dochodu. I choć chciało się wierzyć w jego dobre intencję, to logika i fakty podpowiadały, że to historia bez happy endu.

Mniej podobała mi się Zuzanna, przyjaciółka Agnieszki. Mimo zapewnień narratora, że kobiety łączy specyficzna więź, to ich rozmowy mnie o tym nie przekonały. Obrzucanie się wulgarnym słownictwem, moim zdaniem, świadczy o braku szacunku do drugiej osoby niż o zażyłości. W niektórych momentach odstręczała mnie również ponura atmosfera książki. Miała zapewne oddać depresyjny nastój bohaterki i ukazać jej „sponiewierane” wnętrze, ale jak dla mnie była zbyt przygnębiająca. Pojawiło się dużo zbędnych opisów nastroju i nic nie wnoszące do fabuły dygresje. Gdyby pominąć część tych wstawek, książka byłaby rewelacyjna.

Ponadto ładny język i dobry styl sprawiają, że książkę dobrze się czyta. Kupiłam ją i nie żałuję wydanych pieniędzy.

Agnieszka to trzydziestolatka ze sporym bagażem, niełatwych doświadczeń: trudne relacje z rodzicami, życie zawodowe i prywatne pozostawiające wiele do życzenia i kłopoty ze zdrowiem. Jakby tego było mało straciła pracę, a mężczyzna, któremu się poświęcała okazał się być niegodny zaufania. Pogrążona w depresji przyjmuje propozycję przyjaciółki i wyjeżdżają na wspólne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała seria jest godna polecenia. Losy Georginy, mimo że opisane w wielu częściach nie są nudne i wciąż zaskakują. Naprawdę fajna, odprężająca lektura.

Cała seria jest godna polecenia. Losy Georginy, mimo że opisane w wielu częściach nie są nudne i wciąż zaskakują. Naprawdę fajna, odprężająca lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka zaskoczyła mnie z dwóch powodów. Po pierwsze - ma dość interesujące ujęcie świata wampirów i aniołów. Po drugie - wyjątkowo kontrowersyjne ukazanie Rafaela. Czytałam ją z mieszanymi uczuciami, ale nie mogę powiedzieć, że nie z zainteresowaniem. Jest ciekawa, choć miejscami zbyt brutalna. No i ma całkiem niezłe zakończenie.

Ta książka zaskoczyła mnie z dwóch powodów. Po pierwsze - ma dość interesujące ujęcie świata wampirów i aniołów. Po drugie - wyjątkowo kontrowersyjne ukazanie Rafaela. Czytałam ją z mieszanymi uczuciami, ale nie mogę powiedzieć, że nie z zainteresowaniem. Jest ciekawa, choć miejscami zbyt brutalna. No i ma całkiem niezłe zakończenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety ta książka nie trafiła w mój gust. Lubię wilkołaki inne fantastyczne postacie, ale bohaterowie z "Blasku księżyca" nie przekonali mnie do sięgnięcia po kolejne tomy. Jak dla mnie było zbyt schematycznie i przewidywalnie.

Niestety ta książka nie trafiła w mój gust. Lubię wilkołaki inne fantastyczne postacie, ale bohaterowie z "Blasku księżyca" nie przekonali mnie do sięgnięcia po kolejne tomy. Jak dla mnie było zbyt schematycznie i przewidywalnie.

Pokaż mimo to