Krew Aniołów

352 str. 5 godz. 52 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Łowca Gildii (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Dwójka bez Sternika
- Data wydania:
- 2010-10-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-10-06
- Data 1. wydania:
- 2009-03-03
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362432004
- Tłumacz:
- Krystyna Chodorowska
- Tagi:
- anioły Łowca Gildii
Elena Deveraux, zawodowy łowca wampirów, zostaje wynajęta przez wzbudzającego powszechny respekt archanioła Rafaela. Jednak tym razem jej celem nie staje się zbłąkany wampir... lecz zbuntowany archanioł. Zlecenie zawiedzie łowczynię w sam środek masakry, jakiej nie oglądała nawet w najgorszych koszmarach i doprowadzi ją do granic pożądania. Równie łatwo może zginąć z ręki śmiertelnie groźnego przeciwnika, jak i od uwodzicielskiego dotyku Rafaela. Co dla anioła jest tylko zabawą, śmiertelnika może kosztować życie Nalini Singh wprowadza czytelników do swego fascynującego świata, pełnego pięknych istot i żądzy krwi, w którym aniołowie żelazną ręką kontrolują wampirzą społeczność..
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 997
- 1 045
- 288
- 216
- 69
- 26
- 20
- 19
- 19
- 18
OPINIE i DYSKUSJE
Przyznam, że książka jest naprawdę wciągająca. Może dlatego, że jest tu wszystko co lubię.
Ellie jest łowczynią Gildii. Jej celem są wampiry. Ale w sumie tylko te, które sprawiają problemy. I jest dobra w tym co robi. Oczywiście jak każdy taki bohater ma swoje demony. A teraz otrzymuje bardzo szczególne zadanie. Musi odnaleźć archanioła, który przeszedł na ciemną stronę Mocy. Żeby było ciekawiej to jej zleceniodawcą jest równie niebezpieczny archanioł, który zaczyna mieć na jej punkcie obsesję. A smacznym dodatkiem są wampiry.
Tak jak pisałam książka jest bardzo wciągająca. Anioły, archanioły, wampiry. Zaskoczyła mnie przedstawiona tu teoria powstania wampirów. Mianowicie mieli ich stworzyć archaniołowie. Zresztą nawet oni nie są przedstawieni zbyt pozytywnie. Są jedynie boskimi istotami, egoistami, które z kolejnymi stuleciami popadają w szaleństwo. Ale Raphael jeszcze taki nie jest. Jeszcze ma ludzkie odczucia. Ellie wbrew samej sobie poddaje się wpływowi archanioła.
Sama opowieść jest trochę oklepana. Ale autorka rewelacyjnie maluje słowem. Świetnie oddaje magnetyzm i erotyczne napięcie między głównymi bohaterami. No i ich wewnętrzną przemianę. Zakończenie wymiata. Tego na pewno się nie spodziewałam. Biorę się za kolejny tom.
Przyznam, że książka jest naprawdę wciągająca. Może dlatego, że jest tu wszystko co lubię.
więcej Pokaż mimo toEllie jest łowczynią Gildii. Jej celem są wampiry. Ale w sumie tylko te, które sprawiają problemy. I jest dobra w tym co robi. Oczywiście jak każdy taki bohater ma swoje demony. A teraz otrzymuje bardzo szczególne zadanie. Musi odnaleźć archanioła, który przeszedł na ciemną stronę...
Seria bardzo mnie wciągnęła, co prawda po pierwszej części minęło sporo czasu zanim natrafiłam na resztę (w sumie 12 książek :)),ale warto było. Żyjemy historią bohaterów, co chwilę wynurza się nowy związek i nowe emocje. Książki bardzo przyjemnie, wciągają i chce się więcej.
Seria bardzo mnie wciągnęła, co prawda po pierwszej części minęło sporo czasu zanim natrafiłam na resztę (w sumie 12 książek :)),ale warto było. Żyjemy historią bohaterów, co chwilę wynurza się nowy związek i nowe emocje. Książki bardzo przyjemnie, wciągają i chce się więcej.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu tej książki stwierdzam, że wampiry i archanioły to nie moja bajka. Jak dla mnie za duże dłużyzny, chaotyczny styl autorki też mi trochę przeszkadzał w odbiorze i jedynie ciekawe postaci Rafaela i Eleny oraz końcówka ujęły mnie, że mimo wszystko oceniłam wysoko.
Po przeczytaniu tej książki stwierdzam, że wampiry i archanioły to nie moja bajka. Jak dla mnie za duże dłużyzny, chaotyczny styl autorki też mi trochę przeszkadzał w odbiorze i jedynie ciekawe postaci Rafaela i Eleny oraz końcówka ujęły mnie, że mimo wszystko oceniłam wysoko.
Pokaż mimo toTrochę mnie zmęczyła ta książka. Miała potencjał lecz nie został do końca wykorzystany. Bohaterka była irytująca, nasz Aniołek zakochał się szybko jak nastolatek, akcja niby jest ale jej nie ma i nie wiadomo o co chodzi.... także coś tam nie gra niestety.
Trochę mnie zmęczyła ta książka. Miała potencjał lecz nie został do końca wykorzystany. Bohaterka była irytująca, nasz Aniołek zakochał się szybko jak nastolatek, akcja niby jest ale jej nie ma i nie wiadomo o co chodzi.... także coś tam nie gra niestety.
Pokaż mimo toTo było zle. Kolejna książka w której głównych bohaterów nic nie łączy
To było zle. Kolejna książka w której głównych bohaterów nic nie łączy
Pokaż mimo toTo było takie.... mdłe. Całkowicie niesmaczny misz masz wampirów i aniołów. Nie mam pojęcia jakim cudem udało mi się dotrwać do końca. Ostatnie 150 stron po prostu przejrzałam, żeby tylko dowiedzieć się jak się skończy. Jeszcze żadna książka mnie tak nie zmęczyła jak ona.
Niby miała jakiś potencjał, ale w ogóle nie został wykorzystany. A cała akcja tej książki to jeden wielki żart. Na początku wszystko się wlecze, że się nie dobrze robi, a reszta to zwykła zapchajdziura, która w zamyśle miała być cudowną kulminacją.
To było takie.... mdłe. Całkowicie niesmaczny misz masz wampirów i aniołów. Nie mam pojęcia jakim cudem udało mi się dotrwać do końca. Ostatnie 150 stron po prostu przejrzałam, żeby tylko dowiedzieć się jak się skończy. Jeszcze żadna książka mnie tak nie zmęczyła jak ona.
więcej Pokaż mimo toNiby miała jakiś potencjał, ale w ogóle nie został wykorzystany. A cała akcja tej książki to jeden...
Romans, walka, silna kobieta, nietuzinkowy mężczyzna, tajemnica, interesujący świat. Czego można chcieć więcej? Autorka pisze lekkim piórem, tworzy ciekawych bohaterów, fabuła dobrze poprowadzona. Fantastyczna książka, wzbudzająca emocje, idealna na stres i trudne chwile.
Romans, walka, silna kobieta, nietuzinkowy mężczyzna, tajemnica, interesujący świat. Czego można chcieć więcej? Autorka pisze lekkim piórem, tworzy ciekawych bohaterów, fabuła dobrze poprowadzona. Fantastyczna książka, wzbudzająca emocje, idealna na stres i trudne chwile.
Pokaż mimo toPrzebrnęłam bo taki był mój zamiar po 6-stym razie. Nie użekła mnie, raczej odrzuciła. Miłość, a raczej 90% tej powieści to rozmowy o seksie i miłości, od początku wiadomo kto z kim. Mało przygody, mało tego czegoś co potrzebuje ksiązka fantasy.
Przebrnęłam bo taki był mój zamiar po 6-stym razie. Nie użekła mnie, raczej odrzuciła. Miłość, a raczej 90% tej powieści to rozmowy o seksie i miłości, od początku wiadomo kto z kim. Mało przygody, mało tego czegoś co potrzebuje ksiązka fantasy.
Pokaż mimo toTak bardzo się bałam, że jak przeczytam tą książkę jeszcze raz to straci dla mnie cały urok. Byłam do niej bardzo przywiązana. Do książki, autorki, historii i bohaterów. Dostałam ją w prezencie urodzinowym będąc jeszcze w liceum i chociaż pewne sceny utrwaliły się w mojej pamięci to tęskniłam tak bardzo, że postanowiłam spotkać się jeszcze raz ze starymi przyjaciółmi. Jak się okazało miłość nie stopniała, a wręcz wybuchła nowym blaskiem. Wiem, że okładka jest paskudna, wydawnictwo już nie istnieje a w książce jest masa literówek. Nic nie poradzę, że historia archanioła Rafaela i łowcy gildii Eleny pozostanie w moim sercu na zawsze.
Tak bardzo się bałam, że jak przeczytam tą książkę jeszcze raz to straci dla mnie cały urok. Byłam do niej bardzo przywiązana. Do książki, autorki, historii i bohaterów. Dostałam ją w prezencie urodzinowym będąc jeszcze w liceum i chociaż pewne sceny utrwaliły się w mojej pamięci to tęskniłam tak bardzo, że postanowiłam spotkać się jeszcze raz ze starymi przyjaciółmi. Jak...
więcej Pokaż mimo toGuilty pleasure – jaka jest Wasza pierwsza myśl, kiedy ktoś pyta Was o te z Waszych lektur, które sprawiają Wam ogromną przyjemność, w których zaczytujecie się do rana, choć doskonale wiecie, że to raczej słaba literatura. Książki, których staracie się nie czytać w komunikacji miejskiej, żeby nikt nie przyuważył okładki. Takie, o których raczej nie rozmawiacie wśród grona książkoholików. Nie wstydźcie się, mnie możecie powiedzieć! Zwłaszcza, że teraz chcę Wam opowiedzieć o takiej serii książek, która dla mnie jest synonimem tego co złe i dobre jednocześnie i do czego po latach wróciłam, choć byłam pewna, że na chwilę przed 30 to ja takich książek jak nic czytać już nie będę!
„Krew Aniołów”, czyli właśnie „Angel’s Blood”, pojawiła się na horyzoncie w moim czytelniczym życiu już sześć lat temu. Czytając opis na okładce byłam więcej niż pewna, że książka ta okaże się bardzo złą lekturą. Bo pomyślcie sami – wampiry i anioły w jednym uniwersum? Do tego główna bohaterka, która jest człowiekiem, ale jednocześnie takim turbo bad-assem, a do tego wszystkiego jest jeszcze niesamowicie seksowna i ma piękne, długie, białe, lśniące włosy? Nie ma prawa, żeby to było dobre. A jednak jakimś cudem przeczytałam tę książkę w jeden dzień i od razu po lekturze zabrałam się za tom kolejny. Jak to więcej z tą „Krwią...” jest – dobra, czy może nie?
Główną bohaterką powieści jest Elena. Dziewczyna, która jest Łowczynią Wampirów. Wampir jest naturalnym członkiem społeczeństwa, ale po swojej przemianie – która odbywa się przy udziale aniołów, ale nie do końca wiadomo jak – zmuszony jest służyć 100 lat swojemu „panu”. Ale wiecie jak jest. Dostajecie niesamowite moce i nieśmiertelność. Kto by tam czekał stulecie, żeby móc zacząć naprawdę żyć!? W związku z tym wampiry, niczym zbuntowane nastolatki, uciekają, a ich odnalezieniem zajmują się wspomniani łowcy. Nie każdy takim łowcą może być, o nie, nie. Łowcą trzeba się urodzić i to dosłownie. Tym, co charakteryzuje każdego poszukiwacza wampirów jest to, że są oni w stanie wyczuć wampira. Dokładnie tak, jak tropiące pieski. Elena ma do tego nieprawdopodobny talent, więc kiedy na horyzoncie pojawia się nowe zagrożenie to właśnie ona ma pomóc je odnaleźć i to na zlecenie nie byle kogo, bo samego archanioła Nowego Jorku, czyli Rafaela. Tak, to właśnie w tym momencie Wy już doskonale wiecie, co się wydarzy.
Nie lubię Eleny. To ten typ bohaterki, która wkurza mnie jedynie odrobinkę mniej aniżeli te wszystkie ciepłe kluski, które nie zdają sobie sprawy ze swojego uroku/mocy/siły (niepotrzebne skreślić),a potem ratują cały świat, albo znajdują miłość swojego życia w postaci najprzystojniejszego faceta całego uniwersum (najczęściej jednak dzieje się jedno i drugie). Elena z kolei jest seksualnym wampem. Jasne, autorka próbuje nam powiedzieć, że jednocześnie brakuje jej miłości, ale cała jest osoba tak mocne emanuje seksem i buńczucznością, że czytelnik nie jest w stanie w to uwierzyć. To tak jakby Wam powiedzieli, że Voldemort zabijał mugoli i czarodziejów, bo mama nie robiła mu owsianki na śniadanie. Ale porozmawiajmy o kimś innym…
Och, Rafaelu. Och, Ilium. Powiedzcie mi, jak dziewczyna ma sobie w tych czasach znaleźć chłopaka, skoro po nocach wzdycha do archaniołów i aniołów? Jak zachwycać się młodymi mężczyznami, skoro kręcą Was mocne, ale miękkie skrzydła i zamiast iść do kina to chcecie, żeby facet zabrał Was na lot po krakowskim niebie (koniecznie ponad smogiem, wiadomo)? Tak jak Elena jest tą bohaterką, której nie lubię, tak Rafael jest tym typem bohatera, którego po prostu uwielbiam. Czarujący, ale groźny. Jak widzicie, jestem prostą dziewczyną – rajcują mnie niegrzecznie chłop...niegrzeczne anioły chciałam powiedzieć. Niestety, czar Rafaela opada mniej więcej w połowie powieści, kiedy sami-wiecie-co-się-dzieje. Ale nieważne, w mojej wyobraźni i tak został zakwalifikowany jako ten zły, ale słodki. A kim jest Ilium? To poboczny bohater – anioł, oczywiście – który może sprawić, że zaczną topić się Wam serduszka, ale w ogóle nie będzie Wam żal z tego powodu.
Osią powieści jest odnalezienie i wyeliminowanie zagrożenia, które czyha na mieszkańców Nowego Jorku – tak na ludzi, jak i na aniołów. Ale tym, co najbardziej interesuje czytelnika jest oczywiście wątek romantyczny, który bardzo, bardzo, bardzo mocno podkoloryzowany jest erotyką (scena w wannie, och ach!). Jeżeli podteksty seksualne i same sceny seksu Was rażą, to nie sądzę, żeby sama fabuła była Was w stanie zatrzymać przy tej książce, bo – umówmy się – jest prosta jak budowa cepa. Sama rodząca się pomiędzy bohaterami miłość też jest trochę naciągana. Sorry, ale kompletnie nie kupuje tego, że archanioł żyjący od prawie zawsze, który nigdy nikogo nie kochał, nagle w tydzień zakochuje się na zabój. Nawet nastolatki tego nie robią! Głównie to zabiło dla mnie trochę postać Rafaela, bo przeistacza się w pieroga wypełnionego zachwytami nad miłością, a tego bardzo nie lubimy.
Czy warto sięgnąć po tę książkę? Tak, ale musicie mieć świadomość tego, że to typowe czytadełko dla przyjemności, żadna wzniosła lektura, żaden fenomen. Jeśli macie ochotę na trochę seksu, a znudzili się Wam ludzcy chłopcy – czytajcie!
Guilty pleasure – jaka jest Wasza pierwsza myśl, kiedy ktoś pyta Was o te z Waszych lektur, które sprawiają Wam ogromną przyjemność, w których zaczytujecie się do rana, choć doskonale wiecie, że to raczej słaba literatura. Książki, których staracie się nie czytać w komunikacji miejskiej, żeby nikt nie przyuważył okładki. Takie, o których raczej nie rozmawiacie wśród grona...
więcej Pokaż mimo to