Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Przegrywam w tej grze, a to oznacza, że mam trzy wyjścia: ulec, odpowiedzieć uderzeniem... [...]Albo połamać szachownicę."
I to właśnie zrobił autor - połamał szachownice, zmienił zasady,pomieszał wrogów z sprzymierzeńcami. Rodzeństwo walcząc o to co jest im drogie nagle staje po przeciwnych stronach barykady, a my czytelnicy nadal nie potrafimy odgadnąć dokąd nas ta historia zaprowadzi. 800 stron nie przybliża nas ani o krok do rozwiązania. :)

"Przegrywam w tej grze, a to oznacza, że mam trzy wyjścia: ulec, odpowiedzieć uderzeniem... [...]Albo połamać szachownicę."
I to właśnie zrobił autor - połamał szachownice, zmienił zasady,pomieszał wrogów z sprzymierzeńcami. Rodzeństwo walcząc o to co jest im drogie nagle staje po przeciwnych stronach barykady, a my czytelnicy nadal nie potrafimy odgadnąć dokąd nas ta...

Gdy zobaczyłam na półce "Drogę królów" to wręcz zapiszczałam z radości. Nie dość, że Sanderson to w dodatku ta grubość!Wróżyła cały tydzień czytania w dobrym stylu.
Książka nie zawiodła, a moje oczekiwania były wysokie. Świat zupełnie nowy (nawet trawa nie jest starą dobrą trawą - coś takiego!), zaludniony tabunami rozmaitych ras i stworzeń, z bogactwem różnych (często sprzecznych) kultur, tradycji i religii. Postacie zapadające w pamięć, posługujące się błyskotliwym językiem i dynamiczne - zmieniają się, dostosowują do wydarzeń, mądrzeją?
Trochę jakby wziąć Cooka, Gemmella, Weeksa, Rothfussa, małą szczyptę Martin'a i Wagnera.Wnikliwy czytelnik znajdzie nawiązania do wielu innych książek i autorów - przedstawiony świat mimo to jest unikalny i niepowtarzalny.
Ostrzegam. Książka wciąga, bardzo.

Gdy zobaczyłam na półce "Drogę królów" to wręcz zapiszczałam z radości. Nie dość, że Sanderson to w dodatku ta grubość!Wróżyła cały tydzień czytania w dobrym stylu.
Książka nie zawiodła, a moje oczekiwania były wysokie. Świat zupełnie nowy (nawet trawa nie jest starą dobrą trawą - coś takiego!), zaludniony tabunami rozmaitych ras i stworzeń, z bogactwem różnych (często...

Zakupiłam to wydanie ponieważ książki Maya były istotną częścią mojego dzieciństwa. Niestety w tym wypadku wydawca wyciął niektóre fragmenty by z trzytomowej serii zrobić jedno tomiszcze. To było nieprzyjemne zaskoczenie.
Książki Maya czyta się dobrze w młodym wieku. Dla starszych odbiorców są... śmieszne.

Zakupiłam to wydanie ponieważ książki Maya były istotną częścią mojego dzieciństwa. Niestety w tym wypadku wydawca wyciął niektóre fragmenty by z trzytomowej serii zrobić jedno tomiszcze. To było nieprzyjemne zaskoczenie.
Książki Maya czyta się dobrze w młodym wieku. Dla starszych odbiorców są... śmieszne.