Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Muszę przyznać, że naprawdę dobrze się czyta. To ciekawie opowiedziana historia wojny widzianej oczami kobiety-matki i jej dzieci. Tak myślałam do pewnego momentu... Postać "dobrego" esesmana wydała mi się jednak naciągana. Nie dlatego, że niemożliwe, by oni nie mieli ludzkich odruchów, ale uwierzyć w romantyczną relację wychudzonej więźniarki i dokarmiającego ją Niemca? Mieli czas na opowieści o domu czy wymianę poglądów, marzeń? Zaczęłam szukać recenzji, czy na pewno jest to historia autentyczna? I znalazłam. Otworzyła mi ona oczy na pewne szczegóły, które gdzieś wyczuwałam. Wojna to czas tragiczny. Biorą w niej udział również ojcowie i mężowie, a żony i dzieci niejednokrotnie cierpią i na zawsze pozostają skrzywdzone. Gdyby jednak każdy zajął się tylko swoimi najbliższymi, swoim małym podwórkiem, odwracając się od wszystkiego i od wszystkich - GDZIE i KIM byśmy byli?
Polecam książkę ale i recenzję:
http://gazetacz.com.pl/recenzja-tajemnica-z-auschwitz/

Muszę przyznać, że naprawdę dobrze się czyta. To ciekawie opowiedziana historia wojny widzianej oczami kobiety-matki i jej dzieci. Tak myślałam do pewnego momentu... Postać "dobrego" esesmana wydała mi się jednak naciągana. Nie dlatego, że niemożliwe, by oni nie mieli ludzkich odruchów, ale uwierzyć w romantyczną relację wychudzonej więźniarki i dokarmiającego ją Niemca?...

To pierwsza książka tego autora i długo się do niej przymierzałam - głównie ze względu na jej rozmiar, ale było warto. Świetnie się czyta, trudno się oderwać, porusza wyobraźnię, sprawia, że z niecierpliwością czeka się na rozwój wydarzeń. Autor naprawdę potrafi pisać.i trzymać czytelnika w napięciu.

To pierwsza książka tego autora i długo się do niej przymierzałam - głównie ze względu na jej rozmiar, ale było warto. Świetnie się czyta, trudno się oderwać, porusza wyobraźnię, sprawia, że z niecierpliwością czeka się na rozwój wydarzeń. Autor naprawdę potrafi pisać.i trzymać czytelnika w napięciu.