Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Historia przedstawiona w książce jest oczywiście ciekawa, niestety wiele rzeczy zadecydowało o mojej dosyć niskiej ocenie.
Po pierwsze: książka się niezbyt dobrze zestarzała (1954r.) i trzeba to mieć na uwadze w trakcie lektury. Brak w historii kluczowych z naszej perspektywy aspektów wypraw w nieznane (komunikacja, obserwacje z orbity itp.). Jednak to oczywiście nie wina autorki.
Po drugie: jak w innych książkach (np. "Agenci czasu"), Norton unika szczegółowych, technicznych opisów urządzeń. Ułatwiło to pewnie napisanie książki bez wiedzy specjalistycznej pozwalając skupić się na treści fabularnej.
Po trzecie: styl jest dosyć toporny. Tak, jak jedna z moich poprzedniczek, nieraz musiałem się wracać do poprzedniego akapitu, nie rozumiejąc o co chodzi... Czytając ma się wrażenie, jakby ktoś "obciął" część tekstu: jakieś zdanie, czy akapit...
No i właśnie po czwarte... Na ile wersja polska, którą czytałem jest wierna oryginałowi - tego nie wiem. Jednakże dosyć częste błędy w składni, czy dziwny szyk zdania wydają mi się być wynikiem albo niedoskonałego tłumaczenia, albo niepoprawnej korekty. To trochę pewnie tłumaczyłoby poprzedni punkt.
Poza tym odniosłem wrażenie, jakby bohaterowie pojawiali się tylko wtedy kiedy są całkowicie niezbędni (np. Dessie), co tylko pogłębia wrażenie "docięcia" tekstu. Na pewno książka mogłaby być zdecydowanie "grubsza" przez uaktywnienie drugoplanowych bohaterów i wątków.
Dla mnie plusem jest natomiast sama fabuła książki, zdecydowanie przygodowa. Jest może nieco naiwnie optymistyczna, ale trzyma czytelnika w niewielkim napięciu. Chętnie przeczytam kontynuację, która na razie dostępna jest tylko w oryginale, bo jej fabuła może być chyba nawet ciekawsza.
Podsumowując: polecam przede wszystkim miłośnikom przygód osadzonych w uniwersum bardziej fantastyczno-, niż naukowym oraz czytelnikom poznającym początki literatury sci fi

Historia przedstawiona w książce jest oczywiście ciekawa, niestety wiele rzeczy zadecydowało o mojej dosyć niskiej ocenie.
Po pierwsze: książka się niezbyt dobrze zestarzała (1954r.) i trzeba to mieć na uwadze w trakcie lektury. Brak w historii kluczowych z naszej perspektywy aspektów wypraw w nieznane (komunikacja, obserwacje z orbity itp.). Jednak to oczywiście nie wina...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy pomysł i fabuła, choć podróże w czasie to temat niezwykle ciężki... (moim zdaniem tutaj mamy dosyć luźne do niego podejście). Książka mnie wciągnęła pomimo tego, że się nieco zestarzała. Akcja toczy się wartko. Ilość ciosów jakie spada na głównego bohatera jest nieco przesadzona, ale w książkach przygodowych to zrozumiałe. Czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Z chęcią sięgnę po kontynuację.

Ciekawy pomysł i fabuła, choć podróże w czasie to temat niezwykle ciężki... (moim zdaniem tutaj mamy dosyć luźne do niego podejście). Książka mnie wciągnęła pomimo tego, że się nieco zestarzała. Akcja toczy się wartko. Ilość ciosów jakie spada na głównego bohatera jest nieco przesadzona, ale w książkach przygodowych to zrozumiałe. Czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę zaliczyłbym raczej do literatury fantasy, nawet przygodowej, a nie do fantastyki naukowej. Czasem miałem wrażenie jakby tłumaczenie było nie do końca dokładne. Natomiast jeślli zapomni się podczas jej lektury o pewnych abstrakcjach typu nieobecność tektoniki płyt, to sama fabuła jest dosyć ciekawa. Nieco przypomina mi historię z Pana Lodowego Ogrodu.

Książkę zaliczyłbym raczej do literatury fantasy, nawet przygodowej, a nie do fantastyki naukowej. Czasem miałem wrażenie jakby tłumaczenie było nie do końca dokładne. Natomiast jeślli zapomni się podczas jej lektury o pewnych abstrakcjach typu nieobecność tektoniki płyt, to sama fabuła jest dosyć ciekawa. Nieco przypomina mi historię z Pana Lodowego Ogrodu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Końcówka ksìążki nieco zawodzi, ale jak na czasy, w których była pisana naprawdę mnie zadowala (komuna się ujawnia rylko w 2 czy 3 momentach) . Temat mega interesujący. Przede wszystkim: dobrze się czyta.

Końcówka ksìążki nieco zawodzi, ale jak na czasy, w których była pisana naprawdę mnie zadowala (komuna się ujawnia rylko w 2 czy 3 momentach) . Temat mega interesujący. Przede wszystkim: dobrze się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z perspektywy czasu należy stwierdzić, że świat chyba aż tak nie wygląda źle, jak możnaby w latach 80, 90tych przewidywać. Niemniej wiele z technicznych nowinek czy konstruktów społecznych opisanych w książce daje się przypisać do naszej codzienności.
Fabuła jest ciekawa i byłaby stosunkowo prosta, gdyby nie komplikował jej styl, dosyć ciężki. Wiele rzeczy z opisywanego uniwersum trzeba się domyślać (nazwy techniczne, zdarzenia historyczne jak Godzilla...), część wyjaśnień jest przez autora odłożona na późniejsze rozdziały, co jednak nadaje historii jakby realizmu, bo każdy kto żyłby w tym uniwersum wiedziałby przecież o czym mowa.
Klasyka warta przeczytania, jednak moim zdaniem bez fajerwerków.

Z perspektywy czasu należy stwierdzić, że świat chyba aż tak nie wygląda źle, jak możnaby w latach 80, 90tych przewidywać. Niemniej wiele z technicznych nowinek czy konstruktów społecznych opisanych w książce daje się przypisać do naszej codzienności.
Fabuła jest ciekawa i byłaby stosunkowo prosta, gdyby nie komplikował jej styl, dosyć ciężki. Wiele rzeczy z opisywanego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Temat ciekawy, jednak oczekiwać by można więcej informacji o samym tytułowym sułtanie. Jak na biografię zbyt dużo miejsca zajmują tu, w porównaniu do szczegółów z życia, zagadnienia dyplomatyczne (listy posłów), czy chociażby zbędne nawiązania do oper i baletów powstałych w oparciu o historię życia Sulejmana. Osobiście wolę opis chronologiczny od zastosowanego w tej książce podziału tematycznego rozdziałów.
Sporo jest błędów w datach, przynajmniej w wydaniu które czytałem.
Rzuciło mi się w oczy kilka nie zrozumiałych fragmentów, jakby ktoś źle posklejał czy przyciął tekst.
Książkę polecam jako wstęp do tematu.

Temat ciekawy, jednak oczekiwać by można więcej informacji o samym tytułowym sułtanie. Jak na biografię zbyt dużo miejsca zajmują tu, w porównaniu do szczegółów z życia, zagadnienia dyplomatyczne (listy posłów), czy chociażby zbędne nawiązania do oper i baletów powstałych w oparciu o historię życia Sulejmana. Osobiście wolę opis chronologiczny od zastosowanego w tej książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie spodziewałem się wielkiego utworu. I się nie pomyliłem. Niemniej... muszę przyznać, że nieoczekiwanie historia mnie wciągnęła i jestem skłonny ocenić ją wyżej niż przypuszczałem.
Ciekawym aspektem tego rodzaju "starszych" książek z lat 70 czy 80-tych jest dla mnie przypomnieniie rzeczywistości bez tych wszystkich dzisiejszych udogodnień typu internet, komórki itp. gdy szlo się gdzieś zadzwonić na policję. Zastanawiam się jak ta historia zostałaby przedstawiona obecnie.
Jak dla mnie książka jest dobra na długi zimowy wieczór...

Nie spodziewałem się wielkiego utworu. I się nie pomyliłem. Niemniej... muszę przyznać, że nieoczekiwanie historia mnie wciągnęła i jestem skłonny ocenić ją wyżej niż przypuszczałem.
Ciekawym aspektem tego rodzaju "starszych" książek z lat 70 czy 80-tych jest dla mnie przypomnieniie rzeczywistości bez tych wszystkich dzisiejszych udogodnień typu internet, komórki itp. gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moi poprzednicy podali już plusy i minusy książki. Od siebie dodam, że dopiero po przeczytaniu 'Miasto i kosmos' (a również innych klasycznych dzieł scifi z tamtego okresu) zauważam w pełni:
- wizjonerstwo Clarcka i jego rówieśników
- ogromny wpływ na późniejszą literaturę.
Dla mnie aż bije w oczy podobieństwo motywu i postaci buntownika Czerwoniucha z 'Ciemnego Edenu' do postaci Alvina zmierzajacego nie bez moralnych rozterek do realizacji swoich planów.
Polecam.

Moi poprzednicy podali już plusy i minusy książki. Od siebie dodam, że dopiero po przeczytaniu 'Miasto i kosmos' (a również innych klasycznych dzieł scifi z tamtego okresu) zauważam w pełni:
- wizjonerstwo Clarcka i jego rówieśników
- ogromny wpływ na późniejszą literaturę.
Dla mnie aż bije w oczy podobieństwo motywu i postaci buntownika Czerwoniucha z 'Ciemnego Edenu' do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Żałuję, że książkę tą przeczytałem dopiero teraz. Styl Lema nie wszystkim przypada do gustu, ale moim zdaniem jest to majstersztyk. Mnie osobiście, poza fabułą i wizją przyszłości, rozbroił humor, który przypomina mi nieco " Autostopem przez galaktykę" Adamsa czy "Wuj Oswald" Dahla. Niewątpliwie będę polecał.

Żałuję, że książkę tą przeczytałem dopiero teraz. Styl Lema nie wszystkim przypada do gustu, ale moim zdaniem jest to majstersztyk. Mnie osobiście, poza fabułą i wizją przyszłości, rozbroił humor, który przypomina mi nieco " Autostopem przez galaktykę" Adamsa czy "Wuj Oswald" Dahla. Niewątpliwie będę polecał.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka może być ciekawa dla wszystkich, chociaż znajdzie uznanie przede wszystkim wśród miłośników literatury typu sensacji XX wieku.
Opisana jest tu historia jednego z wielu zbrodbiarzy III Rzeszy, jego otoczenia, kariery, przekrętów i szpiegowsko-fałszerskich dokonań (podrobienie brytyjskich funtów to majstersztyk jego żydowskich podwładnych).

Książka może być ciekawa dla wszystkich, chociaż znajdzie uznanie przede wszystkim wśród miłośników literatury typu sensacji XX wieku.
Opisana jest tu historia jednego z wielu zbrodbiarzy III Rzeszy, jego otoczenia, kariery, przekrętów i szpiegowsko-fałszerskich dokonań (podrobienie brytyjskich funtów to majstersztyk jego żydowskich podwładnych).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, jak sama nazwa wskazuje, przedstawia alternatywną wizję prehistorii Ziemi. Atlantydzi, bedący w kontakcie z Imperium Glaktycznym planują i realizują ewakuację swojej populacji z Ziemii. Historia ukazuje ich utopijne, czy też wyidealizowane społeczeństwo zintegrowane we wspólnym celu... O ile fabuła może być dla niektórych interesująca, to książka ma dwa mankamenty rzutujące na moją ocenę:
1. Katastrofa stylistyczna. Wygląda to tak, jakby historię pisało/opowiadało dziecko. Straszny chaos, wielokrotne powtarzanie pewnych elementów historii. No i niekonsekwentnie stosowana jest narracja. Naprawdę ciężko się to czyta.
2. Niewykorzystany potencjał rozwinięcia wątków pobocznych. W sumie to nawet brak jest prawdziwych bohaterów opowieści, która przez większość czasu ma formę relacji osoby z zewnątrz.
Podsumowując: ciekawy pomysł to niestety nie wszystko.

Książka, jak sama nazwa wskazuje, przedstawia alternatywną wizję prehistorii Ziemi. Atlantydzi, bedący w kontakcie z Imperium Glaktycznym planują i realizują ewakuację swojej populacji z Ziemii. Historia ukazuje ich utopijne, czy też wyidealizowane społeczeństwo zintegrowane we wspólnym celu... O ile fabuła może być dla niektórych interesująca, to książka ma dwa mankamenty...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna opowieść o wymuszonym nowym początku cywilizacji. Skarb, jakim są wiedza i środki techniczne przekazywane z pokolenia na pokolenie mogą zniknąć, a wtedy wszystko zaczyna się prawie od nowa. Słowa zmieniają znaczenie wraz z zapomnianym ich zastosowaniem...
Pamięć każdego kolejnego pokolenia jest zubożona i coraz bardziej zniekształcona. Także nadzieja na ratunek przeobraża się w wiarę. Nieliczni chcą opuścić bezpieczną oazę w poszukiwaniu lepszego życia.

Świetna opowieść o wymuszonym nowym początku cywilizacji. Skarb, jakim są wiedza i środki techniczne przekazywane z pokolenia na pokolenie mogą zniknąć, a wtedy wszystko zaczyna się prawie od nowa. Słowa zmieniają znaczenie wraz z zapomnianym ich zastosowaniem...
Pamięć każdego kolejnego pokolenia jest zubożona i coraz bardziej zniekształcona. Także nadzieja na ratunek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja lepsza niż w pierwszej części. Niemniej wątki coraz mniej związane z nauką a więcej z fikcją.

Akcja lepsza niż w pierwszej części. Niemniej wątki coraz mniej związane z nauką a więcej z fikcją.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Można było z tego wyciągnąć dużo więcej. Niestety szybko fiction przewyższa science... ale jako książka polit-sensacyjna ujdzie.

Można było z tego wyciągnąć dużo więcej. Niestety szybko fiction przewyższa science... ale jako książka polit-sensacyjna ujdzie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowity klimat. Wątki ekologiczne, politycze, mesjanistyczne. Plus intrygi i intrygi. Majstersztyk.
Zastanawiam się... Po latach od pierwszego przeczytania i po poznaniu oryginalnych kontynuacji, sequeli i kilku "prequeli" i faktu, że całe to uniwersum ma sens 10000 lat w jedną czy w drugą stronę... przedstawiona historia jest niewiarygodnie spójna. Nie wiem jak to inaczej określić. Ale Diuna zmieniła moje podejście do czytania.
Już dawno temu przeczytałem opinię (niestety nie pamiętam źródła), gdzie czytelnik oburzał się w ogólnym zarysie, że opisana w Diunie przyszłość naśladuje średniowieczny feudalizm, itp. Po przeczytaniu całego cyklu tak sobie myślę, że tak może twierdzić tylko ktoś, kto się nie zanurzył w klimacie.
P.s. zwykły człowiek nie mógłby takiego świata wymyślić... Arcydzieło.

Niesamowity klimat. Wątki ekologiczne, politycze, mesjanistyczne. Plus intrygi i intrygi. Majstersztyk.
Zastanawiam się... Po latach od pierwszego przeczytania i po poznaniu oryginalnych kontynuacji, sequeli i kilku "prequeli" i faktu, że całe to uniwersum ma sens 10000 lat w jedną czy w drugą stronę... przedstawiona historia jest niewiarygodnie spójna. Nie wiem jak to...

więcej Pokaż mimo to