rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Długo szuka się książek, które po przeczytaniu coś w tobie zmienią. Ja szukałam długo i dawno nie poczułam tak głębokiej satysfakcji, jak po lekturze Matki Nocy.
Vonnegut przekazuje coś niesamowicie silnego w każdej ze swoich książek, w tej nie mniej wyraźnie. Coś bardzo osobistego, co, jak wierzę, było jego filozofią i sposobem postrzegania rzeczywistości pełnej nienawiści i fanatyzmu. Świat zwariował, wojna to szaleństwo, a nienawiść, niezależnie od pobudek, to nic chwalebnego i przeciw temu wznosi swój protest. Kurt tworzy mistrzowską opowieść, która demaskuje całą niskość człowieka, tego ferującego wyrokami, wymierzającego kary i dążącego do wojny. Tworzy postać, która "służyła dobru zbyt skrycie" i w tym tkwiła jej tragedia.

Długo szuka się książek, które po przeczytaniu coś w tobie zmienią. Ja szukałam długo i dawno nie poczułam tak głębokiej satysfakcji, jak po lekturze Matki Nocy.
Vonnegut przekazuje coś niesamowicie silnego w każdej ze swoich książek, w tej nie mniej wyraźnie. Coś bardzo osobistego, co, jak wierzę, było jego filozofią i sposobem postrzegania rzeczywistości pełnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wpadła w moje ręce całkiem przypadkiem.
Niczego się po niej nie spodziewałam... a już szczególnie tego, że trzymam w dłoniach jedną z najlepszych książek, jakie przyszło mi w życiu przeczytać.
Jeden dzień z życia Franny i Zooeyego Glassów. Jeden dzień, a opisuje całe życie. Salinger w swojej maleńkiej książce zdołał opisać coś więcej, niż moment z życia rodzeństwa. Zapisał w niej Coś, co można znaleźć tak rzadko i czego niektórzy poszukują w literaturze bez większego powodzenia: głębię życia, nieustanną obcość wśród ludzi, wszystko, co dzieje się poza słowami, tą głęboką i niewyrażalną tęsknotę za sensem... ostatecznie - duchowe poszukiwania.
Po paru godzinach spędzonych z Franny i Zooey ciężko się od nich uwolnić. Ciężko nie czuć z nimi pokrewieństwa.
Nic dziwnego, że Salinger tak bardzo pokochał rodzinę Glassów.

Wpadła w moje ręce całkiem przypadkiem.
Niczego się po niej nie spodziewałam... a już szczególnie tego, że trzymam w dłoniach jedną z najlepszych książek, jakie przyszło mi w życiu przeczytać.
Jeden dzień z życia Franny i Zooeyego Glassów. Jeden dzień, a opisuje całe życie. Salinger w swojej maleńkiej książce zdołał opisać coś więcej, niż moment z życia rodzeństwa. Zapisał...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystko, za co kocham H. Hesse.
W tym zbiorze baśni wzbija się na wyżyny swojego talentu. W całej swojej prostocie i klarowności - nie do końca właściwej autorowi, opowiadania te są esencją jego myśli, tego, co całą swoją twórczością próbował przekazać światu. Dojrzałe, pełne refleksji i niesamowicie silnej, umiejętnie ujętej prawdy o życiu, o nas samych, o prageniach,o wyrzekaniu się pozoru i niekończącej się wędrówce ku Prawdzie i Wieczności.

Wszystko, za co kocham H. Hesse.
W tym zbiorze baśni wzbija się na wyżyny swojego talentu. W całej swojej prostocie i klarowności - nie do końca właściwej autorowi, opowiadania te są esencją jego myśli, tego, co całą swoją twórczością próbował przekazać światu. Dojrzałe, pełne refleksji i niesamowicie silnej, umiejętnie ujętej prawdy o życiu, o nas samych, o prageniach,o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po prostu pięknie wzruszająca historia.

Po prostu pięknie wzruszająca historia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mój hymn, oda i coś co chcę zapamiętać do końca życia, jako protest prawdziwie żywej duszy. Czyste piękno, czyste łzy i nie formą lecz sensem jest dla mnie wszystkim.

Mój hymn, oda i coś co chcę zapamiętać do końca życia, jako protest prawdziwie żywej duszy. Czyste piękno, czyste łzy i nie formą lecz sensem jest dla mnie wszystkim.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Magiczna, pierwsza przygoda z Neilem, dzięki której od razu się w nim zakochałam.

Magiczna, pierwsza przygoda z Neilem, dzięki której od razu się w nim zakochałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie warta przeczytania. Dla mnie bardzo refleksyjna podróż po ludzkim wnętrzu, codziennych życiowych rozterkach i komunistycznym świecie Czech. Przy tym wszystkim niesamowicie wielokierunkowy i wielopłaszczyznowy dramat filozoficzny. Wspaniałe analiza 'lekkości' naszego bytu doprowadzająca do wielu inspirujących wniosków. Uwielbiam.

Zdecydowanie warta przeczytania. Dla mnie bardzo refleksyjna podróż po ludzkim wnętrzu, codziennych życiowych rozterkach i komunistycznym świecie Czech. Przy tym wszystkim niesamowicie wielokierunkowy i wielopłaszczyznowy dramat filozoficzny. Wspaniałe analiza 'lekkości' naszego bytu doprowadzająca do wielu inspirujących wniosków. Uwielbiam.

Pokaż mimo to